SKOŃCZYŁ SZKOŁĘ. SĄD TWIERDZI, ŻE NIE. I KIERUJE CHŁOPCA DO OŚRODKA RESOCJALIZACYJNEGO!
Wiktor Borówka miał 14 lat gdy trafił do Placówki Opiekuńczo-Wychowawczej w Żarkach Letnisko, skierowany tam decyzją Sądu Rejonowego w Myszkowie. Przebywał tam od 28.XII.2019 do 13 czerwca 2021. Będąc na przepustce u mamy, odmawia powrotu do placówki. Za kilka dni kończy 16 lat, coraz bardziej buntuje się przeciwko decyzjom, że ciągle choć minęło 1,5 roku, nie może wrócić do rodzinnego domu, do mamy i ojczyma. Kończy szkołę podstawową. Szkoła Podstawowa im. Pokoju w Żarkach Letnisko na urzędowym druku jakim jest świadectwo szkolne stwierdza, że 25 czerwca Wiktor Borówka uzyskał Świadectwo Ukończenia Szkoły Podstawowej. Wiktora trudno nazwać najlepszym uczniem, przeważają oceny dopuszczające, ale ma czwórkę z geografii, piątkę z Edukacji dla bezpieczeństwa i z religii. I poprawne zachowanie. Decyzję Sądu Rejonowego wydaną prawie dwa tygodnie później trudno zrozumieć, jeszcze trudniej zaakceptować. Wydaje się po prostu błędna: SR Myszków Wydział Rodzinny i Nieletnich 5 lipca 2021 wydane postanowienie, że w trybie „zarządzenia tymczasowego umieścić Wiktora w młodzieżowym ośrodku wychowawczym. Sąd stwierdza, że ciągle bada, już prawie dwa lata, czy nieletni „przejawia cechy świadczące o demoralizacji”. Co ma być przejawem demoralizacji zdaniem Sądu? „Nie realizował obowiązku szkolnego, w tym nie ukończył planowej edukacji w szkole podstawowej” -pisze w postanowieniu sędzia SR Myszków Agnieszka Pieńkowska-Szekiel. Trudno postawić prostsze pytanie, niż to, czy sąd zajmujący się sprawami nieletnich nie wie, kiedy kończy się rok szkolny?
27.08.2021 13:25
2