List do redakcji
Przyglądając się całej awanturze, jaką prowadzą radni z burmistrzem, w sprawie tzw. drogi dojazdowej do przedszkola i zagrzybienia ściany jest dla mnie niezrozumiałe, że nikt nie zadał sobie pytania jak to możliwe, że wybudowane kilka lat temu supernowoczesne przedszkole, które kosztowało kilkadziesiąt milionów wymaga nakładów na ekspertyzy, remont ściany, dachu, czegoś tam jeszcze itd.
12.06.2009 20:14