Skałka Żabnica - MKS Myszków – 3:2 (2:0)
Podopieczni Krzysztofa Całusa ulegli jedną bramką na wyjeździe aktualnemu liderowi. Golkiper gospodarzy po raz pierwszy w tym sezonie wyciągał na własnym stadionie piłkę z siatki. Bramkę w Żabnicy odczarował Jarosław Bonczek. Kontaktowego gola dla niebiesko białych zdobył Piotr Prusko. W najbliższą sobotę podejmujemy (30 października) podejmujemy Victorię Częstochowa.
Skałka Żabnica w tym sezonie jeszcze nie przegrała, a do minionego weekendu przed własną publicznością nie straciła jeszcze żadnej bramki. O ile nasi ofensorzy wypadli dobrze w konfrontacji z aktualnym liderem (po 11 kolejce Żabnica przeskoczyła Rybnik i jest na szczycie) to defensorzy zapłacili wysoką karę za popełnione błędy. Pierwszy z nich przydarzył się już w siódmej minucie. Marcin Kondzielnik zagrał do Casmira Mbachu, Nigeryjczyk wszedł w nasze pole karne jak w masło i z 10 metrów pokonał Darka Naharnowicza. Zawodnik cieszył się ze swojego premierowego trafienia w barwach Skałki. Chwilę później nasz golkiper wygrał pojedynek sam na sam z Sebastianem Gielzą. Niebiesko biali mieli również swoje szanse. Piłka nie umiała jednak znaleźć drogi do bramki, a sytuacje zemściły się tuż przed gwizdkiem do szatni. Bohaterem miejscowych był Mbachu, który w 45 minucie skorzystał z asysty Kondzielnika. Zaraz po wznowieniu miejscowi dobili naszych kolejną bramką. Gielza znów wyszedł sam na sam z naszym bramkarzem i tym razem okazji nie zmarnował. Gospodarze pomyśleli, że reprezentanci MKS-u nie będą już mieli ochoty do walki. Bardzo się jednak pomylili. Ambitni myszkowianie nadal mieli aspiracje na sprawienie niespodzianki. W 60 minucie Jarosław Bonczek odczarował bramkę w Żabnicy. Jego gol dodał skrzydeł niebiesko białym. Ruszyli do ofensywy, ale ten atak przyniósł owoce dopiero w 90 minucie. Tuż przed końcem spotkania gola kontaktowego strzelił Piotr Prusko. Wcześniej, o kilka centymetrów, pomylił się Szymon Pasko.
- Każdy mecz staramy się grać o pełną pulę. Teraz też interesowały nas trzy punkty. Niestety, błędy jakie popełniliśmy w obronie zdecydowały o naszej porażce. Taki rywal nie mógł ich nie wykorzystać. My również mieliśmy sporo okazji bramkowych. Przeciwnicy po stracie bramki nie istnieli. Pasko pomylił się niewiele, Zachara uderzał groźnie dwa razy. Za późno zdobyliśmy kontaktowego gola. Żabnica to dobra, poukładana drużyna, ma sporo dobrych piłkarzy. Zabrakło nam czasu by wywalczyć chociaż punkt – powiedział trener myszkowian Krzysztof Całus.
MKS Myszków: Naharnowicz – Koniarek (46 min Wadas), Zawrzykraj, Buchcik, M. Sołtysik (68 min Kornas), Malczewski (65 min Ojczyk), Urbaniak, Psonka, Bonczek, Zachara (75 min Pasko), Prusko.
Skałka Żabnica: Steiniger – Pełka, Vesely, Domański, Sibouih, Kondzielnik (86 min Janik), Mościcki (65 min Sadio), Planeta, Gdovicin (73 min Jaroszek), Mbachu (86 min M.Fijak), Gielza
Wyniki pozostałych spotkań jedenastej kolejki:
Victoria Chróścice - Polonia Łaziska Górne – 1:0 (1:0)
LZS Leśnica - BKS Stal Bielsko-Biała – 1:3 (0:1)
Skalnik Gracze - Oderka Opole – 1:5 (1:1)
Pniówek Pawłowice Śląskie - Energetyk ROW Rybnik – 1:1 (0:0)
Start Bogdanowice - Orzeł Babienica/Psary – 0:0
Rozwój Katowice - KS Krasiejów – 4:0 (1:0)
Victoria Częstochowa - LZS Piotrówka – 1:4
Tabela po jedenastu kolejkach:
lp
drużyna
m
pkt
bramki
1.
Skałka Żabnica
11
25
21:9
2.
Energetyk ROW Rybnik
10
23
26:9
3.
BKS Stal Bielsko Biała
11
22
20:8
4.
LZS Leśnica
11
17
17:17
5.
Oderka Opole
11
16
14:8
6.
Start Bogdanowice
11
16
13:14
7.
Orzeł Babienica Psary
11
15
14:14
8.
Polonia Łaziska Górne
11
15
15:16
9.
MKS Myszków
11
15
16:12
10.
Rozwój Katowice
11
15
13:8
11.
LZS Piotrówka
10
13
17:15
12.
Victoria Chróścice
11
12
4:15
13.
Pniówek Pawłowice Śląskie
11
9
10:16
14.
Victoria Częstochowa
11
9
10:16
15.
Skalnik Gracze
11
8
11:21
16.
KS Krasiejów
11
4
4:24
MKS Myszków - Victoria Częstochowa – sobota (30 października) godzina 15.00
Po jedenastu kolejkach Victoria nie może być zadowolona z bilansu. Zanotowała dotychczas dwa zwycięstwa, trzy remisy i sześć porażek. W sobotnim starciu to nasza ekipa wystąpi w roli faworyta. Najgroźniejszym zawodnikiem częstochowian jest w tym sezonie Łukasz Kotas, który zdobył trzy bramki. Drużynę spod Jasnej Góry prowadzi dobrze znany sympatykom naszego klubu Artur Minkina.
W 12 kolejce zmierzą się także pary:
Polonia Łaziska Górne - LZS Piotrówka
KS Krasiejów - Skałka Żabnica
Orzeł Babienica/Psary - Rozwój Katowice
Energetyk ROW Rybnik - Start Bogdanowice
Oderka Opole - Pniówek Pawłowice Śląskie
BKS Stal Bielsko-Biała - Skalnik Gracze
Victoria Chróścice - LZS Leśnica
(RUC)
Napisz komentarz
Komentarze