Rafał Zawadzki wywalczył w miniony weekend tytuł Mistrza Europy w kategorii 110 kg. Oprócz tego, jako pierwszy w historii Polak, uplasował się na czele klasyfikacji open.
Rafał Zawadzki wystartował w miniony weekend w Mistrzostwach Europy w wyciskaniu sztangi na ławeczce leżąc. Zawody odbyły się w miejscowości Horn w Austrii. W przedziale do 110 kg aż czterech zawodników miało aspiracje na złoty medal. Wyniki pozostałych raczej nie dawały im szans na podium. Rywalizacja była zacięta, a ostateczna klasyfikacja niezwykle zaskakująca. Ukrainiec Vladimir Polutin, reprezentant gospodarzy Greg Tiefenbaher, oraz myszkowianin Rafał Zawadzki rozpoczynali zmagania od ciężaru 305 kg. Najwyżej zawiesił sobie poprzeczkę aktualny Mistrz Świata amerykańskiej federacji WPC Węgier Zoltan Csepreg, który poprosił o ciężar 330 kg. Cała czwórka faworytów spaliła swoje podejścia. W drugim Zawadzki dołożył 2.5 kg, a Zoltan Csepreg postanowił zmierzyć się z ciężarem 330 kg. Vladimir Polutin i Greg Tiefenbaher znów polegli pod 305 kg, choć obaj byli blisko. Nie zawiódł natomiast Zawadzki, który zaliczył 307.5 kg. Zoltan Csepreg był dosłownie o włos od wyciśnięcia 330 kg. W trzeciej próbie Rafał pokonał 312 kg, lecz sędziowie dopatrzyli się nieprawidłowości i nie zaliczyli mu tego podejścia. Emocje sięgnęły zenitu, kiedy Zoltan Csepreg po raz trzeci przegrał ze sztangą o milimetry. Tym samym Rafał Zawadzki został Mistrzem Europy w kategorii 110 kg. Na podium niespodziewanie znaleźli się zawodnicy, którzy nie byli faworytami. Srebrny medal trafił do Vladimira Hessa (Słowacja) – 240 kg, a brązowy zainkasował Jan Cernak (Austria) – 230 kg. Wynik 307.5 kg dał Zawadzkiemu również zwycięstwo w klasyfikacji open. Rafał został tym samym pierwszym Polakiem, który triumfował w ME w open-ie. Podwójna wygrana naszego mistrza jest zatem historyczna. Sponsorem wyjazdu myszkowskiego wyciskacza był Tomasz Brymora i firma Kacper. W sierpniu Mistrz Europy wystartuje w turnieju o Puchar Świata w Bratysławie. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze