NĘKA KOLEJNE OSOBY SĄD WSZYSTKO UMARZA
(Myszków) Sąd Rejonowy w Myszkowie w lutym i marcu w przedziale 4 dni wydał dwa wyroki uznające ze Anna K. dopuściła się uporczywego nękania kilku osób, znęcała się psychiczne nad swoją córką. W obu sprawach sąd jednak warunkowo umorzył postępowanie karne. W jednej ze spraw sąd zlecił biegłym psychiatrom zbadanie oskarżonej, ci nie uznali, aby była ona osobą chorą psychicznie. W obu procesach myszkowska Prokuratura Rejonowa odstąpiła od wniesienia apelacji, uznając obydwa rozstrzygnięcia Sądu za dopuszczalne. W tle mamy małą dziewczynkę, przerzucaną jak przedmiot z jednej placówki opiekuńczej do drugiej. Dziewczynkę, wobec której Sąd uznał, że matka dopuściła się znęcania psychicznego. Sama Anna K. jak i jej mąż mają ograniczone prawa rodzicielskie, mogą kontaktować się z córką w ograniczony sposób. W toku procesu dowiedzieliśmy się, że dziewczynka, choć kategorycznie nie chciała spotykać się z mamą, była do tych spotkań zmuszana przez opiekunów. Prosiła nawet o pomoc, o to, żeby „nie musiała spotykać się z mamą”. Nic to nie dało, dalej była do niechcianych kontaktów zmuszana. O wszystkim wiedziało Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, podległe Staroście Myszkowskiemu. Gazeta Myszkowska pisała o części tej historii na początku 2018 roku. Dzisiaj wiemy, że Anna K. przez Sąd Rejonowy w Myszkowie została uznana winną większości zarzucanych jej czynów, a jedynie Sąd, odstąpił od jej ukarania, w obu sprawach zawieszając sprawę tytułem próby na okres 1 roku. Nam w tej historii od jej początku chodziło o dobro dziewczynki, która rozpaczliwie prosiła o pomoc: najpierw wychowawczynię w podstawówce- ta za udzielone jej wsparcie i zainteresowanie sytuacją domową zetknęła się z agresją, nękaniem ze strony matki. Gdy dziewczynka znalazła bezpieczny dom w Rodzinnym Domu Dziecka w Myszkowie- nękanie dotknęło dyrektorkę placówki. Już rok temu pisaliśmy, że działanie instytucji odpowiedzialnej za opiekę nad dziećmi, za wykonywanie tzw. „pieczy zastępczej” czyli podległy staroście PCPR, jest pełne błędów, działania szkodzącego dziecku. Niedawno dowiedzieliśmy się, że działanie PCPR miażdżącej krytyce poddał Śląski Urząd Wojewódzki, który w czerwcu 2018 wydał w tej sprawie zalecenia pokontrolne. Choć kontrola odbywała się w powiatowej placówce Rodzinny Dom Dziecka w Myszkowie, jej wnioski -do sentencji których dotarliśmy- brzmią jak oskarżenie pod adresem myszkowskiego PCPR. Do Starostwa Powiatowego w Myszkowie wystąpiliśmy z wnioskiem o udostępnienie protokołu.
23.06.2019 12:20