Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 11:49
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

jozef-lazar

ISTOTNE DECYZJE PODEJMOWALI KOŁODZIEJCZYK I MORAWIEC
ISTOTNE DECYZJE PODEJMOWALI KOŁODZIEJCZYK I MORAWIEC

(Myszków) Prokuratura Rejonowa w Myszkowie przesłuchała Józefa Lazara zwalnianego z PZD w wyniku „restrukturyzacji” która - na co wiele wskazuje- była fikcyjna, gdyż faktycznym celem zmian organizacyjnych mogła być realizacja osobistej zemsty jednego z członków Zarządu Powiatu Myszkowskiego Jarosława Kumora. 6 lutego myszkowska prokuratura zwróciła się do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie z wnioskiem o przekazanie sprawy do innej prokuratury, o co wnosił też sam zawiadamiający Józef Lazar.

20.02.2020 08:20    1
WICESTAROSTA MORAWIEC SZCZERZE O POLITYCE: Chuj, stało się. Życie!
WICESTAROSTA MORAWIEC SZCZERZE O POLITYCE: Chuj, stało się. Życie!

(Myszków) Prawo i Sprawiedliwość rządzi w powiecie myszkowskim mając starostę (Piotr Kołodziejczyk). Józef Lazar był pracownikiem Powiatowego Zarządu Dróg, ale 28 listopada dyrektor PZD Zbigniew Cesarz wręczył mu wypowiedzenie. Do końca lutego biegnie mu okres wypowiedzenia, ale PZD zwolniło Lazara nawet ze świadczenia pracy. Formalnie zwolnienie Lazara to wynik reorganizacji zatwierdzonej przez Zarząd Powiatu Myszkowskiego. Ale z rozmów, które nagrał Lazar ze swoim pracodawcą i z wicestarostą Mariuszem Morawcem jawi się zupełnie inny obraz. Że na zwolnienie Lazara od początku budowania się większości PiS-u w Radzie Powiatu Myszkowskiego, od początku kadencji miał naciskać radny Jarosław Kumor. Z nagranych rozmów można wywnioskować, że Kumor stawiał zwolnienie Lazara jako warunek wejścia do koalicji. O tym, że są naciski ze strony radnego Kumora na zwolnienie Józefa Lazara, że wybrany starostą Piotr Kołodziejczyk też naciska na zwolnienie Lazara, mówi dyrektor PZD już w rozmowie z 8 stycznia 2019. Dzisiaj publikujemy jej istotny fragment, gdyż w całości pokażemy treść innej, jeszcze ciekawszej rozmowy Józefa Lazara z naszym powiatowym „kałużą”, czyli Mariuszem Morawcem. Morawiec, choć o mandat radnego ubiegał się startując z list Lewicy, zaraz jak zdobył mandat, przyjął od PiS posadę Wicestarosty Powiatu Myszkowskiego.

09.02.2020 08:20    5
Reklama
ZEMSTA ZA ŁĄKI POD ŻARKAMI?
ZEMSTA ZA ŁĄKI POD ŻARKAMI?

Jóżef Lazar, pracownik PZD został zwolniony z pracy. W zawiadomieniu do Prokuratury Krajowej twierdzi, że faktycznym powodem zwolnienia jest zemsta radnego Jarosława Kumora, za sprawę tzw. „Łąk pod Żarkami”. Ten wątek pojawia się kilka razy, w rozmowach z najważniejszymi politykami, którzy dziś wspólnie z PiS-em rządzą w Powiecie Myszkowskim. W zwolnieniu Lazara ma chodzić o naciski radnego Jarosława Kumora, za rzekome straty, jakie poniósł tracąc dzierżawę łąk należących do Skarbu Państwa. Już wtedy pisaliśmy o sprawie, że wygląda na to, że syn radnego, Paweł Kumor jest tylko formalnym dzierżawcą, a faktycznie rolnym interesem rządzi ojciec Jarosław Kumor. Józef Lazar w poprzedniej kadencji też był radnym Rady Powiatu Myszkowskiego. To on zwrócił uwagę podczas obrad komisji Rozwoju i Rolnictwa w połowie 2018 roku, że przedłużenie dzierżawy bez przetargu, dotychczasowemu dzierżawcy, może być niezgodne z interesem powiatu. A tym dzierżawcą był syn radnego Jarosława Kumora. Ostatecznie radni nie zgodzili się na dzierżawę łąk bez przetargu, zgłosiło się 8 chętnych. Nowy dzierżawca zapłacił za dzierżawę prawie 2x więcej niż syn radnego! Co więcej, dzięki działaniu Gazety Myszkowskiej, syn radnego utracił też dopłaty unijne, po tym, jak udokumentowaliśmy, że nie wykonał do końca lipca 2018 obowiązkowych sianokosów.

20.01.2020 08:20
Reklama
SKOSIŁ ŁĄKĘ PO TERMINIE DOPŁATY NIE DOSTANIE
SKOSIŁ ŁĄKĘ PO TERMINIE DOPŁATY NIE DOSTANIE

(Powiat myszkowski) Dwa tygodnie temu pisaliśmy o dość kontrowersyjnej sprawie przedłużenia umowy dzierżawy 20 haktarów łąk przy drodze Żarki- Myszków, tzw. „Łąk pod Żarkami”, które od 3 lat dzierżawił od Starostwa Powiatowego syn radnego powiatowego Jarosława Kumora. Przedłużenie dzierżawy bez przetargu wymagało zgody Rady Powiatu Myszkowskiego i wyglądało, że uchwała przejdzie niezauważona, ale sprawą zainteresował się radny Józef Lazar z Pińczyc. Podczas pracy Komisji Rozwoju i Rolnictwa Rady Powiatu Myszkowskiego Józef Lazar zakwestionował celowość wydzierżawienia łąki, bez dania szansy dzierżawy innym chętnym. Jarosław Kumor, który brał udział w obradach komisji, aktywnie bronił dzierżawy dla swojego syna. Ale radni nabrali wątpliwości, uznali, że syn radnego nie dostanie przedłużenia umowy bez przetargu, decyzję podtrzymała cała Rada Powiatu 26 sierpnia, zdejmując ten punkt z porządku obrad sesji. Do 10 sierpnia chętni rolnicy mogli składać deklaracje chęci dzierżawy. Wpłynęło 5 deklaracji, więc Zarząd Powiatu Myszkowskiego wkrótce ogłosi przetarg na dzierżawę 20 ha „Łąk pod Żarkami”.

02.09.2018 12:20
RADNI PRZECIWKO „AUTOMATYCZNEJ” DZIERŻAWIE DLA SYNA RADNEGO
RADNI PRZECIWKO „AUTOMATYCZNEJ” DZIERŻAWIE DLA SYNA RADNEGO

(Powiat myszkowski) Syn radnego powiatowego Jarosława Kumora nie dostanie automatycznej zgody na przedłużenie dzierżawy łąki na skraju Myszkowa i Żarek, przy drodze wojewódzkiej. Paweł Kumor zgodnie z umową dzierżawi tam niecałe 20 hektarów łąki należącej do Powiatu Myszkowskiego, od 10.09.2015 roku do 10.09.2018 roku. Na kolejne przedłużenie umowy bez przetargu musieliby się zgodzić radni powiatowi, podejmując odpowiednią uchwałę. A tu zgrzyt. Na Komisji Rozwoju i Rolnictwa Rady Powiatu Myszkowskiego radny Józef Lazar z Pińczyc zakwestionował celowość wydzierżawienia łąki, bez dania szansy dzierżawy innym chętnym. Jarosław Kumor, który brał udział w obradach komisji, aktywnie bronił dzierżawy swojego syna. Powstało dziwne wrażenie, że to nie syn Paweł, tylko ojciec, radny powiatowy, faktycznie zajmuje się dzierżawioną łąką. A radnemu nie wolno korzystać z mienia powiatu.

24.08.2018 12:20
Reklama