(Myszków) Na sesji (28 października br.) Rady Miejskiej burmistrz Janusz Romaniuk poinformował, że firma „Bilbud” z Zawiercia, która od kilku miesięcy wykonywała termomodernizację budynku Zespołu Szkół Publicznych nr 3 w Myszkowie, przerwała prace z powodów finansowych i zdemontowała swoje rusztowania. Ponadto właściciel firmy Henryk Bilnik, w piśmie skierowanym do magistratu stwierdza, że rozliczenie inwestycji z gminą Myszków kieruje na drogę sądową. Kiedy remont trójki się zakończy, nie wie nikt.
Zakład Remontowo – Budowlany „Bilbud” z Zawiercia – zgodnie z umową – powinien prace przy termomodernizacji zakończyć do 30 czerwca. Mimo, że dawno ten termin minął, szkoła nadal nie została wyremontowana. Za każdy dzień zwłoki myszkowski urząd nalicza wykonawcy karę w wysokości 1000 zł. W trakcie odbioru są roboty dotyczące docieplenia ścian elewacji wschodniej (szatnia, sala gimnastyczna oraz ściana pomiędzy klatką schodową i salą gimnastyczną) i nad wejściem głównym. Do dnia dzisiejszego nie zrobiono: wypraw tynkarskich: przyziemia od ul. Kościuszki, na elewacji północnej z wejściem do szatni i przy wyjściu głównym. Nie docieplono także elewacji wschodniej, gdzie znajduje się jedna z klatek schodowych. Do wymiany pozostają 3 komplety drzwi zewnętrznych oraz remont głównych drzwi wejściowych do szkoły. Zawierciańska firma „poddała się” także w sprawie wykonanych przez siebie schodów do szkoły, stwierdzając, że nie potrafi usunąć usterek – wykazanych przez magistrat.
Jak powiedział burmistrz Romaniuk, wykonawca nie usunął usterek występujących w zgłaszanych do odbioru robotach i przystąpił od dnia 23 października do demontażu rusztowań z przyczyn ekonomicznych. – Okazało się na ostatnim spotkaniu, które mieliśmy okazję odbyć w zespole z wykonawcą i kierownikiem budowy, że firma nie dysponuje środkami, które umożliwiłyby jej kontynuację dalszych robót. Pismo w tej sprawie trafiło do urzędu 23 października br. W piśmie tym wykonawca stwierdza również, że rozliczenie inwestycji kieruje na drogę sądową. A to dlatego, że firma próbowała na nas wymóc płatności niezgodne z procedurami, tj. wcześniejsze niż te, które były związane z odbiorem poszczególnych etapów robót. Na to nie mogliśmy się zgodzić – powiedział burmistrz Romaniuk. (AK)
Napisz komentarz
Komentarze