(Myszków, Częstochowa) Sąd Okręgowy w Częstochowie na 17 lipca, godz. 10.30 wyznaczył termin rozpatrzenia apelacji prokuratury od wyroku w sprawie byłego Starosty Powiatu Myszkowskiego Wojciecha P. 12 marca Sędzia Karina Kostrzewska wydała wyrok umarzający postępowanie karne wobec Wojciecha P. tytułem próby na okres 2 lat, z jednoczesnym obowiązkiem zapłaty 12 tysięcy zł na cel społeczny i prawie 5000 zł kosztów procesu. Prokuratura od tego wyjątkowo łagodnego wyroku wniosła apelację, żądając skazania oskarżonego.
Wojciech P. to były poseł RP (z Platformy Obywatelskiej), łączony przez lata ze sprawą korupcyjną poseł Sawickiej, lekarz geriatra, w przeszłości dyrektor SP ZOZ Myszków, a w kadencji 2010-14 Starosta Powiatu Myszkowskiego. Rządził w koalicji z PiS-em, który wtedy miał swoich członków Zarządu Powiatu (Piort Bańka, obecnie również radny PiS) i wicestarostę (Mariusz Trepka; obecnie Wicewojewoda Śląski). W obecnej kadencji samorządu powiatu Wojciech P. również był radnym powiatowym, ale zrezygnował z mandatu tuż przez postawieniem mu zarzutów karnych.
Ze względu na to, że oskarżony Wojciech P. na koniec śledztwa i przed Sądem przyznał się do winy, prokurator w mowie końcowej wniósł o względnie niską karę, roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata i 6 tys. grzywny. Orzekająca w sprawie sędzia Karina Kostrzewska przychyliła się raczej do wniosku obrońcy i samego oskarżonego, którzy wnosili o umorzenie postępowania karnego. Z tym nie zgodziła się Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, wnosząc 11 kwietnia br. apelację od wyroku.
Sędzia Karina Kostrzewska w ustnym uzasadnieniu tak tłumaczyła motywy zaskarżonego wyroku: „ Sąd ustalił, że od 2011 roku oskarżony wystawiał zaświadczenia o braku przeciwskazań do prowadzenia pojazdów mechanicznych, kandydatom na kierowców. Od lipca 2011 wystawił ok. 25 takich zaświadczeń, a 26 lipca 2011 objął funkcję Starosty Powiatu Myszkowskiego i w tym dni złożył oświadczenie majątkowe, w którym odnośnie prowadzonej działalności gospodarczej wpisał „nie dotyczy”. W 2011 roku wystawił kilka zaświadczeń dla kierowców, każdorazowo przyjmując kwotę ok. 50 zł. W kolejnym ośw. majątkowym ponownie oświadczył, że działalności gosp. nie prowadzi. W roku 2012 wystawił 49 zaświadczeń, za które w większości przyjął opłatę w wysokości 50 zł. Od 2013 roku Wojciech P. kontynuował wystawianie zaświadczeń już na podstawie umowy zlecenia, którą zawarł z Przychodnią „Światowit” w Myszkowie.
Oskarżony od 2011 roku regularnie wystawiał zaświadczenia dla kandydatów na kierowców, za które co do zasady pobierał opłatę 50 zł i działalność tę kontynuował do końca 2012 roku. Wykonywane czynności cechowała pewna ciągłość i nie mogło być wątpliwości, że oskarżony prowadził działalność gospodarczą na własny rachunek, mimo tego, że nie była ona nigdzie zarejestrowana. Oskarżony pominął ten fakt w oświadczeniach majątkowych, czym zrealizował znamiona przestępstwa z art. 233 par. 6, ponieważ informacja o nieprowadzeniu przez niego działalności gospodarczej na własny rachunek była nieprawdziwa, faktycznie taką działalność prowadził.
PROKURATURA: SZKODLIWOŚĆ CZYNU ZNACZĄCA
Tak motywy apelacji tłumaczył Rzecznik Prok. Okręgowej Tomasz Ozimek: - W apelacji przesłanej do Sądu 11 kwietnia Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wskazuje, że nie zgadzamy się z oceną Sądu I instancji, że społeczna szkodliwość czynu oskarżonego „nie była znaczna”. Odwrotnie, prokuratur składający apelację podkreśla, że jest odwrotnie, że społeczna szkodliwość czynu oskarżonego była znacząca. W ocenie prokuratury błędne jest też ustalenie Sądu, że oskarżony nie miał świadomości co do skutków swojego postępowania. Naszym zdaniem działał umyślnie, było to działanie celowe. Przez 3 lata 3 razy podał fałszywe dane w oświadczeniu majątkowym, działał dla osiągnięcia korzyści majątkowej. Nie odprowadzał podatku od nieujawnionych dochodów, będąc urzędnikiem samorządowym.
Ponieważ w przypadku wyroku warunkowo umarzającego postępowanie karne w apelacji możemy wnioskować tylko o uchylenie tego wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania, taki jest właśnie wniosek Prokuratury Okręgowej.
Co dalej?
Prokuratura wnioskuje w apelacji o uchylenie wyroku i skierowanie sprawy do ponownego rozpoznania. Jeżeli decyzja Sądu Okręgowego w Częstochowie uzna racje prokuratury, proces ruszy ponownie w Myszkowie, choć rozprawę prowadzić będzie inny sędzia. Jeżeli Sąd Okręgowy odrzuci apelację, wyrok stanie się prawomocny, a Wojciech P. będzie zobowiązany zapłacić nałożone na niego koszty procesu i świadczenie na cel społeczny. Łącznie ok. 17.000 zł. W obu przypadkach będzie miał status osoby niekaranej, co oznacza możliwość startu w wyborach samorządowych. Przez niektóre portale internetowe Wojciech P. wymieniany jest jako kandydat na burmistrza Myszkowa. Wojciech P. był twórcą lokalnego ugrupowania Nowa Przyszłość, które wprowadziło do Rady Powiatu Myszkowskiego 2 radnych: Jarosława Kumora i właśnie Wojciecha P. Ten drugi zrezygnował z mandatu przed rozpoczęciem procesu karnego i jego miejsce w Radzie Powiatu Myszkowskiego zajął Tomasz Ośmiałowski.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze