(Siedlec k. Janowa) W sobotę, 12 lutego w malowniczej scenerii jurajskich okolic Siedlca, w gminie Janów rozegrany został pierwszy w tym roku „Zimowy Dogtreking”. Impreza była rozgrywana zgodnie z regulaminem Pucharu Polski w Dogtrekkingu.
W rywalizacji bardzo dobrze zaprezentowali się zawodnicy, którzy doświadczenie na jurajskiej trasie w gminie Janów zdobywali już w ubiegłym roku, podczas zawodów rozgrywanych tu po raz pierwszy pod koniec września. To wtedy organizatorom zawodów tak spodobało się w Siedlcu, że zaplanowali tu kolejne imprezy, z Mistrzostwami Polski włącznie. Na początek zorganizowano pierwsze w tym roku zawody w „Zimowym Dogtrekingu”. Wszyscy zawodnicy rywalizowali na tej samej trasie, o długości 23 kilometrów. W imprezie wystartowały reprezentantki myszkowskiego Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt Patrycja Kucia i Marta Oleksiak. – Niestety, nie udało nam się zabrać żadnego z naszych podopiecznych, być może uda się to zrobić na którąś z kolejnych imprez. Razem z Martą prowadziłyśmy moje dwa prywatne Malamuty, Gaję i Zorę. Zajęłyśmy odpowiednio 9 i 10 miejsce w gronie 25 startujących pań. To jednak nie zajęte miejsce jest w tej imprezie najważniejsze. Świadczy o tym choćby przykład „Kraksy” i prowadzącej ją Magdy Łazarskiej. „Kraksa” miała wypadek, została potrącona przez samochód. Uszkodzony kręgosłup spowodował, że nie będzie nigdy chodzić. Gdyby nie pani Magda, która psinę porzuconą w lecznicy przez właścicielkę wzięła do siebie „tylko na jeden dzień” pewnie już dawno zostałaby uśpiona. Zabrana tylko na chwilę „Kraksa” jest z nią już kilka lat. Dzięki specjalnemu wózkowi doskonale funkcjonuje w psim środowisku, na równi z innymi czworonogami spaceruje, biega a nawet pływa. Razem przyjechały na zawody do Siedlca, gdzie zajęły 8 miejsce – mówi Patrycja Kucia.
Wśród pań trasę w Siedlcu najszybciej pokonała Joanna Perchaluk i towarzyszące jej owczarki belgijskie Lena i Fabia. Znajomość jurajskiej trasy wykorzystał w rywalizacji panów Mariusz Motyka. Zawodnik, który w ubiegłorocznych zawodach (w klasyfikacji MID) w Siedlcu zajął 2 miejsce i łącznie 5 w klasyfikacji Pucharu Polski, tym razem z towarzysząca mu Neką stanął na najwyższym stopniu podium. Doświadczenie z ubiegłego roku wykorzystali również zawodnicy startujący w konkurencji rodzin. Zwyciężyli tryumfatorzy ubiegłorocznej edycji Pucharu Polski w tej kategorii, zdobywcy drugiego miejsca sprzed roku, Katarzyna i Dariusz Wernik z Alaskan Malamutem „Ayshą”.
- Kolejne zawody w dogtrekkingu odbędą się 2 kwietnia w Pawełkach koło Lublińcach. To fajna, płaska trasa, w sam raz dla początkujących – zachęca Patrycja Kucia. (rb)
Napisz komentarz
Komentarze