Jak potwierdza rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prokurator Tomasz Ozimek, w poniedziałek rano 31 marca do domu w Jaworzniku weszli na polecenie Prokuratury Okręgowej w Częstochowie funkcjonariusze Policji z nakazem zatrzymania i doprowadzenia Wojciecha P. do prokuratury. Wojciech P. usłyszał zarzuty korupcyjne. We wtorek, po południu 1 kwietnia prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie Wojciecha P. na 3 miesiące. W środę 2 kwietnia Sąd Rejonowy w Częstochowie rozpoznawał wniosek o areszt.
Wojciech P. lekarz, to były radny, poseł, później starosta Powiatu Myszkowskiego. Bywał też dyrektorem SP ZOZ Myszków, a ostatnio jako polityk był radnym powiatowym. Wtedy też został pierwszy raz skazany prawomocnie za fałszowanie dokumentacji medycznej i wyłudzenie środków z NFZ. We wcześniejszym procesie, który dotyczył wystawiania lewych zaświadczeń dla kierowców w Przychodni NZOZ Światowit sąd uznał go za winnego, ale umorzył postępowanie karne. Umorzeniem procesu zakończyła się też sprawa dewizowego polowania na ginące gatunki zwierząt. Tam Wojciech P. był oskarżony, sprawa toczyła się w Sądzie Rejonowym w Rybniku.
Sąd Rejonowy w Częstochowie -jak informuje nas Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Częstochowie sędzia Dominik Bogacz- nie zgodził się na areszt. Wojciech P. po ponad 48 godzinach od zatrzymania wyszedł na wolność. Ma dozór policyjny, musi stawiać się dwa razy w tygodniu. Sąd zdecydował też o zatrzymaniu jego paszportu, oraz wydał zakaz opuszczania kraju. Sąd wydał też zakaz zbliżania się, kontaktowania w jakikolwiek sposób do osób, które też pojawiają się w toczącym się śledztwie.
Wojciech P. musi też wpłacić 200.000 zł poręczenia majątkowego, które jak można się domyślać, zostało przez niego wpłacone natychmiast, gdyż po zakończeniu posiedzenia aresztowego wyszedł na wolność prosto z sądu.
Wkrótce więcej informacji, przypomnimy też bogatą kartotekę karną byłego polityka. A były w niej sprawy, które doprowadziły do skazania Wojciecha P. również dzięki dziennikarskim śledztwom prowadzonym przez Gazetę Myszkowską.
Na dzisiaj nie wiemy, czy Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zdecyduje się złożyć zażalenie na odmowę aresztowania Wojciecha P. w jego najnowszej sprawie. Z bogatej historii karnej Wojciecha P. jest to pierwsza w której został nie tylko wyprowadzony w kajdankach z domu, ale był też wniosek o jego tymczasowe aresztowanie.
Wojciech P. długa kartoteka karna!
Kartoteka spraw karnych byłego posła i starosty myszkowskiego, lekarza jest długa i sięga aż 2013 roku. Zaczęło się od dziennikarskiego śledztwa Gazety Myszkowskiej i naszej „kontroli” jego oświadczeń majątkowych.
Wojciech P. pierwszy raz usłyszał dzięki naszej pracy zarzuty karne w 2017 roku i już nigdy się od nich nich uwolnił.

6 czerwca 2023 Sąd Okręgowy w Częstochowie utrzymał wyrok skazujący Sądu Rejonowego w Myszkowie, który uznał go winnym wszystkich 64 zarzutów karnych, które miały polegać na fałszowaniu dokumentacji medycznej w celu wyłudzenia nienależnych świadczeń z NFZ. Wojciech P. jest lekarzem, w szpitalu powiatowym w Myszkowie wtedy w połowie 2023 roku pełnił funkcję Naczelnego Lekarza Szpitala i z różnych funkcji w SP ZOZ Myszków w 2021 roku -jak wynika z oświadczenia majątkowego radnego Wojciecha P.- zarobił ponad 600 tysięcy złotych. W wyroku ogłoszonym 24 lutego 2023r br. Wojciech P. został skazany na karę łączną 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata i 5500 zł grzywny, i zwrot do NFZ kwoty 3920 zł „strat” poniesionych w wyniku przypisywanych mu przestępstw. (JotM)
Materiały redakcji zostały ocenione przez Prokuraturę Okręgową w Częstochowie jako bardzo przydatne, akt oskarżenia trafił do sądu, ale Sąd Rejonowy w Myszkowie proces zakończył warunkowym umorzeniem postępowania karnego. Wyrok był bardzo kontrowersyjny, zaskarżany przez PO Częstochowa, utrzymany w apelacji, z bardzo ostrym, ciekawym zdaniem odrębnym sędziego Adama Synakiewicza, który ostro krytykował warunkowe umorzenie post. karnego, na które -zdaniem sędziego- oskarżony (były poseł, czynny polityk samorządowy, starosta) nie zasługiwał. Właśnie ze względu na pełnione funkcje i działalność społeczną.
Sprawa handlu rogiem nosorożca. Oskarżony? Oczywiście Wojciech P.
Na początku lipca 2021 w artykule: „Rzeź nosorożców z udziałem P...” pisaliśmy o śledztwie Prokuratury Okręgowej w Opolu która skierowała akt oskarżenia przeciwko 39 myśliwym, głównie ze Śląska, za udział w procederze nielegalnego handlu rogiem nosorożca białego. To ginący gatunek, na wolności żyje najwyżej kilkadziesiąt sztuk nosorożca białego.
Jednym z oskarżonych był Wojciech P. wobec którego sąd w Rybniku ostatecznie zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary. Ale wina Wojciecha P. była bezsporna. Wojciech P. zapłacił tylko 25 tys. nawiązki na cel społeczny, wielokrotnie mniej niż mogła wynieść finansowa korzyść z udowodnionego mu przestępstwa. Wtedy zastanawialiśmy się, na ile niski wyrok to efekt politycznych nacisków. P. był PiSowi ciągle potrzebny do rządzenia w Myszkowie.
Pisaliśmy wtedy: „w myszkowskim Sądzie Rejonowym toczy się obecnie tylko jeden proces karny z jego udziałem jako oskarżonym, w innej sprawie sprzed kilku lat zapadł wyrok warunkowo umarzający postępowania karne. Można więc powiedzieć, że P. w różnych ekipach już był, przy niejednym politycznym stoliku już siedział, od kilku lat ciągle jest zamieszany w jakąś aferę. Czy więc zasługuje na nadzwyczajne złagodzenie kary w sprawie nielegalnego handlu rogiem nosorożca, gatunku na wymarciu?”

Z naszego archiwum:
I wiele, wiele innych. Wszystkie znajdziecie wpisując w naszej wyszukiwarce hasło: Wojciech P
Napisz komentarz
Komentarze