Krzysztof Całus zrezygnował z funkcji trenera MKS-u Myszków. Podania o zmianę barw klubowych złożyli Michał Sołtysik i Tomasz Jarosz.
We wtorek (5 stycznia) włodarze klubu piłkarskiego z Myszkowa spotkali się z Krzysztofem Całusem. Szkoleniowiec, który kilkakrotnie wyprowadzał niebiesko białych z beznadziejnych sytuacji i ratował klub przed spadkiem do okręgówki, a w ubiegłym roku zanotował awans do III ligi poinformował, że przechodzi do Polonii Poraj.
- Trener poinformował nas o swoich planach telefonicznie. Spotkaliśmy się we wtorek o godzinie 17.00. Potwierdził, że jego decyzja jest definitywna i nie zmieni zdania. Nie mamy jeszcze kandydata na jego miejsce. Nie ukrywam, że ta decyzja nas zaskoczyła. Chcemy, żeby zaplanowane sparingi odbyły się zgodnie z planem. Pierwszy trening został przełożony na 17 stycznia. Na dziś dzień dwaj piłkarze złożyli podania o zmianę klubu. Michał Sołtysik chce przejść do Rozwoju Katowice, a Tomasz Jarosz do Pilicy Koniecpol – powiedział prezes MKS-u Myszków Ireneusz Pieczara.
- Kiedy ostatnio przychodziłem do Myszkowa podczas spotkań rzadko słychać było brawa z trybuny. Udało nam się zbudować drużynę, której pracę kibice umieli docenić. Awansowaliśmy do III ligi. Zostawiam ekipę, która śmiało może konkurować w tej klasie rozgrywkowej. Teraz wszystko w rękach włodarzy, którzy muszą zapewnić na to środki. Dziękuję wszystkim tym kibicom, którzy w nas wierzyli – powiedział trener Krzysztof Całus.
Reprezentanci niebiesko białych na pierwszym treningu mieli spotkać się początkowo w poniedziałek, 3 stycznia. Termin ten został zmieniony jeszcze przed końcem roku na 17 stycznia. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze