(Myszków) Pod takim hasłem ruszyła 1 października kampania informacyjna pilotażowego programu sprzątania psich kup. Na otaczających nas skwerach, placach zabaw, chodnikach i ulicach czasem aż roi się od psich (i kocich) ekskrementów. Kampania ma zachęcić właścicieli psów do sprzątania po nich. Patronat nad akcją objęła m.in. Gazeta Myszkowska.
W sprzątaniu po psach mają ich właścicielom pomóc specjalne zestawy higieniczne oraz rozstawione w różnych częściach miasta kosze. „Psie zestawy higieniczne” (łopatka i woreczek) można odebrać bezpłatnie u weterynarzy, w myszkowskich sklepach zoologicznych, schronisku dla psów, siedzibach spółdzielni mieszkaniowych czy w magistracie.
- Wchodząc w ten pilotażowy program nie zależy nam na karaniu właścicieli psów, lecz bardziej na ich edukowaniu i na umożliwieniu im posprzątania po swoich zwierzętach. Mamy nadzieję, że dzięki tej akcji nasze skwerki i place zabaw pozbawione będą tych przykrych niespodzianek – mówi Małgorzata Kitala – Miroszewska, rzecznik Urzędu Miasta w Myszkowie. Jeśli zatem patrol Straży Miejskiej napotka właściciela psa, który właśnie nabrudził, a jego pan nie kwapi się do posprzątania po nim, kary na razie nie będzie. Strażnicy na pewno jednak pouczą, jak powinien w takiej sytuacji się zachować i … wręczą mu zestaw higieniczny. Jak zapewnia rzecznik Kitala – Miroszewska tak będzie jeszcze przez dłuższy czas, urząd chce bowiem promować właściwą postawę wśród właścicieli psów. Ale np. za pół roku za nie sprzątanie po swym pupilu możemy zapłacić już mandat.
Pojemniki na nieczystości (żeby nie było wątpliwości, do czego służą prócz tego, że są odpowiednio opisane mają wygląd sympatycznych dalmatyńczyków) znajdują się w miejscach często odwiedzanych przez mieszkańców miasta spacerujących z psami. Kosze znaleźć można na: ul. Kościuszki (vis a vis szkoły), w parku przy ul. Kwiatkowskiego, obok MOSiR-u na ul. Miedzianej, przy garażach na ul. Spółdzielczej, na ul. Skłodowskiej (między blokiem 12 a i 14), na ul. Sikorskiego (przy budynkach 63 i 65c oraz przy placu zabaw obok bloku nr 65 b), przed stadionem przy ul. Pułaskiego, na skwerze przy ul. Wolności, w okolicach szkoły na ul. Wyszyńskiego, na Osiedlu „stawowym” (między blokiem 2 i 2 b), osiedlu „wierzchowina” (przed wjazdem na parking płatny) oraz przy placu zabaw „Sindbad” na Osiedlu „centrum I”. Na razie jest ich 12, niewykluczone jednak, że jeśli akcja „chwyci” pojemników przybędzie.
Do tej pory właściciele psów, często tłumaczyli się, że biorąc za swoich pupili pełną odpowiedzialność chętnie by po nich sprzątali gdyby tylko mieli taką możliwość. Teraz już nie mogą się tłumaczyć brakiem koszy, specjalnych łopatek czy woreczków. Teraz wystarczy tylko chcieć. Chcieć pokazać klasę. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze