Wieczorem w poniedziałek, 5 października na policję zadzwonili myszkowscy strażnicy miejscy. Znajdowali się w Urzędzie Miasta, do którego dobijał się agresywny mężczyzna. Groził, że zabije strażników. Zniszczył drzwi wejściowe do budynku.
Na miejsce szybko przyjechali policjanci. Mężczyzna znajdował się na wewnętrznym parkingu przy drzwiach do urzędu. Krzyczał, że będzie strzelał. Policjanci obezwładnili 45-latka. Obywatel Białorusi był kompletnie pijany.
- Następnego dnia nic nie pamiętał i nie potrafił logicznie wytłumaczyć tego co zrobił. (…) Podczas przesłuchania przyznał się do winy i dobrowolnie poddał karze. Grozi mu teraz nawet 5 lat za kratami – informuje myszkowska policja.
Mężczyzna dopiero co przyjechał do Myszkowa, żeby podjąć pracę. Zamiast do miejsca pracy, mężczyzna może trafić do więzienia nawet na 5 lat. (es)
JESZCZE PRACY NIE ZACZĄŁ, A JUŻ MU GROZI KILKA LAT WIĘZIENIA
(Myszków) Białorusin na początku października 2020 przyjechał do Myszkowa do pracy. Tego samego dnia kompletnie pijany dobijał się do Urzędu Miasta i groził strażnikom miejskim, że ich pozabija. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, 45-latek z Białorusi krzyczał, że będzie strzelać. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
- 03.09.2021 15:40 (aktualizacja 17.08.2023 03:54)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze