Skra Częstochowa - Zieloni Żarki – 1:1 (1:1)
Zieloni mieli wiele szczęścia podczas występu na boisku lidera i dopisali do swojego dorobku cenny punkt. Bramkę dla Żarek strzelił Łukasz Szczepanek. W najbliższą sobotę (16 października) podopieczni Andrzeja Samodurowa i Zbigniewa Dobosza będą podejmowali Slavię Ruda Śląska.
W miniony weekend podopieczni Andrzeja Samodurowa rozegrali jedno z najtrudniejszych spotkań w tym sezonie. Skra w starciu z Zielonymi była zdecydowanym faworytem. Miejscowi byli bliscy objęcia prowadzenia już w 2 minucie, ale główkujący Adrian Kozieł pomylił się o kilka centymetrów. W ekipie gospodarzy wyróżniał się Bartosz Gliński. Z ofensywnego oblężenia Skry niewiele wynikało. Czujni żarczanie zamurowali dostęp do własnej bramki i z tego zadania wywiązywali się bezbłędnie. Tuż przed upływem pół godziny gry obrońcy zielonych wybili futbolówkę z linii bramkowej. Chwilę wcześniej po rzucie rożnym było groźnie w polu karnym częstochowian. W 32 minucie Szczepanek skorzystał z błędu obrońcy, wyszedł sam na sam z bramkarzem i dał Zielonym prowadzenie. Jeszcze przed przerwą podobną szansę miał Wosiewicz, ale przestrzelił nad poprzeczką. Wyrównanie padło w 40 minucie. Dośrodkowywał Gliński, a futbolówkę do siatki skierował głową Jacek Rokosa. Po zmianie stron Skra zdominowała sytuację na boisku. Nie zdołała jednak udokumentować swojej przewagi trafieniem. Wyżej notowani nie umieli znaleźć sposobu na świetnie dysponowanego Łukasza Cogla. Goście mieli tego dnia szczęście po swojej stronie. Dwukrotnie przed utratą bramki uratował ich słupek. Wynik tej potyczki żarczanie powinni oprawić w ramkę.
- Urywamy punkty czołówce. W starciach z pierwszą trójką remisowaliśmy 1:1 i za każdym razem pierwsi strzelaliśmy bramkę. Wychodzi na to, że mamy skuteczną taktykę na lepszych rywali. Skra była drużyną dominującą. Dwa razy przed utratą bramki ratował nas słupek, a trzy razy nasi chłopcy wybijali piłkę z linii. Do tego znakomicie spisywał się Cogiel – powiedział prezes Zielonych Żarki Jakub Grabowski.
Zieloni Żarki: Cogiel – Cupiał, Rajca, Podlejski, Cichor, Konieczko, Wosiewicz, Gawroński, Szczepanek, M. Lamch (80 min A. Lamch), Szydłowski.
Skra Wadrox Częstochowa: Bruś – Gerega, Ryś, Woldan, Adamczyk (64 min Jankowski), Bik (57 min Selera), Musiał, Rados (70 min Pietrusiński), Gliński, Rokosa, Kozieł (80 min Stefański).
Wyniki pozostałych spotkań dziesiątej kolejki:
Unia Rędziny - Wyzwolenie Chorzów – 0:3
Olimpia Truskolasy - Czarni Sosnowiec – 1:1
LKS Kamienica Polska - Sarmacja Będzin – 0:2
Victoria Jaworzno - Górnik 09 Mysłowice – 0:2
Górnik Wesoła - Szczakowianka Jaworzno – 0:0
Slavia Ruda Śląska - KS Częstochowa – 0:3
Zagłębiak Dąbrowa Górnicza - Przyszłość Ciochowice – 3:0
Tabela po dziesięciu kolejkach:
lp
drużyna
m
pkt
bramki
1.
Skra Częstochowa
10
21
25:10
2.
Szczakowianka Jaworzno
10
21
19:4
3.
Sarmacja Będzin
10
19
19:10
4.
Zagłębiak Dąbrowa Górnicza
10
19
21:18
5.
KS Częstochowa
10
18
20:13
6.
Górnik Wesoła
10
18
10:4
7.
Wyzwolenie Chorzów
10
17
19:12
8.
Olimpia Truskolasy
10
15
19:15
9.
Unia Rędziny
10
14
16:20
10.
LKS Kamienica Polska
10
11
12:17
11.
Czarni Sosnowiec
10
10
12:13
12.
Zieloni Żarki
10
10
8:13
13.
Górnik Mysłowice
10
9
11:20
14.
Przyszłość Ciochowice
10
7
10:18
15.
Victoria Jaworzno
10
5
3:21
16.
Slavia Ruda Śląska
10
3
8:24
Zieloni Żarki - Slavia Ruda Śląska – sobota, 16 października, godzina 16.00
Po potyczce z liderem i dwóch identycznych remisach ze Szczakowianką i Sarmacją Zielonych czeka spotkanie z zamykającą tabelę Slavią Ruda Śląska. Tym razem to żarczanie zagrają w roli faworytów. W tym starciu podopiecznych Andrzeja Samodurowa i Zbigniewa Dobosza będą interesowały tylko trzy punkty.
Program pozostałych spotkań jedenastej kolejki:
Przyszłość Ciochowice - Unia Rędziny
KS Częstochowa - Zagłębiak Dąbrowa Górnicza
Szczakowianka Jaworzno - Skra Częstochowa
Górnik 09 Mysłowice - Górnik Wesoła
Sarmacja Będzin - Victoria Jaworzno
Czarni Sosnowiec - LKS Kamienica Polska
Wyzwolenie Chorzów - Olimpia Truskolasy (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze