Kandydat na burmistrza Myszkowa Wojciech Łubianka zrezygnował z funkcji prezesa MKS-u Myszków. Jego obowiązki przejął Ireneusz Pieczara.
Wojciech Łubianka zrezygnował w ubiegłym tygodniu z funkcji prezesa MKS-u Myszków. Kandydat na burmistrza stwierdził, że przez jego udział w wyborach samorządowych obecny burmistrz wstrzymał dotację dla niebiesko białych i ucierpiał na tym wizerunek klubu. Sponsor MKS-u firma Tribag nie wycofała się jednak z wcześniej złożonych obietnic i dołożyła do kasy niebiesko białych kwotę, którą wcześniej zadeklarowała, plus kwotę, którą zadeklarował burmistrz i którą miało zapewnić miasto. Nowym prezesem został Ireneusz Pieczara.
- Powód mojej rezygnacji jest prosty. W ostatnim czasie na łamach Gazety Myszkowskiej pojawiły się utyskiwania jednego z rodziców młodych wychowanków MKS-u, jakoby młodzi piłkarze padli ofiarą rozgrywek zarządu MKS-u z burmistrzem. Świadczy to o kompletnym niezrozumieniu, z jakimi problemami boryka się stowarzyszenie, którym jest MKS. Jeżeli głos w sprawie zabiera osoba totalnie nie merytoryczna, wiele osób może zostać skrzywdzonych i pochopnie ocenionych. Ponieważ będę startował w wyborach na burmistrza Myszkowa nie mogę sobie pozwolić na różnej treści insynuacje, ostatnio wysuwane pod adresem Zarządu Klubu. Poza tym nie pozwolę, by ucierpiał na tym wizerunek klubu, na który pracowaliśmy przez ostatnie kilkanaście miesięcy. Burmistrz ma teraz otwartą drogę do wsparcia klubu, ponieważ, jak stwierdził jeden z rodziców młodych wychowanków MKS-u, moja osoba w zarządzie była przeszkodą dla burmistrza w ozłoceniu klubu - z oczywistych względów. Aktualnie obowiązki prezesa przejął Ireneusz Pieczara. Jeżeli chodzi o sponsoring to firma Tribag juz wywiązała się z tego, co na ten rok obiecała - powiedział kandydat na burmistrza Myszkowa Wojciech Łubianka. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze