Jura Niegowa - Lotnik Kościelec - 2:4 (1:0)
Niegowianie doznali drugiej porażki w tym sezonie. Podopieczni Jana Gromady nie sprostali przed własną publicznością Lotnikowi Kościelec. W najbliższy weekend Jura zmierzy się na wyjeździe z Liswartą Lisów.
Po pierwszej połowie mogło się wydawać, że Jura ma już trzy punkty w kieszeni. Miejscowi prowadzili po dośrodkowaniu Krzysztofa Maciąga z narożnika boiska i główce Mirosława Lamcha. Inicjatywa gry leżała po stronie niegowian, którzy częściej byli przy piłce i wypracowali sobie więcej okazji bramkowych. Podwyższyć mógł Przemysław Lamch, który ograł w polu karnym dwóch defensorów, ale spudłował będąc sam na sam z golkiperem. Z dogodnej sytuacji nie skorzystał również Arkadiusz Lamch. Po przerwie z podopiecznych Jana Gromady uszło powietrze. Goście wyszli na prowadzenie 2:1. Wyrównał z karnego Przemysław Lamch, po faulu na Michale Haładusie. Niestety kolejne trafienia zaliczali już tylko gracze Kościelca.
- Brakło nam sił i to było bardzo widoczne. Z powodu zawirowań w klubie późno rozpoczęliśmy przygotowania. Dopóki mieliśmy zapasy w płucach to prowadziliśmy grę. Na pewno się nie poddamy i w każdym meczu będziemy walczyli o zwycięstwo. W naszych poczynaniach są bardzo dobre momenty. Niestety na razie nie umiemy wystrzegać się tych słabszych – skomentował trener Jury Niegowa Jan Gromada.
Jura Niegowa: Maciej Piłka – Bochenek, Janocha, Nowiński, M. Lamch, P. Lamch, A. Lamch, A. Haładus, M. Haładus, Maciąg (80 min Kieraś), Światała (70 min Michał Piłka).
Kolejne spotkanie:
Liswarta Lisów - Jura Niegowa – sobota (22.08) godzina 17.00. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze