(Myszków) „Myszkowiacy” - zespół ludowy , który przez wiele lat odnosił sukcesy w kraju i za granicą od 12 lat nie istnieje. „Jurajskie Igraszki”, nadal trenują, ale od kilku lat sukcesów jakoś ciężko się dopatrzeć. Co jest powodem tego, że zespoły, które kiedyś były nasza dumą nagle zniknęły?
Zespół Pieśni i Tańca Ziemi Myszkowskiej (później „Myszkowiacy”) powstał w 1978 roku z inicjatywy Anny Szymańskiej, która była pierwszym choreografem grupy (obecnie Szymańska ćwiczy z Zespołem Pieśni i Tańca Zawiercie). W 1981 roku zespół zdobył pierwsze miejsce w Wojewódzkim Przeglądzie Zespołów Artystycznych oraz nagrodą na V Przeglądzie Zespołów Folklorystycznych Południowej Polski. „Myszkowiacy” koncertowali m.in. w Bułgarii, Austrii, Czechach, Francji, Hiszpanii, Holandii, Belgii, na Węgrzech i Ukrainie. - „Myszkowiacy” rozpadli się naturalnie około 10 lat temu. Spora grupa osób, która należała do zespołu wyjechała za granicę – twierdzi Aleksandra Pindych, dyrektor Miejskiego Domu Kultury w Myszkowie.
Dyrektor mówi, że reaktywacja grupy nie miała sensu, gdyż jednocześnie istniały dwa zespoły ludowe „Myszkowiacy” oraz „Jurajskie Igraszki”.
Na stronie Miejskiego Domu Kultury próżno szukać informacji na temat „Myszkowiaków”, którzy naszym mieszkańców znani byli głównie z licznych występów w amfiteatrze „Leśniczanka”.
Jednym z ostatnich choreografów zespołu była Renata Garleja, która zawsze z radością wspomina czas poświęcony na pracę z zespołem. Za czasów, kiedy była kierownikiem, zespół podróżował po całej Europie reprezentując nie tylko Myszków, ale przede wszystkim kraj, zdobywając laury.
Nie było sensu trenować
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się również, że nieprawdą jest, że zespół rozpadł się poprzez wyjazd tancerzy do pracy za granicę. Tancerze po prostu zrezygnowali, bo grupa przestała wyjeżdżać na festiwale. Nikt nie widział sensu treningów, które nie miały celu. Osoby, które tańczyły kiedyś w „Myszkowiakach” zdobywają teraz nagrody z innymi zespołami, choćby w sąsiedzkim Zespole Pieśni i Tańca „Zawiercie”.
„Jurajskie Igraszki” - kiedyś były sukcesy
Według informacji umieszczonych na oficjalnej stronie Miejskiego Domu Kultury w Myszkowie, zespół folklorystyczny „Jurajskie Igraszki” powstał w 1990 roku na bazie „Kaskady”. Pierwszym kierownikiem zespołu była wspomniana wcześniej Renata Garleja. Zespół miał potencjał, więc na pierwszy sukces nie trzeba było długo czekać. Cztery lata później na III Festiwalu Zespołów Folklorystycznych ówczesnego województwa częstochowskiego „Jurajskie Igraszki” zajęły pierwsze miejsce. Przez 9 lat był to najlepszy zespół w województwie śląskim, a choreografami byli wówczas profesjonaliści Beata i Piotr Staniakowie – soliści Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Zespół liczył wówczas około 40 osób.
W 2002 roku kierowanie zespołem przejęła Katarzyna Miklas. Od tego czasu zespół rozrastał się w liczbach, ale sukcesy można policzyć na palcach jednej ręki. Owszem, „Jurajskie Igraszki” brały udział w festiwalach ogólnopolskich i międzynarodowych, między innymi: na Ukrainie, w Szwecji, Słowacji, Czechach, Francji, Serbii, Bułgarii, Włoszech, Hiszpanii i Portugalii, ale bez wyróżnień. W 2004 roku zespół zajął drugie miejsce na przeglądzie Zespołów Folklorystycznych w Szydłowcu, a w roku 2006 dwa pierwsze miejsca, w kategorii dziecięcej i młodzieżowej, na Jurajskim Przeglądzie Folklorystycznym w Kłobucku. Później zespół choć istnieje, praktycznie przestał się liczyć
Próbują odbudować
„Jurajskie Igraszki”, to obecnie trzy grupy wiekowe, w których łącznie trenuje około 60 dzieci. - Jesteśmy na etapie odbudowy zespołu. Najstarsza młodzież wyjechała na studia. Trenowali przed Jubileuszem, ale nie są w stanie przyjeżdżać regularnie. Na razie chcemy czegoś nauczyć maluchy. Trenuje też grupa w wieku 11-16 lat, którzy na pewno będą godnymi następcami starszych koleżanek i kolegów. Dwa lata temu byliśmy w Bułgarii, w tym roku mamy zaproszenie na Festiwal do Węgier. Wyjazdy motywują dzieci i młodzież. Odnowiliśmy także część strojów – tłumaczy dyrektor MDK.
W ubiegłym roku dzieci uczestniczyły w warsztatach w Koszęcinie, prowadzonych przez zespół Śląsk. - Obecnie odbywają się warsztaty wokalne z panią Agnieszką Podlasek z Zawiercia, która prowadzi również nasz chór – opowiada dyrektor.
Dyrektor Pindych zapytana o zmianę choreografa zespołu, nie potwierdziła ani nie zaprzeczyła. Być może zmiana dałaby szansę na ponowne zaistnienie „Jurajskich Igraszek” na europejskich scenach.
Skoro zespół od kilku lat nie odnosi sukcesów, może pora postawić na wyniki, a nie na liczbę dzieci uczestniczących w zajęciach? Nie sztuką jest zapełnić grafik MDK-u zajęciami, ale sztuką jest pokazać, że Myszków jest dobry choćby w tradycyjnych tańcach ludowych. Zespoły ludowe to przecież nasze dziedzictwo kulturowe. - Pani Kasia ma wspaniałe podejście do dzieci. Dzieci ją lubią – argumentuje dyrektor. Tylko, jak to przekłada się na sukcesy? Dawni tancerze „Igraszek”, wcale nie tacy „starzy”, bo gimnazjaliści dzisiaj trenują w sąsiednim Zawierciu.
Ewelina Kurzak
Napisz komentarz
Komentarze