(Pińczyce) Pińczyce to druga miejscowość w gminie Koziegłowy, w której zostało otwarte Centrum Kształcenia, w którym mieszkańcy wsi mogą do woli korzystać z Internetu i uczyć się za pośrednictwem kursów e-learningowych. Centrum powstało w budynku plebanii kościoła Św. Michała Archanioła w Pińczycach (funkcjonuje tam też świetlica). Uroczyste otwarcie odbyło się w piątek, 18 września.
Wioska internetowa czynna jest na plebani od sierpnia br. Już od miesiąca cieszy się sporym zainteresowaniem mieszkańców wsi. Podczas jednego miesiąca centrum odwiedziło 255 osób, co jest bardzo dobrym wynikiem, zwłaszcza że Pińczyce to niewielka miejscowość. Najliczniejszą grupą odwiedzającą centrum są dzieci, które oprócz gier komputerowych, korzystają ze szkoleń e-learningowych i korzystają z Internetu przy odrabianiu prac domowych.
- W centrum znajduje się 5 komputerów i jeden dla administratora oraz 42- calowy telewizor. Ponadto posiadamy około 100 szkoleń, z których może korzystać każdy – niezależnie od wieku. Dotyczą one wielu dziedzin – np. językowe, ekonomiczne, szkolenia z agroturystyki, z uprawiania roślin i z obsługi komputera. Niezależnie, czy ktoś miał styczność z komputerem, to my oferujemy swoją pomoc, tak, że nie należy się bać komputera - mówi Bartosz Lachór, opiekun centrum i świetlicy.
Wioska internetowa została oficjalnie otwarta 18 września. W uroczystości uczestniczyli: starosta myszkowski Marian Wróbel, burmistrz Koziegłów Jacek Ślęczka wraz z zastępcą Stanisławem Błońskim, radni Józef Lazar i Jacek Sularz, dyrektor MGOPK w Koziegłowach Agata Morawiec oraz ks. proboszcz Tadeusz Mikołajczyk.
Cieszę się, że społeczność Pińczyc, a w szczególności młodzi mieszkańcy, będą mogli korzystać z dostępnej szerokiej oferty wioski internetowej – powiedział burmistrz Jacek Ślęczka.
Starosta myszkowski Marian Wróbel, który uczestniczył w niejednym otwarciu wioski internetowej na terenie powiatu myszkowskiego, powiedział, że zdają one egzamin. - Dzięki wioskom internetowym lokalna społeczność się integruje, nie można zapominać również o tym, że osoby starsze mają możliwość obcowania z nowoczesnymi środkami komunikacji – mówił M. Wróbel.
Podczas otwarcia centrum nie zabrakło podziękowań dla tych osób, które najbardziej przyczyniły się do jego powstania. - Pińczyce mają swoje „okno” na świat. Chcę podziękować osobom, które wniosły największy wkład w powstanie Centrum: wicemarszałkowi Mariuszowi Kleszczewskiemu i staroście myszkowskiemu Marianowi Wróblowi. Centrum nie powstałoby również, gdyby nie praca i zaangażowanie dwóch osób ks. Tadeusza Mikołajczyka i Artura Podlejskiego – powiedział Józef Lazar, radny z gminy Koziegłowy, o którym w 100% można powiedzieć, że jest inicjatorem powstania centrum.
Centrum w Pińczycach to jedno z wielu w naszym kraju, które powstało w ramach projektu „Wioska internetowa – kształcenie na odległość na terenach wiejskich”. Jest on realizowany przez Fundację Regionalnej Agencji Promocji i Zatrudnienia oraz firmę OPTOPLAND S.A. Projekt współfinansowany jest ze środków Unii Europejskiej w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.
Wioska w Pińczycach czynna jest od poniedziałku do piątku, w godz. od 13.00 do 20.00, a w sobotę od 9.00 do 13.00. Opiekę nad centrum sprawuje ksiądz Tadeusz Mikołajczyk oraz Bartosz Lachór.
Warto wspomnieć, że na tym nie kończą się plany uatrakcyjnienia czasu dla najmłodszych mieszkańców wsi. Pracownicy świetlicy mają zamiar pozyskać środki z Europejskiego Funduszu Społecznego na rozwinięcie działalności, a zwłaszcza na zagospodarowanie czasu młodzieży w okresie zimowym. W planach są zajęcia z informatykiem, zajęcia sportowe, plastyczne i muzyczne oraz utworzenie klubu filmowego. O ile uda się na to pozyskać środki zewnętrzne.
CZY KOMPUTERÓW MOGŁO BYĆ WIĘCEJ?
Początkowo komputery miały stać w szkole w Pińczycach, ale burmistrz Ślęczka zrezygnował z tego rozwiązania. Do burmistrza wysłaliśmy więc pytanie, o przyczynę tej decyzji, w wyniku której do Pińczyc trafiło nie 11 a 6 komputerów. W świetlicy na plebani jest bowiem mało miejsca, aby zmieściły się wszystkie komputery, które mogła otrzymać gmina. Agata Morawiec, dyrektor Miejsko – Gminnego Ośrodka Promocji i Kultury w Koziegłowach zarządza wioską internetową. Twierdzi, że od samego początku gminie Koziegłowy proponowano 5 komputerów dla użytkowników i jeden dla administratora.
Agata Morawiec, dyrektor MGOK w Koziegłowach: - Propozycja umiejscowienia wioski internetowej w Pińczycach, przy Świetlicy Środowiskowej, została przyjęta dzięki przychylności dyrekcji Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Koziegłowach i dobrej woli pracownika MGOPK- księdza Tadeusza Mikołajczyka. Od pierwszej chwili zaproponowano nam 5+1 stanowisk komputerowych, na co przystaliśmy. Umowa z Centrum Kształcenia, podpisana jest przez MGOPK i placówka nasza zobowiązuje się utrzymywać i partycypować w kosztach utrzymania tego przedsięwzięcia.
Dlaczego wioska nie powstała w budynku, który jest własnością gminy, wyjaśniła nam rzecznik prasowy koziegłowskiego magistratu Bożena Kolasa: - Lokalizacja Centrum Kształcenia w świetlicy na plebanii nie była wynikiem rezygnacji z jej umiejscowienia w Szkole w Pińczycach, lecz najkorzystniejszym rozwiązaniem, aby projekt mógł być zrealizowany w Pińczycach przez Fundację Regionalnej Agencji Promocji Zatrudnienia oraz firmę OPTOPLAND S.A. Wyniki przeglądu warunków lokalowych w budynku przyszkolnym jednoznacznie mówiły o zakresie niezbędnych prac do wykonania w celu przystosowania lokalu do wymogów Centrum Kształcenia. Narzucony termin wykonania prac (nie dłużej niż 21 dni od daty sporządzenia protokołu przeglądu pomieszczenia) był nierealny do ich wykonania. Lokalizacja centrum w samej szkole była nieuzasadniona ze względu na specyfikę działalności centrum (uczniowie nie mogą korzystać z wioski internetowej podczas zajęć lekcyjnych). Działalność centrum w godzinach popołudniowych wiążę się z dodatkowym kosztami dla szkoły, a Zespół Szkół w Pińczycach posiada już pracownię komputerową, bardzo dobrze wyposażoną w sprzęt. Dzięki porozumieniu i wyrażeniu zgody przez MGOPK w Koziegłowach i księdza Tadeusza Mikołajczyka, Fundacja mogła uruchomić wioskę i realizować projekt w budynku plebanii.
Sprawę Centrum w Pińczycach omawiali radni gminni na „połączonej komisji” 22 września (w Koziegłowach to coś ważniejszego niż obrady Rady Gminy). Tam, jak relacjonuje nam radny Józef Lazar doszło do ostrych sporów o zasługi, kto załatwił Centrum, a kto storpedował plan jego utworzenia w budynku nad przedszkolem.
- To, że Centrum w ogóle jest, to zasługa marszałka Kleszczewskiego, starosty Wróbla i księdza proboszcza, który zgodził się udostępnić pomieszczenie i wziął na siebie część kosztów. Gdy rozmawialiśmy z dyrektor Sularz (dyrektor ZS w Pińczycach- przyp. red.) była zachwycona, że Centrum mogłoby być w szkole, firma wykonała audyt pomieszczeń. Wtedy Polak (kier. gminnego Z.U.K.), zaczął mnożyć trudności. W Pińczycach spotkałem naradę: dyrektorka szkoły, Ślęczka, Błoński i dyskutują, że utworzenie Centrum jest niemożliwe. Powiedziałem im, że „bez łaski” bo komputery do siebie chętnie przyjmie ksiądz proboszcz. Na komisji 22 września burmistrz Ślęczka powiedział, że to on załatwił „wyjście awaryjne” z Centrum na plebanii. Powiedziałem mu, że po prostu kłamie. Robił wszystko, aby sprawę storpedować. A do szkoły miało trafić 11 komputerów. Widać, po popularności Centrum w pierwszym miesiącu, że bardzo by się przydały”- mówi Józef Lazar.
Aleksandra Kubas
Napisz komentarz
Komentarze