(Myszków, Koziegłowy) Starostwo Powiatowe w Myszkowie złożyło kolejne dwa wnioski w ramach drugiego naboru do Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych (tzw. „schetynówek”). Starostwo stara się za ich pośrednictwem o pieniądze na przebudowę dróg: Przybynów -Zaborze oraz Pińczyce - Zabijak. O nowe drogi w ramach „schetynówek” powalczy także gmina Koziegłowy.
W ramach „schetynówek” finansowane są te projekty, które prowadzą do zwiększenia płynności ruchu i poprawy bezpieczeństwa komunikacyjnego, a także łączące drogi powiatowe i gminne z siecią dróg wojewódzkich i krajowych.
- Złożyliśmy dwa wnioski na modernizację dróg na odcinkach Przybynów - Zaborze i Pińczyce-Zabijak – tłumaczy starosta Marian Wróbel. - Pierwsza z dróg dochodzić będzie do drogi Poraj – Choroń, którą starostwo zamierza modernizować w roku przyszłym. Natomiast przebudowa drogi Pińczyce – Zabijak będzie kontynuacją prowadzonej obecnie powiatowej inwestycji na odcinku Huta Stara – Pińczyce. Łączny koszt tych dwóch inwestycji to ok. 10 mln zł. W sumie plany starostwa obejmują ponad 8 km dróg powiatowych na kluczowych dla powiatu i regionu odcinkach – dodaje M. Wróbel.
PRZYBYNÓW - ZABORZE
Złożony na ten odcinek projekt obejmuje przebudowę drogi powiatowej z Zaborza do Przybynowa na odcinku od Biskupic (granica powiatu myszkowskiego z powiatem częstochowskim) do skrzyżowania z drogą powiatową w Przybynowie.
Remontu drogi od dłuższego czasu domagali się mieszkańcy Zaborza, którzy wiele razy interweniowali w tej sprawie także w starostwie. Uważali, że wykonywane przez powiat bieżące naprawy (łatanie dziur) nic nie dają, bo droga cały czas jest niszczona przez ciężarówki dojeżdżające do kopalni piasku w Zaborzu, a komfort jazdy i przede wszystkim bezpieczeństwo poprawić może jedynie kompleksowy remont. Pierwszy krok w tym kierunku został właśnie wykonany.
- W wyniku realizacji projektu zwiększy się płynność ruchu, jak i bezpieczeństwo. Zdecydowany wpływ na zwiększenie bezpieczeństwa będzie miała poprawa organizacji ruchu, polegająca na wykonaniu wysp rozdzielających, poszerzeniu jezdni w obrębie skrzyżowania do 6 metrów, wykonaniu łącznika dróg gminnych z drogą powiatową, stanowisk parkingowych, jak również miejsc dla autobusów. Powstaną nowe elementy zwiększające bezpieczeństwo ruchu m.in. - bariery energochłonne i tablice prowadzące na łukach, a także nowe oznakowanie poziome i pionowe drogi – wyjaśnia założenia projektu inwestycji rzecznik starostwa Andrzej Kozłowski. Inwestycja obejmuje położenie nowej nawierzchni bitumicznej, wykonanie chodników, utwardzenie poboczy oraz przebudowę skrzyżowań w Zaborzu i Przybynowie. Partnerem starostwa w jej realizacji będzie Urząd Miasta i Gminy w Żarkach. Planowany remont, o ile uda się na niego pozyskać potrzebne środki, przewidziany jest na kwiecień - wrzesień przyszłego roku. Koszt prac to blisko 2,5 miliona złotych, z czego 1,2 mln zł gotowe jest wyłożyć starostwo.
PIŃCZYCE – ZABIJAK
Drugi projekt, jaki złożyło starostwo dotyczy drogi z Pińczyc do Zabijaka, a inwestycja ma być kontynuacją przebudowy odcinka od Huty Starej do krajowej „jedynki” w Zabijaku.
Ze względu na ograniczone środki finansowe zadanie podzielono na dwa etapy. Pierwszy to realizowana aktualnie modernizacja drogi Huta Stara – Pińczyce. Odcinek o długości ponad 2,5 km, remontowany jest przez starostwo z własnych środków. Etap drugi, odcinek: Pińczyce – Zabijak – do DK1, o długości ponad 3 km powiat chce realizować za pieniądze ze „schetynówek”. Przebudowa polegać będzie na wzmocnieniu nawierzchni, poszerzeniu jezdni na łukach do ponad 6 metrów, poszerzeniu drogi do szerokości 5,5 m i wykonaniu nowej nawierzchni na całym odcinku. W realizacji projektu uczestniczyć będzie także gmina Koziegłowy. Starostwo zabezpieczyło na realizację zadania 2,4 mln zł., niemal tyle samo zamierza pozyskać z programu.
KOZIEGŁOWY TEŻ POWALCZĄ O SCHETYNÓWKI
Także gmina Koziegłowy przygotowuje się do złożenia wniosków do przyszłorocznych „schetynówek”. Na ukończeniu jest już projekt budowy drogi łączącej Siedlec Duży i Siedlec Mały, o wykonanie której wielokrotnie w imieniu mieszkańców wsi prosił na sesjach sołtys Józef Wawrzyniak. Do „schetynówek” ma trafić także wniosek o remont i przebudowę drogi w Markowicach. Na wspomniane drogi zdaniem burmistrza Jacka Ślęczki jest duża szansa uzyskania dodatkowych punktów preferencyjnych.
NOWE PROCEDURY DAJĄ SZANSE
Pieniądze na remonty dróg w ramach przyszłorocznych „schetynówek” przyznawane będą inaczej niż do tej pory. Dotychczas każdy z regionów otrzymał wsparcie w określonej wysokości. Teraz wysokość przyznanych środków w ramach programu będzie zależała m.in. od ich powierzchni, liczby mieszkańców oraz łącznej długości dróg o twardej nawierzchni. Ogólnie województwo śląskie otrzyma 72,3 mln zł na przebudowę i remonty dróg. Więcej otrzymają jedynie Mazowsze, Małopolska i Wielkopolska. Zgodnie z harmonogramem prac do końca października komisje wojewódzkie rozpatrzą wnioski, a wojewoda ogłosi ich listy rankingowe. Do połowy listopada mają zostać rozpatrzone ewentualne protesty od decyzji wojewody, a do 28 listopada MSWiA zatwierdzić ma listy rankingowe. Czas na realizację dofinansowanych projektów przewidziano w roku przyszłym. Do końca marca mają zostać rozstrzygnięte przetargi, a do listopada przyszłego roku ministerstwo przewidziało termin zakończenia prac w ramach programu w całym kraju.
- Szanse na dofinansowanie są spore - podczas oceny wniosków jednym z kryteriów będzie posiadanie dokumentacji i stan przygotowania do realizacji inwestycji – uważa rzecznik starostwa Andrzej Kozłowski.
Czy dostaniemy? Podobno nie!
Plany budowy dróg w ramach „schetynówek” powiat przedstawia bardzo ambitnie, ale – oby to się nie sprawdziło - nasze źródła w Urzędzie Marszałkowskim wskazują, że projekty Starosta Powiatowego w Myszkowie przepadną już na początku drogi, z przyczyn formalnych. Co oznaczałoby, że wnioski zostały po prostu źle przygotowane! Czy to prawda, powinno być jasne w najbliższych dniach, gdy Urząd Marszałkowski opublikuje pierwsze wyniki oceny wniosków.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze