Pożar przy ulicy Jana Pawła II w Myszkowie w dniu 1 maja 2023, na terenie kojarzonym z firmą komunalną Saniko okazał się jednak zdarzeniem w innej firmie. Pożar, który zaczął o godzinie 14 być widoczny z bardzo dużych odległości, okazał się na szczęście mniej groźny w skutkach. Spaliła się jedna hala o konstrukcji stalowej w której były składowane panele LCD. Zdemontowane lub w formie całych uszkodzonych telewizorów. Terenie nie należy do Saniko, wjeżdża się przez ich bramę, stąd pierwsze skojarzenie postronnych świadków, że to płonie Saniko. Teren należy do firmy Stalex zajmującej się na terenie dawnej Myfany na Pohulance konfekcjonowaniem stali i drutu. Od Stalex działkę i halę dzierżawiła firma ACF Mateusz Pasek z Lgoty Górnej. To ich materiały i przeznaczone to recyklingu matryce telewizorów uległy spaleniu.
20-latek próbował wynieść ze sklepu alkohol i produkty spożywcze z ominięciem kasy. Ochroniarz placówki zorientował się w sytuacji i chciał zatrzymać rabusia oraz odzyskać towar. Wtedy sprawca zaatakował go, uderzył butelką i uciekł. Ale nie za długo cieszył się wolnością. Został bowiem wytropiony i zatrzymany przez policję.
Sąd Okręgowy w Częstochowie 4 X 2022 utrzymał w mocy bardzo łagodny wyrok dla radnego z PiS, przyłapanego 17 maja 2021 na jeździe po pijanemu w Koziegłowach. Janusz R. miał 0,77 mg/litr alkoholu wydychanym powietrzu, czyli około 1,6 promila! Mimo tego sądy dwóch instancji, najpierw SR Myszków, teraz SO w Częstochowie uznały, że czyn ma „niską szkodliwość społeczną”. Orzekający w II instancji sędzia Marek Garlik utrzymał w mocy wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne wobec Janusza R. Ten musi tylko zapłacić 6000 zł nawiązki na Fundusz Pomocy Ofiarom Przestępstw i Pomocy Postpenitencjarnej i koszty procesu. Okres próby w którym Janusz R. musi się bardzo pilnować wyznaczono na 3 lata.
Kompletnie pijany kierowca wypadł w drogi i osobowym fordem uderzył w ścianę osiedlowego bloku mieszkalnego przy ul. Nowowierzbowej w Zawierciu, po czym wycofał i odjechał z miejsca zdarzenia. Na niewiele mu się to zdało, gdyż na miejscu pozostawił nie tylko fragmenty swego pojazdu, ale przede wszystkim tablicę rejestracyjną. Po szybkim zlokalizowaniu pirata okazało się, że wydmuchał w alkomat blisko 2,5 promila. Stracił więc zarówno prawo jazdy, jak i dowód rejestracyjny samochodu.
W środku dnia w rejonie poczty i na środku ul. Powstańców Śląskich w Zawierciu została obrabowana 73-letnia kobieta. Złodziej podszedł do niej i nagle wyrwał z rąk torebkę z telefonem komórkowym, 400 złotymi w gotówce, kartą bankomatową, dowodem osobistym. Złoczyńca czmychnął, ale wolnością i zdobyczą jednak nie nacieszył się zbyt długo. Po zatrzymaniu go przez miejscową policję, decyzją sądu trafił za kraty aresztu tymczasowego. Okazało się bowiem, że ma on na sumieniu także inne przewinienia złodziejskie.
Do tragicznego w skutkach wypadku drogowego doszło w sobotę (25 marca) wczesnym rankiem na przelotowej ul. Górnośląskiej w Porębie (DK nr 78). W czołowym zderzeniu dwóch opli: osobowej vectry oraz dostawczego Vivaro zginęli na miejscu obydwaj kierowcy – mieszkańcy powiatu zawierciańskiego. Ofiary były tak zakleszczone w zmiażdżonych pojazdach, iż przybyli strażacy musieli je rozcinać. Mimo natychmiast podjętej reanimacji, akcji serca kierowców nie zdołano przywrócić. Uratowano natomiast 23-letnią pasażerkę vectry, którą z licznymi obrażeniami przetransportowano karetką do szpitala.
W ciągu jednej nocy dokonał dwóch przestępstw rozbójniczych na terenie Zawiercia. W pierwszym sklepie po sterroryzowaniu ekspedientki ukradł ponad 5 tysięcy złotych, w kolejnym w podobnych okolicznościach „tylko” alkohol. 26-letni mężczyzna długo nie nacieszył się wolnością. Został wytropiony i zatrzymamy przez miejscowych policjantów, zaś decyzją sądu tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Do dwóch bardzo niebezpiecznie wyglądających zdarzeń drogowych doszło na przełomie minionego tygodnia w powiecie zawierciańskim. W obydwu kraksach uczestniczyły w sumie cztery samochody, z których jeden pod wpływem siły uderzenia wylądował na boku. Na szczęście nikt nie zginął, a wszyscy poszkodowani wydostali się o własnych siłach z uszkodzonych pojazdów. Trzy osoby trafiły jednak do szpitala na obserwację, bo zgłaszały bardzo złe samopoczucie i ból. Policja nie zamieściła żadnego komunikatu z tych wydarzeń, więc bazujemy na informacjach zawierciańskiej straży pożarnej, która udostępniła też zdjęcia ze swych akcji ratowniczych.
Aż 1200 działek dilerskich amfetaminy oraz 14 działek marihuany zarekwirowali policjanci w mieszkaniu 31-letniego mieszkańca Myszkowa. Choć tak duża ilość środków odurzających powinna rodzić podejrzenia o działalność dilerską mężczyzny, usłyszał zarzuty jedynie za posiadanie znacznych ilości narkotyków i został puszczony wolno. Skąd tak łagodne potraktowanie przestępcy?
Policjanci radzą co zrobić aby uchronić swój dom przed włamanie. Kilka porad, do których warto się stosować.