Pierwsza drużyna niebiesko białych w przyszłym sezonie wystartuje w rozgrywkach ligi okręgowej. Ekipę, złożoną głównie z wychowanków poprowadzi Marcin Maternik, który podjął się roli grającego trenera.
Zarząd MKS Myszków informuje:
MKS w lidze okręgowej
Zarząd Klubu MKS Myszków zgłosił drużynę do rozgrywek klasy okręgowej. Jest to konsekwencją nie zgłoszenia I drużyny seniorów do rozgrywek III ligi opolsko-śląskiej. Zgodnie z regulaminem PZPN w takiej sytuacji zespół zostaje zdegradowany o dwie klasy rozgrywkowe a więc w przypadku MKS Myszków, do ligi okręgowej.
Nowy sezon, nowy trener
Zespół seniorów MKS Myszków rozpoczął przygotowania do sezonu 2011/2012 z nowym szkoleniowcem. Funkcję trenera pierwszej drużyny powierzono wychowankowi MKS-u i wieloletniemu zawodnikowi tego Klubu – Marcinowi Maternikowi. Zespół trenuje obecnie cztery razy w tygodniu pracując nad poprawieniem cech wytrzymałości. Drużyna składa się z zawodników, którzy w zeszłym sezonie grali w drużynie A-klasy oraz z zawodników, którzy wyrazili chęć występów w naszej drużynie. Trzeba zaznaczyć, że obecny szkoleniowiec będzie również zawodnikiem drużyny. W ten sposób drużyna pozyskuje w jednej osobie trenera ale i wartościowego zawodnika, co spowoduje, że Zarządowi odpada konieczność utrzymania dodatkowo trenera. Jest to też przejaw wdrażania nowej strategii Klubu - „Stawiamy na swoich, stawiamy na młodych”. Ze względu na ograniczenia finansowe nie było możliwości współpracy ze szkoleniowcem, który prowadził naszą drużynę w sezonie ubiegłym, czyli z Panem Wojciechem Osyrą. Treningi po dłuższej przerwie wznowili: Sławomir Lamch, obecnie trener drużyny juniorów młodszych MKS-u oraz kolejni wychowankowie MKS-u Robert Szczepaniak i Wojciech Szlęzak. Kolejne ruchy kadrowe są zaplanowane na początek kolejnego tygodnia.
W sezonie 2011/2012 bez A-klasy i bez Waldemara Kamińskiego
Zarząd MKS-u Myszków serdecznie dziękuje za współpracę trenerowi Waldemarowi Kamińskiemu, z którym w tym tygodniu pożegnano się w MKS-ie. Podziękowania są tym większe, że trenerowi Kamińskiemu przyszło pracować w bardzo trudnych warunkach. Kadra zespołu nie była liczna a dodatkowo wąska kadra pierwszej drużyny w ubiegłym sezonie spowodowała, że zawodnicy tego zespołu rzadko wspomagali drużynę rezerwową. Mimo niesprzyjających okoliczności trener Kamiński awansował ze swoim zespołem w sezonie 2009/2010 z B-klasy do A-klasy by w tym sezonie zapewnić sobie utrzymanie na tym szczeblu rozgrywek. Ze względów organizacyjnych i finansowych w sezonie 2011/2012 drużyna nie wystąpi w rozgrywkach A-klasy. Zawodnicy drużyny zostali automatycznie zawodnikami pierwszej i jedynej drużyny seniorów. Zarząd wyraża nadzieję, że kiedy nadejdą dla klubu lepsze czasy trener będzie nadal ważnym i mocnym punktem MKS-u, tak jak to było do tej pory. Zarząd MKS-u dziękuje również za ofiarną i bezinteresowną pomoc w pracach przy drugiej drużynie seniorów MKS-u, kierownikowi zespołu, Panu Wiesławowi Jaroszowi.
Od ubiegłego tygodnia seniorzy MKS-u trenują pod batutą Marcina Maternika. Ekipa złożona jest głównie z wychowanków klubu i oparta na składzie, który występował w minionym sezonie w klasie A. Debiutujący trener zna bardzo dobrze realia i wie, że w V lidze nie będzie łatwo. Kluby, które były w podobnej sytuacji co obecnie MKS zazwyczaj leciały w dół. Źródło Kromołów, którego kłopoty zaczęły się w IV lidze wylądowało w tym sezonie w klasie B. Oby podobny scenariusz nie miał przełożenia na losy podopiecznych Marcina Maternika.
- Póki co wszystko jest w powijakach i powoli się rodzi. Ciężko jest mi cokolwiek powiedzieć na temat ostatecznej kadry. Zarząd prowadzi rozmowy z kilkoma zawodnikami, którzy grali u nas w III lidze. W minionym tygodniu miałem na treningach średnio 15-16 zawodników, głównie naszych wychowanków – powiedział grający trener MKS-u Myszków Marcin Maternik.
Na poniedziałkowy i wtorkowym treningu (25, 26 lipca) zabrakło Roberta Szczepaniaka. Byli natomiast Przemysław Malczewski, Kamil Gradek, Kacper Lewicki i Wojciech Szlęzak. Odliczali się również członkowie zarządu, którzy główkują jak pomóc nowemu trenerowi w doładowaniu kadry. Póki co sytuacja kadrowa MKS-u nie wygląda najlepiej. W piątej lidze w nadchodzącym sezonie poprzeczka będzie zawieszona wysoko i tak młody skład może jej nie przeskoczyć.
(RUC)
Napisz komentarz
Komentarze