LZS Piotrówka - MKS Myszków – 4:1 (0:0)
W trzynastej kolejce myszkowianie doznali trzeciej porażki w rozgrywkach III ligi. Podopieczni Krzysztofa Całusa nie wykorzystali do przerwy szans bramkowych, co zemściło się w drugiej połowie. W ostatnim meczu pierwszej rundy myszkowianie będą podejmowali w niedzielę 14 listopada KS Krasiejów.
Niebiesko biali wystąpili w Piotrówce bez Jarosława Bonczka i Piotra Ojczyka, którzy pauzowali za kartki. Na nieszczęście, w tygodniu na treningu kontuzji doznał Dariusz Naharnowicz. Między słupkami MKS-u stanął będący jeszcze nie w pełni sił Bartek Wilk. Niebiesko biali zaraz po pierwszym gwizdku ruszyli do ofensywy i mogli objąć prowadzenie. Piotr Prusko miał przed sobą już tylko Piotra Lecha, a po drugiej stronie idealnie ustawionego Szymona Pasko. Niestety, najskuteczniejszy strzelec MKS-u zachował się samolubnie i nie skorzystał z kolegi, który był, chcąc nie chcąc na lepszej pozycji do oddania strzału. Prusko trafił w boczną siatkę, a Pasko też miał do niego uzasadnione pretensje. Pasko miał swoją okazję, ale doświadczony Lech na raty wyjął mu piłkę spod nóg. Myszkowianie mieli również okazję „czterech na dwóch”, ale Krzysztof Urbaniak zgubił piłkę. W drugiej połowie goście oddali inicjatywę gry miejscowym. Pierwsze dwie bramki wzbudziły sporo kontrowersji. Najpierw po rzucie rożnym LZS wyszedł z kontrą, a senegalczyk Indrisa Sega Cisse był w ocenie naszych graczy co najmniej na dwumetrowym spalonym. Sędzia puścił mimo tego akcję i gracz, któremu trener Marek Koniarek dał szanse pokazania się od 46 minuty zaliczył „wejście smoka”, otwierając wynik potyczki. Chwilę później sędzia bardzo dziwnie zinterpretował sytuację, w której urazu doznał Piotr Trepka. Mimo tego, że nasz gracz był ewidentnie faulowany, krwawił i musiał opuścić plac gry, to dostał jeszcze żółtą kartkę. Gospodarze wykorzystali przewagę na boisku i podwyższyli na 2:0. Ten gol podciął skrzydła niebiesko-białych. Bohaterem miejscowych okazał się Indrisa Sega Cisse, który w tym spotkaniu zanotował cztery trafienia. Honorowa bramka dla MKS-u wpadła po szybkim rozegraniu rzutu wolnego przez Przemka Malczewskiego i strzale Piotra Pruski. Malczewski również mógł wpisać się na listę strzelców, kiedy ograł wychodzącego Lecha, jednak spudłował do pustaka z 30 metrów. Podopieczni Krzysztofa Całusa przegrali po raz trzeci w tym sezonie. Wcześniej ulegaliśmy ekipie z Bielska 2:1 i w starciu z Żabnicą 3:2.
- Po raz pierwszy przegraliśmy tak wysoko. Widoczny był brak Bonczka i Ojczyka. Ten mecz był trochę dziwny. Już w pierwszych minutach mogliśmy objąć prowadzenie. Prusko nie skorzystał z lepiej ustawionego Paski i trafił tylko w boczną siatkę. Potem szansę miał sam Pasko, Lech już leżał na ziemi, ale podniósł się i zdążył jeszcze wyłuskać futbolówkę naszemu napastnikowi. Mieliśmy również okazję: czterech na dwóch. Niestety, Krzyś Urbaniak pogubił się i stracił piłkę. Rywale do przerwy nie stworzyli sobie żadnej sytuacji bramkowej. Po przerwie nadal atakowaliśmy, bo graliśmy w tym meczu o zwycięstwo. Niestety, Koniarek przegrał pojedynek biegowy z rywalem, który od razu wypuścił napastnika. Muszę przeanalizować nagranie z meczu, ale wydaje mi się, że napastnik był ewidentnie na spalonym. Drugiego gola straciliśmy kiedy opatrywany z boku był Piotr Trepka, który dostał z łokcia i krwawił. Kolejne dwie bramki wpadły po błędach naszych obrońców. W międzyczasie mieliśmy swoje szanse. Malczewski wyprzedził wysoko interweniującego Lecha, ale spudłował z 30 metrów. Nie zagraliśmy dobrze, szczególnie po przerwie. Szczególnie słabo prezentowała się nasza pomoc – skomentował trener MKS-u Myszków Krzysztof Całus.
MKS: Wilk - Zawrzykraj, Trepka, Buchcik, M. Sołtysik, Kornas (46 min Koniarek), Psonka (65 min Zachara), Bielecki (70 min Malczewski), Urbaniak, Prusko, Pasko (75 min D. Sołtysik).
Wyniki spotkań trzynastej kolejki:
LZS Leśnica - Polonia Łaziska Górne – 1:2
Skalnik Gracze - Victoria Chróścice – 1:1
Pniówek Pawłowice Śląskie - BKS Stal Bielsko-Biała – 1:0 (0:0)
Start Bogdanowice - Oderka Opole – 0:1 (0:1)
Rozwój Katowice - Energetyk ROW Rybnik – 3:1 (0:0)
Skałka Żabnica - Orzeł Babienica/Psary – 1:0 (1:0)
Victoria Częstochowa - KS Krasiejów – 1:0
Tabela po trzynastu kolejkach:
lp
drużyna
m
pkt
bramki
1.
Skałka Żabnica
13
31
24:10
2.
Energetyk Row Rybnik
12
26
29:12
3.
BKS Stal Bielsko Biała
13
25
22:10
4.
Oderka Opole
13
22
16:8
5.
LZS Leśnica
13
20
21:19
6.
Polonia Łaziska Górne
13
19
17:17
7.
MKS Myszków
13
18
19:16
8.
Orzeł Babienica Psary
13
18
16:16
9.
Rozwój Katowice
13
18
17:11
10.
LZS Piotrówka
12
17
21:16
11.
Start Bogdanowice
13
16
13:17
12.
Victoria Chróścice
13
13
5:19
13.
Pniówek Pawłowice Śląskie
13
12
11:17
14.
Victoria Częstochowa
13
12
12:22
15.
Skalnik Gracze
13
9
13:24
16.
KS Krasiejów
13
4
5:27
Program spotkań 14 kolejki (czwartek 11 listopada):
Polonia Łaziska Górne - MKS Myszków
KS Krasiejów - LZS Piotrówka
Orzeł Babienica/Psary - Victoria Częstochowa
Energetyk ROW Rybnik - Skałka Żabnica
Oderka Opole - Rozwój Katowice
BKS Stal Bielsko-Biała - Start Bogdanowice
Victoria Chróścice - Pniówek Pawłowice Śląskie
LZS Leśnica - Skalnik Gracze
W ostatniej kolejce jesiennej w najbliższy weekend zmierzą się pary:
MKS Myszków - KS Krasiejów – niedziela 14 listopad godzina 13.00
Skalnik Gracze - Polonia Łaziska Górne
Pniówek Pawłowice Śląskie - LZS Leśnica
Start Bogdanowice - Victoria Chróścice
Rozwój Katowice - BKS Stal Bielsko-Biała
Skałka Żabnica - Oderka Opole
Victoria Częstochowa - Energetyk ROW Rybnik
LZS Piotrówka - Orzeł Babienica/Psary (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze