Liswarta Lisów - Jura Niegowa – 2:0 (0:0)
Jura przegrała w miniony weekend trzecie spotkanie z rzędu. Niegowianie jako jedyni w trzech meczach nie zdobyli żadnego punktu. – Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu. Musimy wziąć się w garść – powiedział trener Jury Jan Gromada.
W bramce Niegowy zadebiutował wychowanek Jury Piotr Muszczek. W opinii szkoleniowca młody golkipera zaliczył dobry występ. Do przerwy przyjezdni prowadzili grę i mogło się wydawać, że gol dla podopiecznych Jana Gromady jest tylko kwestią czasu. Zgodnie z porzekadłem niewykorzystane sytuacje bezlitośnie się zemściły. Miejscowi wyprowadzili w drugiej połowie dwie kontry i dopisali do swojego dorobku komplet punktów.
- Mieliśmy w tym meczu sporo sytuacji bramkowych. Prowadziliśmy grę, a straciliśmy gole z kontrataków. Szkoda straconych punktów. Przegraliśmy trzeci mecz z rzędu musimy wziąć się w garść. Nasza gra wygląda nieźle, ale nie ma to przełożenia na punkty. W Lisowie kontuzji doznali Świtała i Kieraś – poinformował trener Jury Niegowa Jan Gromada.
Jura Niegowa: Muszczek – Bochenek, Janocha, Nowiński, M. Lamch, Maciąg, A. Haładus, M. Haładus, Świtała (32 min Kieraś 65 min Piłka), A. Lamch.
Kolejne spotkanie:
Pogoń Kamyk - Jura Niegowa – sobota (29.08) godzina 17.00 (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze