W KOZIEGŁOWACH ŚWIĘTO DEMOKRACJI
W najbliższą niedzielę 24 czerwca odbędzie się referendum, w
którym mieszkańcy gminy Koziegłowy zdecydują, czy chcą odwołania burmistrza
Jacka Ślęczki i radnych przed upływem kadencji. Choć przyczyną zwołania
referendum zawsze jest rozczarowanie władzą, to ciągle jest to jednak święto
demokracji. Mieszkańcy zebrali się, doprowadzili do ogłoszenia referendum.
Burmistrz Jacek Ślęczka, który –zapewne ze strachu przed wynikiem- nawołuje do
nieuczestniczenia w głosowaniu- popełnia tu grzech przeciwko demokracji.
Uczestnictwo w wyborach i referendach jest najważniejszą chwilą w
demokratycznym państwie. Kto jest przeciwny odwołaniu burmistrza, może przecież
głosować przeciw. Naszym pomysłem było, zapytanie znanych osobistości
powiatowej polityki czy popierają uczestnictwo w referendum. Co ciekawe, większość
rozmówców odmówiło wypowiedzi, aby –to zdanie padało najczęściej „nie upolityczniać
idei referendum”. Jeden z naszych rozmówców uzasadnił odmowę tak: mieszkańcy się
zorganizowali i chcą odwołania burmistrza i radnych. Ten ruch nie jest związany
z żadną partią polityczną i lepiej jak tak zostanie. Każdy z nas związany jest
z jakąś partią, więc pojawi się komentarz Ślęczki, że wysadzić z fotela chce go
ta, lub inna partia polityczna. Wielką nieobecną zmian, które dzieją się w
Koziegłowach jest poseł Jadwiga Wiśniewska, mieszkanka Koziegłów, na której
wypowiedzi zależało nam szczególnie, ponieważ kiedyś była inicjatorką zmian w
gminie. Teraz, gdy dzwonimy, od kilku tygodni albo nie odbiera telefonów, albo
zasłania się pilnymi obowiązkami. Na wypowiedź o referendum zgodziły się dwie
osoby, które są jednocześnie mieszkańcami gminy.
25.06.2012 10:28