(Koziegłowy) Tegoroczne Dni Gminy i Miasta Koziegłowy były obchodzone w wyjątkowym klimacie jubileuszy i rocznic historycznych. Świętowano m.in. 600 – lecie bitwy pod Grunwaldem, w której czynnie uczestniczyli rycerze z Koziegłów oraz 35-lecie scenicznych występów chluby i wizytówki gminy Zespołu Pieśni i Tańca „Koziegłowy”.
Obchody dni gminy zainaugurowano podczas uroczystej sesji 23 lipca. Koziegłowskim rajcom tuż po powrocie spod Grunwaldu zaprezentowali się rycerze z 42 Chorągwi Krystyna z Koziegłów. Podczas inscenizacji zorganizowanej na grunwaldzkich polach dla uczczenia 600 – nej rocznicy wielkiej bitwy reprezentowali oni gminę.
- To właśnie m.in. rocznica bitwy oraz zobowiązania względem naszego przodka Krystyna - kasztelana sądeckiego herbu Lis, który samodzielnie wystawił 42 chorągiew w tej wielkiej bitwie zainicjowały powstanie grupy rekonstrukcyjnej ziemi koziegłowskiej – tłumaczył zamysł powstania rycerskiego bractwa jego dowódca Marcin Gwardyś.
W samym sercu bitwy naszych rycerzy na razie, ze względu na brak stosownego doświadczenia, zabrakło, ale chorągiew i tak zaznaczyła w bitwie swoją obecność. Chłopcy w rycerskich służbach porządkowych, czyli tzw. Justycji a towarzyszące im dziewczęta jako „pojki”, dostarczające walczącym wodę. - Reprezentowaliśmy także naszą gminę w sesji zdjęciowej dla telewizji oraz na spotkaniu z przedstawicielami najwyższych władz państwowych Polski, Litwy i Wielkiego Mistrza Zakonu NMP – dodał Marcin Gwardyś.
Krystyn – pod którego imieniem występowali rycerze - był dziedzicem Koziegłów i przyległych wsi, czyli właścicielem kompleksu zwanego kluczem koziegłowskim, baronatem, a nawet państwem koziegłowskim. Kronikarze wspominają go jako jednego z najbardziej zaufanych ludzi Władysława Jagiełły, który nazywał Krystyna z Koziegłów „wiernym żołnierzem”. Był on też powiernikiem Królowej Jadwigi, a nawet… poręczycielem jej długów u Żyda Osmana. Nic zatem dziwnego, że pod Grunwald poprowadził własną Chorągiew. Teraz znaleźli się kontynuatorzy pięknej historycznej karty Koziegłów, wśród nich radny Krzysztof Pluciński, który na czas rycerskich potyczek przybiera imię „Juranda”.
Że jest w Koziegłowach zapotrzebowanie na „rycerskie rzemiosło” udowodniły tłumnie oglądane pokazy, zorganizowane z udziałem rodzimych wojów i ich przyjaciół z Bractwa Rycerskiego Zamku Będzin. To właśnie ci ostatni „posiali ziarno na podatnym gruncie” organizując w szkołach na terenie gminy Koziegłowy specjalne lekcje historii średniowiecza … w rycerskim rynsztunku. Teraz też pomagają rycerzom z Koziegłów w doskonaleniu umiejętności. Okazuje się, że dobrymi wynikami. Podczas zorganizowanego w czasie dwudniowej imprezy turnieju Krzysztof „Jurand” Pluciński okazał się najlepszy w strzelaniu z łuku.
Bractwo z Będzina, które przysłało do Koziegłów 20 rycerzy, oprócz walki rycerskiej urządzało gry i zabawy plebejskie. Można było m. in. postrzelać z łuku, pościgać się na specjalnych trzyosobowych nartach, poprzeciągać linę a nawet zjeść posiłek z glinianych naczyń.
NA SCENIE OD 35 LAT
W sobotę 24 lipca swoje wielkie święto obchodził Zespół Pieśni i Tańca Koziegłowy. Chluba i wizytówka gminy występuje na scenie już od 35 lat. W swoim dorobku ma liczne występy krajowe i zagraniczne. Koncertował m.in. na Litwie, Łotwie, w Estonii, na Węgrzech, Rumunii i Bułgarii. W kraju występował na Dożynkach Prezydenckich w Spale i Pokazie Stołów Wigilijnych i Wielkanocnych w Warszawie. W 2008 roku reprezentował nasz region podczas XXXVIII Światowego Kongresu Rolników w Warszawie.
Z okazji jubileuszu nie zabrakło życzeń dla zespołu a jego założycielka i wieloletnia szefowa Zofia Noszczyk odebrała z rąk Poseł Jadwigi Wiśniewskiej Honorowe Odznaki „Zasłużony dla Kultury Polskiej”. O ich nadanie dla zespołu i założycielki burmistrz Jacek Ślęczka zwrócił się do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Niektóre członkinie zespołu otrzymały również z rąk burmistrza Ślęczki pamiątkowe statuetki i wyróżnienia za długoletnią działalność w „Koziegłowach”. Otrzymały je Stefania Zofia Noszczyk, Irena Blicharska, Józefa Kimla, Zofia Guzowska, Jadwiga Jadowska, Izabela Ćwik, Anna Witos, Krystyna Kluza, Stanisława Zielińska, Maria Nowak, Wacława Pańta, Teresa Grzybczyk i Zdzisława Wiśniewska. Nie mogło też zabraknąć gromkiego odśpiewania przez publiczność „Stu lat” dla zespołu. Jego członkinie zrewanżowały się uczestnikom i gościom festynu wspaniałym tortem.
Z okazji jubileuszu o Zespole Pieśni i Tańca Koziegłowy” wspomniała podczas obrad Sejmu RP 22 lipca poseł Jadwiga Wiśniewska, w specjalnym oświadczeniu poselskim. To sposób wykorzystywany przez niektórych posłów na zwrócenie uwagi na sprawy ważne dla swoich lokalnych wyborców.
- Pragnę podziękować samorządowi gminy i miasta Koziegłowy, który wspiera funkcjonowanie Zespołu Pieśni i Tańca „Koziegłowy”. Jeżeli będziemy, Wysoka Izbo, pielęgnować i utrwalać naszą kulturę ludową, nasz naród nigdy nie zginie. Bo tylko ten, kto troszczy się o swoje korzenie, może tworzyć piękną przyszłość - mówiła w Sejmie poseł Wiśniewska.
„Urodziny” uświetnił występ „jubilata” oraz zaprzyjaźnionego z nim Zespołu Folklorystycznego „Wrzosowianie”. Koncert prowadził Piotr Hankus z Zespołu „Śląsk”.
ROZYNEK – RODZYNKIEM IMPREZY
Pogoda, choć deszczowa, nie zepsuła świętowania w Koziegłowach i w niedzielę. Tym bardziej, że na 25 lipca organizatorzy zaprosili prawdziwe gwiazdy telewizji i estrady. W programie kabaretowym wystąpili aktorzy tworzący „Kabaret pod sufitem”, czyli Marek Siudym, Maciej Damięcki oraz Jan Jakub Należyty. Ich skecze, monologi i piosenki wygrały z deszczem i zgromadziły pod sceną tłumy mieszkańców gminy. Atrakcją wieczoru – niby rodzynkiem w cieście – był koncert Marcina Rozynka, młodego polskiego wokalisty, który w swojej karierze wydał już sześć płyt studyjnych. Publiczność usłyszała m.in. takie jego przeboje jak Siłacz czy Niewielki skrawek Ziemi.
Robert Bączyński
Napisz komentarz
Komentarze