Czarni Sosnowiec – MKS Myszków – 0:3 (0:1)
Myszkowianie pokonali wysoko na wyjeździe Czarnych Sosnowiec. Gole dla niebiesko białych strzelali Krzysztof Dorobisz, Bartek Zachara i Piotr Prusko. W ostatnim meczu podopieczni Krzysztofa Całusa zmierzą się na własnym boisku z Wyzwoleniem Chorzów.
Trudno się dziwić temu, że myszkowianie wybiegli na boisko w Sosnowcu w luźnych nastrojach. Mieli najwidoczniej ochotę na radosny futbol. Miejscowi natomiast mieli apetyt na sprawienie niespodzianki w starciu z liderem. W pierwszej połowie stworzyli sobie dwie okazje bramkowe, ale dobrymi interwencjami popisał się Kozak. W 35 minucie Michał Sołtysik zagrał do Krzysztofa Dorobisza, a ten pewnym strzałem pokonał golkipera z Sosnowca. Po przerwie wyżej notowani mieli zdecydowaną przewagę na murawie. Bartek Zachara i Piotr Prusko, co chwile sprawdzali czujność Mateusza Mańdoka. Grający trener Czarnych dał się zaskoczyć dwa razy. W 55 minucie skapitulował po uderzeniu Zachary, a dwie minuty przed końcem nie miał nic do powiedzenia przy strzale Prusko.
- Na pierwszą połowę nasi zawodnicy wyszli rozprężeni. Jeżeli myśleli, że rywale się przed nimi położą, to się grubo pomylili. Czarni stworzyli dwie sytuacje bramkowe, ale dobrze interweniował Tomek Kozak. Myśmy zdobyli bramkę po podaniu Michała Sołtysika i strzale Krzysztofa Dorobisza. Po przerwie mieliśmy zdecydowaną przewagę. Druga połowa to głównie pojedynki Prusko i Zachary z bramkarzem miejscowych. Mańdok zaliczył kilka ładnych interwencji. Rywale nie wytrzymali fizycznie trudów tego spotkania – skomentował trener Krzysztof Całus.
MKS Myszków: Kozak (46 min Wilk) – Jarosz, Trepka, Ojczyk, Buchcik, Bonczek (68 min Bielecki), M Sołtysik (46 min Zachara), Psonka, Zawrzykraj, Dorobisz, Żelazny (46 min Prusko).
Czarni Sosnowiec: Mańdok – Bujak, Marzec (85 min Żuchowski), Piotrowski, Bobrowicz (60 min Domański), Stankiewicz, Barchan, Wolny, Korcipa, Miodek, Motyka.
W najbliższą sobotę (19 czerwca) myszkowianie zakończą sezon potyczką z Wyzwoleniem Chorzów. Początek spotkania o godzinie 17.00. Po meczu zaplanowana została feta z okazji awansu MKS-u Myszków do III ligi. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze