(Myszków) W Miejskim Domu Kultury w Myszkowie mieszkańcom miasta zaprezentowali się kandydaci .Nowoczesnej, ugrupowania utworzonego przez Ryszarda Petru, którzy walczyć będą o miejsca w Sejmie i Senacie RP, także głosami mieszkańców powiatu myszkowskiego. W tym gronie znalazł się Tomasz Brymora, przedsiębiorca z Poraja i Myszkowa, który walczy o mandat Senatora. To póki co odosobniona inicjatywa, do tej pory żadna inna partia nie zdecydowała się, by w taki sposób zaprezentować się wyborcom z Myszkowa i okolic.
Na spotkaniu z mieszkańcami Myszkowa pojawiło się dziesięcioro kandydatów .Nowoczesnej, którzy o miejsca w Parlamencie ubiegać się będą w okręgu wyborczym 28, obejmującym oprócz naszego miasta i jego okolic także Częstochowę, Kłobuck i Lubliniec. Do walki o mandat Senatora ugrupowanie wystawiło Tomasza Brymorę, znanego na naszym terenie właściciela firmy „Kacper” i kręgielni „Kukubara”, byłego radnego Rady Gminy Poraj. To właśnie od niego rozpoczęła się prezentacja kandydatów. - Najgorzej mówić o sobie. Z zamiłowania jestem żeglarzem, z wyboru przedsiębiorcą. Zatrudniam 130 osób, 95 % na umowę o pracę. Mimo, że w dzisiejszych czasach bardziej „opłaca się” zatrudniać „na czarno”. To jest problem, o tym dziś trzeba rozmawiać, by nie rosła nam szara strefa. Chcę zwrócić uwagę na trzy postulaty, które .Nowoczesna ma w swoim programie. Pierwszy to 3 x 16. Co to znaczy? CIT, PIT, VAT. Czyli uproszczenie podatków. Chodzi przede wszystkim o to, by podatki uprościć w taki sposób, by były zrozumiałe, żeby były opłacalne dla wszystkich, żebyśmy mieli pieniądze po opłaceniu podatków, żeby rosła konsumpcja. Kolejnym postulatem jest odbiurokratyzowanie naszego państwa, naszych urzędów. Ja więcej mam w mojej firmie segregatorów z danymi statystycznymi niż z fakturami. To jest chore, tak się nie da. To trzeba zmienić. Kolejną rzeczą, na którą zwracamy uwagę jest edukacja zawodowa. Ona leży, jej nie ma. Ciężko znaleźć zawodowców. To jest rzecz, o której trzeba rozmawiać, chcemy ją zmieniać. Mamy bardzo wielu magistrów pracujących dziś w Holandii m. in. przy zbiorze truskawek. Nie o to chodzi (…) Kolejny postulat to uwolnienie gospodarki w taki sposób, żeby to, co nie jest zabronione było dozwolone, żeby interpretacja przepisów była jedna, żeby nie można było interpretować tego samego przepisu w inny sposób. Bo często jest tak, że to co dziś mogę, jutro okazuje się, że nie mogę – zachęcał do głosowania na siebie Tomasz Brymora.
„Jedynką” na liście .Nowoczesnej w OKW nr 28 jest Anetta Ujma, od lat związana z samorządami, m.in. Sejmikiem Samorządowym Województwa Częstochowskiego i Urzędem Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Ujma była też sekretarzem i przez dwie kadencje burmistrzem Blachowni. - Na samorządy rząd nakłada coraz to nowe zadania, a nie idą za tym niestety wymagane środki. Pieniądze na te, wymyślone przez kogoś zadania, idą z naszych kieszeni. Powinno być tak, że rząd zlecając coś, powinien kierować na to również strumień finansowy. Samorządy powinny być bardziej samodzielne. Tak naprawdę każdy z Państwa idąc do urzędu powinien mieć swoją sprawę załatwioną przy jednym okienku, przy jednym urzędniku. Chodzi mi tu o procedury administracyjne, o ich uproszczenie (…) Jesteśmy również za tym, by partie polityczne nie były finansowane z naszych środków – przekonywała Anetta Ujma.
