DOPIERO GDY SIĘ OSZCZENIŁA, TRAFIŁA DO SCHRONISKA
(Gęzyn) Nie tak dawno pisaliśmy, że Urząd Gminy w Poraju odmówił umieszczenia w schronisku dla zwierząt psa błąkającego się w Masłońskim, a już mamy kolejny przypadek. Mieszkanka Gęzyna poinformowała nas, że od kilku miesięcy po wsi wałęsa się bezdomny pies. Mimo, że sprawę zgłosiła w urzędzie, nikt psem się nie zainteresował. Dopiero gdy suka się oszczeniła, urząd gminy umieścił psią rodzinę w myszkowskim schronisku dla bezdomnych zwierząt.
16.10.2009 10:32