(Pińczyce, Lublin) 116 prac plastycznych wykonanych przez uczniów szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych z województwa śląskiego i lubelskiego wpłynęło na konkurs organizowany wspólnie przez Zespół Szkół w Pińczycach, Muzeum Lubelskie oraz Gimnazjum nr 8 im. Grażyny Chrostowskiej w Lublinie. Wśród wyróżnionych w konkursie znalazła się gimnazjalistka z gminy Koziegłowy, Aleksandra Jasik.
- W zawrotnym tempie życia, jakie narzuca człowiekowi współczesnemu XXI wiek, musimy znaleźć czas na refleksję, pamięć o cierpieniu i wielkiej ofierze Polek, by nasze i przyszłe pokolenia mogły godnie żyć w wolnym kraju. I to właśnie dla uczczenia pamięci bohaterskich postaw polskich kobiet zorganizowano Międzyszkolny Konkurs Plastyczny „Ravensbrück – miejsce zbrodni, pamięci i przebaczenia”. Patronat nad nim objęła dr Wanda Półtawska - była więźniarka obozu w Ravensbrück, jedna z „królików doświadczalnych” poddanych pseudomedycznym operacjom na terenie obozu – tłumaczy ideę konkursu Joanna Sularz, dyrektor Zespołu Szkół w Pińczycach. To właśnie za namową Wandy Półtawskiej, zaprzyjaźnionej ze szkołą w Pińczycach, placówka włączyła się w organizację konkursu, a „na jej ręce” spłynęło 66 prac ze szkół z województwa śląskiego.
Poziom konkursu był bardzo wysoki, tym bardziej cieszy fakt, że zostały w nim dostrzeżone prace gimnazjalistów z Pińczyc. W gronie wyróżnionych znalazła się uczennica klasy II, Aleksandra Jasik. Na pokonkursowej wystawie zorganizowanej w lubelskim Muzeum „Pod Zegarem” umieszczono też prace Pauliny Będkowskiej, Moniki Karkowskiej, Marleny Rogali i Daniela Balcerowskiego. Mogła je oglądać m.in. delegacja gminy Koziegłowy, która uczestniczyła w uroczystym podsumowaniu konkursu, które miało miejsce na Zamku Lubelskim w Lublinie. Jego honorowym gościem była dr Wanda Półtawska.
Wspomnienia o obozach, gdziekolwiek one były i są jeszcze, są przestrogą przed degradacją społeczeństwa, bo każdy człowiek może stać się albo świętym albo zbrodniarzem - podkreślała patronka konkursu. W swoim wykładzie skierowanym do młodzieży przytoczyła także słowa swojego wielkiego przyjaciela, który ją samą nazywał „siostrą”, Jana Pawła II. - Każdy musi mieć swoje Westerplatte”, żyć dla czegoś, co jest skarbem – podkreślała.
Kolejną edycję konkursu, którego główną nagrodą jest wyjazd połączony ze zwiedzaniem obozu w Ravensbruck zaplanowano na kwiecień 2014 r. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze