Górnik Wesoła – Zieloni Żarki – 3:2 (1:0)
Podopieczni Janusza Kościelnego nie sprostali w minioną sobotę (12 września) na wyjeździe Górnikowi Wesoła. W najbliższy piątek (18.09) żarczanie będą podejmowali Czarnych Sosnowiec.
Spotkanie rozpoczęło się korzystnie dla gości. Podopieczni Janusza Kościelnego objęli prowadzenie po uderzeniu Podlejskiego. Taki rezultat utrzymał się do przerwy. Należy tutaj dodać, że to Zieloni byli stroną dominującą na murawie. Po wznowieniu niespodziewanie odwróciła się sytuacja na boisku. Goście nie ustrzegli się indywidualnych błędów i szybko stracili prowadzenie. Przyjezdni wrócili do gry za sprawą Szymona Przybyłki.
Niestety komplet punktów zasilił konto ekipy Marka Szymińskiego. Zieloni natomiast nie zdołali przerwać passy porażek w spotkaniach wyjazdowych. To była czwarta przegrana żarczan w roli gości w tym sezonie.
- Trzy błędy indywidualne zadecydowały o naszej porażce. W pierwszej połowie graliśmy piłką z ambicją i zaangażowaniem. W drugiej połowie z naszych atutów zostało tylko zaangażowanie. W czterech meczach wyjazdowych nie udało nam się nawet zremisować. Tego spotkania również nie powinniśmy byli przegrać – skomentował szkoleniowiec Zielonych Janusz Kościelny.
Zieloni Żarki: Poturalski – M. Lamch, A. Lamch, Dorobisz, M. Nowak, S. Lamch (68 min Sobota), Wiklak, Brodziński (88 min Frukacz), Gawroński (82 min Szczepankiewicz), Przybyłka, Podlejski.
Górnik Wesoła: Broncel – Kubicki, Kubara, Kachnic, Tuleja, D. Nowak (85 min Oleś), Misz, Krocek, Pacuła (75 min Borek), Muszalik, (65 min Kohut), Szopa (65 min Kurzaczek).
Kolejne spotkanie:
Zieloni Żarki – Czarni Sosnowiec – piątek (18 września) godzina 17.00. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze