(Myszków) Jesienią 1946 roku kilkunastu młodych ludzi, zapaleńców sportu spotkało się i postanowiło założyć klub sportowy. Rozpoczęto prace, opracowano statut, skompletowano dokumenty potrzebne do rejestracji klubu. 17 stycznia 1947 roku przesłane dokumenty wpłynęły do Starostwa Powiatowego w Zawierciu i został zarejestrowany Związkowy Papierniczy Klub Sportowy „Świerk” , przy fabryce papieru w Myszkowie. W taki oto sposób, 70 lat temu, rozpoczęła się historia MKS-u Myszków, który swój piękny, okrągły jubileusz świętował w piątek 8 grudnia w Miejskim Domu Kultury.
W swojej 70-letniej historii dzisiejszy MKS pokonał wiele „zakrętów”. W 1949 roku „Świerk” stał się Związkowym Klubem Sportowy „Unia” i połączył się z Myszkowskim Klubem Motorowym. Do tego duetu rok później dołącza Koło Sportowe Włókniarz. W 1956 roku klub przybiera nazwę KS „Unia”. Z fuzji „Unii” oraz innych klubów z Myszkowa – „Jedności” i KS-u w 1962 roku powstaje MZKS, czyli Międzyzakładowy Klub Sportowy Myszków. W takiej formie istnieje przez 10 lat, a w grudniu 1972 roku zostaje rozwiązany. Życie nie znosi próżni, zatem 6 stycznia 1973 roku „na gruzach” MZKS-u powstaje „Papiernik”, przemianowany 30 czerwca 1995 roku na KS Krisbut Papiernik. Po latach największej świetności klubu dochodzi w lutym 1998 roku do fuzji z Zielonymi Żarki, w wyniku której powstaje M-ŻKS, czyli Myszkowsko-Żarecki Klub Sportowy. Taka forma długo nie przetrwała. Zaledwie rok później drogi klubów z Myszkowa i Żarek się rozchodzą a po fuzji z Wartą Myszków powstaje KS Myszków. Od lutego 2003roku klub funkcjonuje pod nazwą Myszkowski KS Myszków.
Goście zaproszeni na galę z okazji 70-lecia MKS-u Myszków szczelnie wypełnili salę Miejskiego Domu Kultury. Na widowni, prócz zaproszonych gości można było dostrzec twarze byłych zawodników, działaczy, najwierniejszych fanów. Imprezę poprzedziła efektowna prezentacja multimedialna, przybliżająca historię myszkowskiego klubu. Znalazło się w niej wiele wyjątkowych, unikalnych fotografii, ukazujących najważniejsze momenty z dziejów MKS-u. Widzowie zobaczyli na zdjęciach pierwsze składy drużyn, treningi, przygotowania, powstawanie stadionu. Następnie zaprezentowano wszystkie grupy wiekowe Niebiesko – Białych, tych od najmłodszych, będących przyszłością klubu, przez żeńskie, juniorskie i seniorską. Specjalnymi statuetkami prezes MKS-u Myszków Tadeusz Bartnik nagrodził w imieniu klubu tych, którzy w przeszłości i obecnie, najbardziej przyczynili się do jego rozwoju. W pierwszej kolejności doceniono wkład Krzysztofa Czyża, który w 1993 roku „podał rękę” klubowi, zostając jego sponsorem. To „za jego czasów”, w połowie lat 90-tych dzisiejszy MKS, wtedy „Krisbut” osiągnął swoje największe sportowe sukcesy, plasując się w czołówce II ligi i niemal „ocierając” się o I ligę, wtedy najwyższą klasę piłkarską w Polsce. Specjalną statuetką doceniono nie mniej owocne sportowo czasy klubu, kiedy spondorem głównym MKS-u była firma TRIBAG. Prezesem firmy i właścicielem jest Rafał Kołakowski. Wojciech Łubianka z firmy Tribag w tamtym okresie był Prezesem MKS-u. Wspierany przez nich finansowo klub awansował do III ligi i utrzymał się w niej. Nigdy potem Niebiesko - Biali nie grali tak wysoko. Za finansowanie klubu, pomoc w organizacji zgrupowań i wyjazdów na mecze, za zawsze otwarte dla niego serce, statuetki otrzymali także Roman Sobczyk, Leon Okraska, burmistrz Włodzimierz Żak, Urszula Jędrusińska i Beata Jakubiec – Bartnik. Z kolei na ręce Tadeusza Bartnika trafiły gratulacje z okazji jubileuszu od Urzędu Miasta Myszkowa, Starostwa Powiatowego w Myszkowie i Częstochowskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej.
Galę wykorzystano także na przeprowadzenie licytacji, z której dochód przeznaczono na rehabilitację Alana Bensza, syna obecnego bramkarza MKS-u, Adama Bensza. „Pod młotek” poszła koszulka VfL Wolfsburg przekazana przez Jakuba Błaszczykowskiego, wraz z zaproszeniem na spotkanie, podczas którego podpisze ją nowemu właścicielowi. Za 1700 złotych stał się nim Sławomir Kaczyński, wierny kibic MKS-u. Trykot reprezentacji Polski z autografami Jerzego Dudka i Zbigniewa Bońka nabył „tajemniczy kupiec”, który stwierdził, że „nabywcą jest jego córka Ola”. Rękawice bramkarskie Michała Buchalika, golkipera Wisły Kraków będzie najprawdopodobniej nosił wkrótce młody bramkarz MKS-u Maciej Pilarski, bo za tysiąc złotych nabył je jego tata. Ostatni gadżet z licytacji, koszulę Odry Wodzisław z czasów gry w ekstraklasie podarował grający w niej kiedyś Adam Bensz. Za 1200 złotych zmieniła właściciela, którym została Beata Jakubiec-Bartnik. Na rehabilitację Alana pieniądze zbierano także do specjalnych puszek.
Galę uświetniły taneczne popisy dziewcząt z Formacji Tańca Młodzieżowego „Pokusa” i koncert zespołu „Grejpfrut”.
Za tydzień zamieścimy na naszych łamach pierwszą część publikacji o historii MKS-u Myszków, autorstwa dr Kazimierza Miroszewskiego. Zapraszamy do lektury.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze