INDEX CHĘCI ZMIANY BURMISTRZA
(Myszków) Stara prawda mówi, że łatwo wybory wygrać, trudniej utrzymać sympatię wyborców dłużej. Im więcej się im naobiecywało (np. uczciwość, skuteczność, sporo euro dla Myszkowa), tym szybciej opinia o zwycięzcy się może zmienić. Po prostu: na wysokiego konia wskakujesz, upadek tym boleśniejszy będzie. Nieco ponad 2 lata temu wybory w Myszkowie wygrał Janusz Romaniuk. Opracowany przez Gazetę Myszkowską „INDEX CHĘCI ZMIANY BURMISTRZA” (ICZB) to trudno wyczuwalny moment, w którym wyborcy zaczynają tęsknić za nowymi wyborami. Dla przeciwników burmistrza moment ten następuje niemal tuż po wyborach. Jeżeli za nowymi wyborami tęsknią sympatycy i ci którzy „postawili” na zwycięzcę, to znaczy, że ICZB już jest gdzieś dawno za nami…
30.03.2009 12:20