Podczas rozgrywanych w Rybniku zawodów o Puchar Europy Rafał Zawadzki wycisnął 311 kg i poprawił rekord świata. Myszkowianin zdeklasował rywali w kategorii do 110 kg i w rywalizacji open.
Nasz reprezentant w znakomitym stylu zakończył tegoroczny sezon. W tym roku Rafał Zawadzki wygrał Mistrzostwo Świata i Puchar Świata. Za każdym razem podczas występu w najbardziej prestiżowych imprezach poprawiał swoją życiówkę. Jako cel postawił sobie osiągnięcie 300 kg. Ostatnio brakowało mu niewiele i tym razem miał zamiar dopiąć swego. Występ w Pucharze Europy w Rybniku rozpoczął od wyciśnięcia 280 kg. W drugim podejściu poprawił na 290 kg. Mimo rygoru sędziowskiego za każdym razem paliły się trzy zielone lampki. Tego dnia 300 kg nie stanowiło problemu dla Zawadzkiego. Jego trzecia udana próba wywołała euforię wśród kibiców. Zgodnie z przepisami Rafał miał prawo do próby bicia rekordu świata, który wynosił 310 kg.
- Przed zawodami nie myślałem, że mogę osiągnąć taki rezultat. Czułem zmęczenie całym sezonem. Miałem aspiracje na 300 kg, ale wydawało mi się, że tego dnia będzie to poza moim zasięgiem – powiedział Rafał Zawadzki.
Styl, w jakim Rafał Zawadzki ustanowił nowy rekord wprawił wszystkich w zdumienie. Na stronie www.youtube.com można obejrzeć krótki filmik, na którym myszkowianin wyciska 311 kg. Puchar Europy rozgrywany był po raz pierwszy. Bicie rekordu świata przez Polaka było bez wątpienia największą atrakcją imprezy. Drugie miejsce w przedziale do 110 kg zajął z wynikiem 265 kg Marcel Mata. Ważący 102 kg Rafał Zawadzki wracał do Myszkowa jako potrójny zwycięzca – triumfator w kategorii do 110 kg, w kategorii open i jako rekordzista świata.
- Ten rekord chciałbym zadedykować mojej córce Weronice. Dziękuję mojemu sponsorowi Tomaszowi Brymorze i firmie Kacper – dodał zdobywca Pucharu Europy. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze