Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 22 kwietnia 2025 13:17
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

CHCIELI BOISKO BUDOWAĆ NA BOISKU

(Niegowa, Myszków) Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie w sprawie tzw. afery stadionowej zeznania złożyli (13 X) obecni włodarze gminy Niegowa. Zarówno wójt Krzysztof M., jaki i jego zastępca Mirosław Sz., swoimi wyjaśnieniami niewiele wnieśli do sprawy, ponieważ rozegrała się ona już nie za ich rządów. Ciekawe jednak, że o całej sprawie dowiedzieli się, gdy chcieli na działce, na której istnieje boisko wielofunkcyjne (co prawda bez asfaltu), budować Orlika.
Podziel się
Oceń

(Niegowa, Myszków) Przed Sądem Rejonowym w Myszkowie w sprawie tzw. afery stadionowej zeznania złożyli (13 X) obecni włodarze gminy Niegowa. Zarówno wójt Krzysztof M., jaki i jego zastępca Mirosław Sz., swoimi wyjaśnieniami niewiele wnieśli do sprawy, ponieważ rozegrała się ona już nie za ich rządów. Ciekawe jednak, że o całej sprawie dowiedzieli się, gdy chcieli na działce, na której istnieje boisko wielofunkcyjne (co prawda bez asfaltu), budować Orlika.

 

Na ławie oskarżonych zasiadają członkowie komisji, która dokonała odbioru kompleksu sportowego w Niegowie. Protokołem zainteresowała się myszkowska prokuratura, która zauważyła w nim nieprawidłowości, co skutkowało wydaniem aktu oskarżenia wobec członków komisji. Oskarżenie zarzuca im, że w protokole stwierdzili nieprawdę, że boisko wielofunkcyjne (wchodzące w skład Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji) zostało pokryte asfaltem.

 

Podczas rozprawy 13 X br. zeznania złożył m.in. obecny wójt gminy Niegowa Krzysztof M., który powiedział, że o całej sprawie dowiedział się, gdy próbował pozyskać środki na budowę Orlika na zapleczu istniejącego GOSiR-u.

 

- Występowaliśmy jako gmina do Ministerstwa Sportu o dofinansowanie budowy boiska wielofunkcyjnego. Kiedy minął termin udzielenia informacji, czy dotacja została przyznana czy nie, poleciłem swojemu pracownikowi, aby przedzwonił do ministerstwa i dowiedział się, co z naszym wnioskiem. Uzyskał informację, że na działce nie może być wybudowane boisko, gdyż zgodnie z wiedzą ministerstwa, na tej działce takowe już jest i toczy się w jego sprawie postępowanie wyjaśniające. Dopóki więc nie jest to postępowanie rozstrzygnięte, gmina nie może dostać dofinansowania. Żeby zorientować się, o co chodzi, udałem się z moim zastępcą na komendę policji, a tam nas odesłano do myszkowskiej prokuratury, bo to ona prowadziła postępowanie. W międzyczasie wezwani zostaliśmy do prokuratury, celem złożenia zeznań. Dowiedziałem się, że chodzi o budowę kompleksu sportowego, w skład którego wchodziło boisko do piłki nożnej z trybunami, budynek klubowy i miało też zostać wybudowane boisko wielofunkcyjne, którego nie było. Pojechałem z ciekawości zobaczyć ten obiekt. Był budynek klubowy, boisko piłkarskie z trybunami, a na miejscu boiska wielofunkcyjnego był rozsypany grys, prawdopodobnie pod następną warstwę. W mojej ocenie ta nawierzchnia nie spełniała swojej funkcji i należało położyć następną. Ja tylko z mapy inwentaryzacyjno – odbiorczej wiem, że to boisko miało być asfaltowe. Dokumentację dotyczącą kompleksu GOSiR-u przeglądałem. Gdzieś się w niej przewijało boisko wielofunkcyjne, ale nie wiem, jaka miała być na nim nawierzchnia – zeznał świadek.

 

Zarazem Krzysztof M., jak i jego zastępca Mirosław Sz. – jak zeznali przed policją – posiadali wiedzę na temat rozpoczynającej się inwestycji. Kiedy budowa kompleksu się rozpoczęła w 2002 roku, oboje jeszcze rządzili gminą (tyle, że w odwrotnej konfiguracji). Mirosław Sz. zeznał na komendzie, że podpisał umowę o dofinansowanie na budowę kompleksu sportowego z Ministerstwem Edukacji Narodowej i Sportu. Wynosiło ono około 600 tys. zł. W skład kompleksu miało wchodził m.in.: boisko do piłki nożnej, pawilon sportowy, boisko wielofunkcyjne boisko do piłki plażowej oraz bieżnia. Jednak jesienią 2002 roku odbyły się wybory samorządowe i na kolejne cztery lata wójtem został Eugeniusz M., który powołał na swego zastępcę Mirosława C. – obecnie zasiadającego na ławie oskarżonych.

 

Przed sądem zeznania w sprawie inwentaryzacji geodezyjnej boiska  złożył również Zdzisław R., kierownik ośrodka dokumentacji geodezyjnej w Starostwie Powiatowym w Myszkowie. On przyjął w zasoby geodezyjne starostwa mapę dotyczącą kompleksu sportowego (w tym boiska wielofunkcyjnego) wykonaną przez geodetę Andrzeja K. - Po przejrzeniu dokumentów dowiedziałem się, że rok po złożeniu mapa była aktualizowana. Wtedy geodeta stwierdził, że nie ma asfaltu i zostało to usunięte z map. W terenie tak się dzieje, że coś się może zmienić – zeznał świadek - Tylko z czynności policyjnych wiem, że tego asfaltu na tym boisku nie było. Geodeta ma uprawnienia i to on odpowiada, co mierzy i co nanosi na mapę, a ośrodek sprawdza mapę pod względem kompletności. Ja fizycznie nie widziałem tego boiska i nie zapoznawałem się z dokumentacją.

 

Po przesłuchaniu świadków obrona złożyła wniosek, aby sąd zwrócił się do urzędu gminy w Niegowie o pierwotną dokumentację projektową budowy GOSiR-u oraz o uzyskanie informacji w sprawie zakresu obowiązków Mirosława C., kiedy ten pełnił jeszcze funkcję wicewójta. Sąd przychylił się do tej prośby. Jednak już wniosek obrony o przeprowadzenie wizji lokalnej spotkał się ze sprzeciwem prokuratury myszkowskiej, ponieważ taka została już wykonana przez policjantów. Czy dojdzie do oględzin? O tym sąd zadecyduje na kolejnej rozprawie, która odbędzie się 17 grudnia o godzinie 9.00. (AK)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: KarolinaTreść komentarza: 😍Data dodania komentarza: 19.04.2025, 16:19Źródło komentarza: Vespa na JurzeAutor komentarza: TomaszTreść komentarza: To jest chyba jednak standard. Dzisiaj (17/04/2025) identyczne obrazki były w Koziegłowach na ul. Żareckiej obok domu burmistrza Koziegłów. Zamiatanie ulicy przebiegało tak że trzeba było uciekać na drugą stronę ulicy żeby jako tako przejść. Tumany kurzu ciągnęły się na odległość 100 m za zamiatarką. Oczywiście wszystkie prace na sucho przy słonecznej pogodzie i 25 stopniach ciepła.Data dodania komentarza: 17.04.2025, 12:56Źródło komentarza: ZAMIATARKA CZY KURZARKA?Autor komentarza: WojtekTreść komentarza: Takiemu to nic nie zrobią bo ma kolegę sędziego,Data dodania komentarza: 16.04.2025, 14:09Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Przecież to "elyta" polityczna to co mu zrobią? Jak skażą to się odwoła że sadzili ni ci sędziowie co trzeba.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:59Źródło komentarza: BYŁY STAROSTA MYSZKOWSKI ZATRZYMANY. ZARZUTY KORUPCYJNEAutor komentarza: GrzegorzTreść komentarza: Jak zwykły obywatel to ma przechlapane. Jak adwokatka Monika M. miała trzykrotny zakaz prowadzenia pojazdów i wpadła po raz kolejny to dostała 7500 zł grzywny. W Myszkowie sąd jest litościwy.Data dodania komentarza: 16.04.2025, 02:51Źródło komentarza: MYSZKÓW. BYŁ TAK PIJANY, ŻE WJECHAŁ NA SKUTERZE W PŁOTAutor komentarza: MarianTreść komentarza: Jakie poglądy Trzaskowski wylosował na dziś? Zwykły tchórz bo unika debat w telewizjiData dodania komentarza: 16.04.2025, 02:46Źródło komentarza: Rafał Trzaskowski popierany przez coraz więcej samorządowców
ReklamaAdvertisement
Reklama
Reklama