(Jastrząb, gm. Poraj) Duża kolorowa choinka, moc prezentów, uśmiechnięty Święty Mikołaj, ogień trzaskający w kominku i roześmiane dzieci – tak upłynęły Mikołajki w Jurajskim Koziołku. W piątkowe popołudnie w zagrodzie edukacyjnej w Jastrzębiu gościły dzieci z Ośrodka Pomocy Dzieci i Rodzinie w Górze Włodowskiej. Czekały na nie upominki i wiele atrakcji. Dzieciom uśmiechy nie schodziły z twarzy, co jest chyba najlepszym dowodem na to, że były to naprawdę udane Mikołajki!
W Jastrzębiu w gminie Poraj mieści się wyjątkowe miejsce – Jurajski Koziołek Park. W piątkowe popołudnie, 6 grudnia do zagrody edukacyjnej przyjechała grupa dzieci z Góry Włodowskiej, gdzie powitali ich gospodarze – Panie Ela, Kasia, Agata, Asia oraz Panowie Bogdan i Marek
Najpierw milusińscy udali się do mieszkających w gospodarstwie kóz, gdzie Pani Kasia opowiedziała dzieciom co jedzą kozy i co lubią robić. Zapewniła, że nie ma się czego bać, bo kozy nie gryzą – mogą się za to zainteresować np. sznureczkami i chwycić je do żucia. Zachęciła dzieci do podejścia do zwierząt i karmienia ich. Najmłodszych nie trzeba było długo przekonywać - milusińscy wesoło spacerowali wśród zwierząt, karmili je, głaskali i przytulali. Wiele radości dało dzieciom małe koźlątko, które niepostrzeżenie umknęło przed mamą i wybiegło z zagrody. Najmłodsi nosili koźlę na rękach i robili sobie z nim pamiątkowe zdjęcia. Zabawa wśród zwierząt tak bardzo przypadła dzieciom do gustu, że niechętnie opuszczały zagrodę, by udać się do sali położonej obok na dalszą część przygotowanych atrakcji.
Do Jurajskiego Koziołka przyjechały również zaprzyjaźnione z jastrzębskim Parkiem dziewczęta z Zakładu Poprawczego i Schroniska dla Nieletnich w Zawierciu. Specjalnie na tę okazję przygotowały wyjątkowy spektakl. Krótko przed Świętami, gdy czas naglił, a prezentów do spakowania i dostarczenia było bardzo dużo, zła wiedźma zamieniła Świętego Mikołaja w… niemowlę! Elfina usiłowała zrobić co w jej mocy, by Mikołaj powrócił do swej pierwotnej postaci. Sytuacja była poważna – wszak Święta za pasem, a Mikołaj w pieluszce raczkuje ze smoczkiem w buzi! Dzieci śledziły dalsze losy Świętego Mikołaja i Elfów z zapartym tchem. Ciekawy pomysł, dopracowane kostiumy i zaangażowanie dziewcząt z Zawiercia były imponujące. Przygotowały spektakl na najwyższym poziomie i – naszym skromnym zdaniem – wykazały się ogromnym talentem. Śmiech dzieci i gorące brawa mogą stanowić dowód na to, że publiczność bawiła się wybornie.
Po spektaklu przyszedł czas na chwilę odpoczynku przy słodkim poczęstunku. Gdy dzieci nabrały sił, dziewczęta z Zawiercia przeczytały im bajkę o Mikołaju w Jurajskim Koziołku. Choć najmłodsi starali się z uwagą wsłuchiwać w opowieść, trudno im było się skupić w oczekiwaniu na najważniejszego gościa. Prawdziwą euforię wywołało wejście Świętego Mikołaja! Dzieci podbiegały do Mikołaja, na którego czekały cały rok. Święty Mikołaj zajął honorowe miejsce na fotelu obok pięknie przystrojonej choinki. Dzieci siadały mu na kolanach i przytulały się, witając go i dziękując za przyjście. Rozdanie wszystkich prezentów, które zebrane dookoła świątecznego drzewka czekały na dzieci nie było łatwe i Mikołaj potrzebował pomocy. W rozdawaniu podarków pomogła mu Śnieżynka Ela. Duże paczki dostały dzieci z Góry Włodowskiej i dziewczęta z Zawiercia. Wszyscy byli zachwyceni upominkami i wyjątkowym spotkaniem ze Świętym Mikołajem, które przebiegało w niepowtarzalnej atmosferze.
Tyle wrażeń i emocji, a to jeszcze nie wszystko! Dzięki organizatorom Mikołajek oraz sponsorom, którzy zechcieli wesprzeć piękną inicjatywę, na dzieci czekało jeszcze wiele niecodziennych atrakcji. Zamykanie w wielkich bańkach mydlanych, fotobudka, malowanie gipsowych szopek bożonarodzeniowych. Było to niewątpliwie radosne i niezapomniane popołudnie.
Jurajski Koziołek chyba przypadł do gustu Świętemu Mikołajowi, który spotykał się tam z dziećmi przez kilka dni – w czwartek 5 grudnia spotkał się z dziećmi ze świetlic środowiskowych, w piątek 6 grudnia z najmłodszymi z Góry Włodowskiej i jeszcze w sobotę 7 grudnia spędził czas z dziećmi z gminy Poraj i okolicznych miejscowości.
Mikołajki zorganizował Jurajski Park Koziołek. Nie byłoby to jednak możliwe bez wsparcia i aktywnego udziału licznych sponsorów. Darmowy transport zaoferował Marcin Surowiec z Myszkowa. Upominki i atrakcje dla dzieci zapewnili: Manufaktura Smaku Hoku Pokuss w Żarkach, Spółdzielnia Socjalna „Czarodziejki” z Poraja, Paweł i Piotr Kwiatkowscy przekazali dla dzieci pościel, Sklep „Kredka” z Poraja, DJ – Piotr i Kuba Grzyb oraz KornEvent z Częstochowy Michał Korn, który dostarczył fotobudkę.
Edyta Superson
Napisz komentarz
Komentarze