Ciekawie zabrzmiał głos „dwójki” na liście .Nowoczesnej w naszym okręgu (lista nr 8), Leszka Sykulskiego. - Żyjemy w niebezpiecznych czasach - mówił. - Za naszą wschodnią granicą toczy się wojna. Politycy rządzącej koalicji wmawiają nam, że jesteśmy bezpieczni. Sytuacja wygląda nieco odmiennie. .Nowoczesna opowiada się za silną Polską, w silnej Europie. Nie jesteśmy zwolennikami wychodzenia Polski z Unii Europejskiej. Jesteśmy przekonani, że silna pozycja w UE, to że będziemy się liczyć w UE wzmacnia nasze bezpieczeństwo. Jednakże wiemy, jesteśmy przekonani, że nie możemy opierać swojego bezpieczeństwa wyłącznie na sojuszach. Dlatego opowiadamy się za silną polską armią, silnym polskim przemysłem zbrojeniowym. Jesteśmy za nowoczesną dyplomacją. Co przez to rozumiemy? Przede wszystkim jej ekonomizacja. W chwili obecnej Polska ma 153 placówki zagraniczne, dyplomatyczne, które w sposób niezwykle nieefektywny działają w interesie polskich przedsiębiorców. Dlaczego tak się dzieje? Bo nie ma profesjonalnej kadry dyplomatycznej. Polska jako jeden z nielicznych liczących się krajów w Europie nie ma Akademii Dyplomatycznej. Ambasadorami RP za granicą stają się politycy, tak jak Tomasz Arabski, ambasador w Hiszpanii. Tak nie może być. My potrzebujemy profesjonalnej kadry dyplomatycznej, takiej jaką posiadają Niemcy, Francja czy Rosja (…) .Nowoczesna opowiada się, za silną polską armią, która będzie korzystała z innowacji (…) Ani SLD, ani PiS ani PO nie zrobiły absolutnie nic, aby stworzyć nowoczesny system szkolenia rezerw. Ja znam ten system, jestem oficerem rezerwy Wojska Polskiego. Wiem jak obecnie wygląda system szkolenia rezerw. Mogę powiedzieć, że my na dziś tych rezerw nie mamy. Na czas wojny jesteśmy dziś bezbronni. Narodowe Siły Rezerwowe – sztandarowy projekt ministra Klicha z PO okazał się jednym wielkim niewypałem. Ja dwa lata byłem w NSR. To jest jeden wielki skandal. Tam nie było żadnego szkolenia, tam było picie wódki. Taka jest prawda. Z tym trzeba skończyć. Dlatego trzeba stworzyć nowoczesną obronę terytorialną – przekonywał Leszek Sykulski. - Jestem świadkiem od 10 lat przepychanek partii, które choć mają wspólny rodowód kłócą się ze sobą, ale tak naprawdę nie potrafią żyć bez siebie. Często jest to generowanie sztucznych problemów, które nas nie powinny interesować (…) Idziemy do nowoczesności, świat bardzo szybko biegnie, my musimy nadążyć, nie możemy być na końcu (…) .Nowoczesna mówi: my nie obiecujemy, my stawiamy postulaty, postulaty, które rodziły się z rozmów z ludźmi w całej Polsce. Ludzie dostrzegają czas na zmiany, na nowe otwarcie dla Polski - mówił z kolei Paweł Jędrzejewski, prawnik z Częstochowy, wyjaśniając dlaczego kandyduje do Sejmu z .Nowoczesnej. - Polskie prawo podatkowe jest w zasadzie liderem skomplikowanego prawa podatkowego w Europie. Ja mam wrażenie, że ustawę o VAT rozumie chyba tylko jej twórca, profesor Witold Modzelewski. Bo i adwokaci i radcy prawni i doradcy podatkowi, nie mówiąc o przedsiębiorcach, często się gubią. Mało tego, gubią się często urzędnicy skarbowi. Ono musi zostać uproszczone.
.Nowoczesna po to idzie do Sejmu, żeby pisać dobre prawo, bo gospodarka nie obroni się sama, jeśli będzie idiotyczne prawo, z którym mamy często do czynienia (…) 43 % społeczeństwa w Polsce wierzy w wymiar sprawiedliwości. To jest bardzo mało. 90 % spraw w USA i Europie kończy się ugodą. W Polsce nie. Dlaczego tak jest? Nie wiem. Ale trzeba to zmienić. Jest to nienormalne. W 2014 roku było w Polsce 30 tysięcy spraw, które miały staż 3 lat, 8 tysięcy spraw, które miały staż 8 lat, a znam przypadki, kiedy sprawy karne toczyły się 15-16 lat. To jest 1/5 życia człowieka. Czas na nowe otwarcie – mówił Jędrzejewski.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze