Pracownicy ZGK Zawiercie MUREM ZA MAZUREM!
Jarosław Mazur w czwartek przed godziną 9:00 otrzymał odwołanie z funkcji prezesa. Gdy wieść rozeszła się po zakładzie, pracownicy skrzyknęli się, wzięli 2 godziny wolnego, i grupa około 30 pracowników o godzinie 12 zaczęła demonstrację przed Urzędem Miasta Zawiercie. Była syrena, śmieciarki ulicą Leśną jeździły w tę i z powrotem. Z oddali sytuacji pilnowały dwa radiowozy i jeden samochód „cywilny” zawierciańskiej policji. Było głośno, krzykliwe a nastroje pracowników coraz bardziej bojowe:
-Żądamy przywrócenia naszego prezesa. Murem za Jarosławem Mazurem! -krzyczeli zebrani.
-W spółce same afery były, zagrożenia, źle się pracowało, było wręcz niebezpiecznie. Mazur, który zna zakład, pracuje z nami ponad 10 lat, od kierowcy, przez stanowisko kierownika do zarządzania zakładem zrobił w ZGK porządek. Zaczęło się tu dobrze pracować -mówią pracownicy.
Zgromadzeni żądali, żeby wyszedł do nich Prezydent Zawiercia Łukasz Konarski: -Wyjdź z Facebooka! Przyjdź do ludzi!
Do zebranych wyszedł kierownik Patryk Drabek z informacją, że w Urzędzie nie ma Prezydenta Łukasza Konarskiego, ani żadnej z dwóch wiceprezydentek. To wywołało lawinę śmiechu: -To kto tu rządzi? Może Konarski schował się w toalecie?
Kierownik Drabek zapewniał, że Prezydent Zawiercia nie ma w urzędzie, że ma spotkanie w Katowicach. Od zebranych przed urzędem pracowników ZGK połączenia prezydent Konarski nie odebrał.
-Żądamy spotkania z pracownikami ZGK u nas, dzisiaj, najpóźniej jutro -mówili zebrani. -A jak Konarski się z nami nie spotka, to śmieciarki nie wyjadą na miasto, nie będziemy też obsługiwać odpadów przywożonych z Myszkowa i innych gmin.
Kierownik Patryk Drabek biegał od protestujących do urzędu, gdzie prawdopodobnie rozmawiał z Prezydentem Miasta. Wracał przed budynek z wiadomościami: -Prezydent proponuje spotkanie „w przyszłym tygodniu” (bez podania konkretnego terminu).
-Nie! -wykrzyczeli pracownicy. Żądamy spotkania dziś lub jutro.
Kierownik Drabek znowu odchodzi, wraca i mówi: -Pan Prezydent Zawiercia zaprasza delegację pracowników ZGK na rozmowę w poniedziałek, na godzinę 14:00.
-Jak pan prezydent chce się spotkać dopiero w poniedziałek, to do poniedziałku sam będzie śmieci w Zawierciu zbierał! Spotkanie natychmiast i u nas, w ZGK!
Kierownik Drabek ponownie odchodzi, wraca i mówi: -Prezydent Łukasz Konarski przyjedzie jutro (piątek 6.10.2023) do ZGK na rozmowę z pracownikami. Jedynie godziny nie jestem teraz w stanie państwu podać.
Pracownicy ZGK to zapewnienie przyjęli z zadowoleniem: -Niech tylko Konarski spróbuje coś zakombinować, to od soboty śmieci sam będzie sprzątał!
Gdy tylko będziemy znali godzinę spotkania Prezydenta Miasta Zawiercie pracownikami ZGK podamy będziemy i my na tym spotkaniu.
Kto jak głosował? Żeby odwołać Mazura Konarski zmienił Radę Nadzorczą
Widoczny jeszcze dzisiaj na stronie spółki skład Rady Nadzorczej ZGK Zawiercie sp. z o.o. przedstawiał się następująco, stan do wczoraj, choć na stronie, jeszcze nie dokonano zmian:
Przewodniczący RN Mariusz Grabarczyk
Wiceprzewodniczący RN Krzysztof Kot -radca prawny
Sekretarz RN Mateusz Mania.
Radca Prawny Krzysztof Kot w telefonicznej rozmowie potwierdza, że został poinformowany, że nie jest już członkiem Rady Nadzorczej ZGK Zawiercie sp. z o.o. Potwierdza też, że uchwałę o odwołaniu prezesa spółki Jarosława Mazura, przestawił „w imieniu prezydenta” Mariusz Grabarczyk: -W głosowaniu nad tą uchwałą wziąłem udział, ale nie głosowałem za jej poparciem.
Czyli głosował pan przeciwko uchwale odwołującej prezesa Mazura:? -Tak można to zinterpretować.
Radca prawny Krzysztof Kot wyraźnie zagłosował wbrew wytycznym Prezydenta Miasta Łukasza Konarskiego, więc natychmiast został sam odwołany. W jego miejsce Prezydent Konarski powołał nową osobę, choć na dzisiaj nie mamy pewności kto to jest. I nowa Rada Nadzorcza już bez problemów odwołała z funkcji Prezesa Zarządu ZGK Zawiercie Jarosława Mazura. Nowym prezesem spółki został Mariusz Grabarczyk, związany ze spółką MPWiK w Porębie, był dotychczas jej prezesem.
Nie każdy prezes może liczyć na takie poparcie załogi!
Trzeba przyznać, że sytuacja, gdy pracownicy gminnej firmy murem stają za swoim prezesem nie jest typowa. Prezesi się pojawiają i odchodzą. Kilkudziesięciu pracowników, a przecież nie nie wszyscy byli w stanie zostawić miejsce pracy i przyjechać na demonstrację, pracowników którzy nie bali się stanąć przed urzędem w obronie swojego szefa, wyszli, wykrzyczeli o co im chodzi. Bez obaw, czy ktoś ich nie zwolni. Zagrozili strajkiem i blokadą oczyszczania nie tylko Zawiercia i ale i wielu sąsiednich gmin od których ZGK Zawiercie odbiera odpady. Jeżeli więc Prezydent Zawiercia nie zmieni decyzji, czyli dokładniej, nie nakaże Radzie Nadzorczej przywrócić Jarosława Mazura na stanowisko Prezesa ZGK Zawiercie, może mieć nie tylko sterty odpadów niesprzątanych w mieście, ale i telefony wójtów, burmistrzów z całej okolicy w stylu: co się u pana wyprawia!
Odwołanie prezesa ZGK Zawiercie choć bardzo głośne, nie jest pierwszą decyzją personalną w ostatnich tygodniach. Dokładnie Łukasz Konarski odwołał ze stanowiska dyrektorkę MOK Zawiercie Karolinę Kindler-Skowronek, którą wcześniej sam namawiał na to stanowisko. Karolina Kindler-Skowronek była kierownikiem Galerii Łaźnia. Odwołał ją 27 września ze skutkiem natychmiastowym. Odwołanie Prezesa ZGK Zawiercie Jarosława Mazura w jakiś sposób może się wiązać z MOK. Na sesjach Rady Miasta Zawiercie, komisjach, sprawa była też dyskutowana przez radnych w mediach społecznościowych pojawiał się temat poręczenia w ogromnej kwocie 18 mln zł, które Prezydent Konarski chciał, aby zostało udzielone przez ZGK dla MOK na inwestycje. Wcześniej radni zablokowali inwestycyjne zapędy Konarskiego, więc ten przestawił propozycję, że MOK zaciągnie kredyt poręczony przez ZGK Zawiercie. Taka finansowa operacja mogłaby spowodować, że ZGK utraci zdolność kredytową, a firmę czekają niezbędne inwestycje: budowa hali w której ma być sortownia odpadów, zakup maszyn. To co najmniej 25 mln zł. Jak ZGK poręczyłoby kredyt dla „kultury” mogłoby to zagrozić inwestycjom w ZGK. Nic więc dziwnego, że Prezes ZGK Jarosław Mazur sceptycznie podchodził do nacisków z magistratu, że ma poręczyć kredyt dla MOK „Centrum” Czy za to Jarosław Mazur stracił nagle rankiem 5 października posadę? Najbliższe dni pokażą, czy stracił na długo. Widmo stert śmieci przed Urzędem Miasta Zawiercie i wściekłe reakcje mieszkańców mogą spowodować, ze Prezydent z Facebooka zderzy się z brutalną, w tym przypadku niezbyt ładnie pachnącą rzeczywistością. Mówiąc prościej, to na tych śmieciach Łukasz Konarski może się boleśnie poślizgnąć...
Napisz komentarz
Komentarze