(Myszków) Okazuje się, że zrealizowany pomysł budowy ścianki wspinaczkowej na sali gimnastycznej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Myszkowie chwycił. Czynną od początku listopada ściankę odwiedza wielu mniej lub bardziej profesjonalnych pasjonatów mocnych wrażeń. Na przyjazną atmosferę, dobry sprzęt i fachową pomoc można liczyć. Tym bardziej, że i miejsce na ściankę jest odpowiednie – Jura Krakowsko-Czestochowska to zagłębie pasjonatów wspinaczki.
Najlepiej na ściankę umówić się telefonicznie, bo czasem na sprzęt czy wolne miejsce trzeba trochę poczekać. Na MOSiR przychodzi wielu początkujących, sporo dzieci oraz zaawansowana grupa, która wyczyny na ściance traktuje jako przygotowanie do późniejszych wypraw w skały. Próba sił kusi tym bardziej, że do końca roku ze ścianki można skorzystać bezpłatnie. MOSiR zaprasza chętnych w każdy wtorek i czwartek od godz. 15:00 do 20:00.
- Konieczne jest podpisanie jednorazowego oświadczenia. Osoby niepełnoletnie przychodzą z pełnoletnimi opiekunami, najczęściej z rodzicami, którzy wypełniają oświadczenie. Pod ich okiem i opieką instruktora dziecko może się wspinać – mówi Marek Woliński, operator obiektu - Ścianka cieszy się dużym zainteresowaniem, przyjmujemy od 25 do 30 osób w każdy wtorek i czwartek. Na dzień dzisiejszy to nasze optymalne możliwości, ale być może udostępnimy ściankę w weekend, prawdopodobnie w niedzielę. W planach jest także rozbudowa konstrukcji na drugą ścianę – dodaje.
Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji Piotr Wysocki:– Na 2013 rok z pozyskanych środków planujemy rozbudowę siłowni, a o pieniądze na ściankę także będziemy się starać, ale prawdopodobnie uda się to dopiero w 2014 roku.
- Jestem tu pierwszy raz, ale wcześniej próbowałem już swoich sił na ściance AWF w Katowicach. Porównując do tamtej ścianki, ta jest dużo mniejsza, ale zawsze na miejscu. Widać, że zainteresowanie jest spore. Nie spodziewałem się, że tyle dzieciaków będzie przychodzić. Pomysł jest na pewno świetny. Ze względu na region, w którym mieszkamy powinniśmy być kolebką tego sportu i promować go na cały Śląsk – mówi Michał, który pomysł ze ścianką uważa za trafiony.
Dla kogo wspinaczka?
- To sport dla każdego, ale nie wszyscy będą od razu zdobywać szczyty. Na początku należy opanować podstawy z asekuracji i obsługi sprzętu. Ten sport jest o tyle fajny, że mierzymy się sami ze sobą. Przed wejściem na ściankę potrzebna jest oczywiście rozgrzewka ogólnorozwojowa: trzeba dobrze rozgrzać stawy palców, obręcz barkową, brzuch a także nogi, które też na ściance pracują. Potem dobrze jest skorzystać z trawersu, przećwiczyć wybieranie chwytów po to, żeby palce się wzmocniły. Po pierwsze rozgrzanie, po drugie wzmocnienie. A po rozgrzewce dobrze jest chwilę odpocząć, nie wskakiwać od razu na ściankę – mówi Wojciech Kieraś, instruktor wspinaczki.
Czego potrzebujemy, aby zacząć się wspinać? Właściwie tylko dobrych chęci. Sprzęt (liny, uprzęże, przyrządy do asekuracji - kubki, karabinki, ekspresy) gwarantuje MOSiR. Przydać może się także magnezja, która zapobiegnie poceniu się rąk oraz odpowiednie buty.
– Buty początkujących powinny być dopasowane, ale nie ciasne. Standardowy, kupowany przez nas rozmiar obuwia, żeby się nie zniechęcić. Bo co początkujący zrobi z butem ciasnym, jak nie będzie mógł nawet na nim stanąć, będzie się męczył i myślał cały czas o butach, a nie o tym, że ma się wspinać. Na początek wystarczą zwykłe buty, bo historia pokazuje, że naszym mistrzom wystarczyły korkery podlepione gumą – tłumaczy Wojciech Kieraś.
Roksana Tomaszewska
Napisz komentarz
Komentarze