(Osiny) W parafii Osiny odbył się 4 lipca odpust ku czci św. Tomasza Apostoła. Z tej okazji odprawiono uroczystą sumę odpustową, podczas której poświęcono drewnianą figurę apostoła, która znajdzie swój dom w osińskiej parafii. Odpust jednak to nie tylko uczta dla ducha, ale również dla ciała. Podczas święta parafii czynne były stoiska gastronomiczne, kawiarenki i nieodłączne kramiki z obwarzankami czy zabawkami. Ten niezwykły dzień w Osinach zwieńczył występ Marka Torzewskiego, polskiego śpiewaka operowego.
Św. Tomasz jest patronem kościoła parafialnego w Osinach. Do historii przeszedł jako niedowiarek, stając się symbolem ludzkich wątpliwości, od których nie jest wolny także współczesny człowiek. - Święty Tomasz Apostoł nie od razu uwierzył, że Chrystus zmartwychwstał. Był trochę takim człowiekiem niedowiarkiem. Musiał dotknąć i zobaczyć rany Jezusowe, by móc później powiedzieć „Pan Mój i Bóg Mój”. To jest troszkę tak jak w życiu ludzi czasów współczesnych. Muszą dotknąć, muszą zobaczyć, aby uwierzyć – powiedział ks. Mariusz Frukacz w kazaniu do wiernych podczas odpustu w Osinach - Św. Tomasz jest równocześnie patronem niezwykłej wiary, wiary pełnej entuzjazmu. Bo przecież kiedy dotknął i uwierzył, z wielką mocą, siłą własnego serca i przekonania i przede wszystkim miłości powiedział „Pan Mój i Bóg Mój”. I to jest najważniejsze, żeby człowiek czasem poprzez krytyczne myślenie, czasem przez trudności życiowe mógł dojść do tego momentu, kiedy powie do Jezusa – „Pan Mój i Bóg Mój”.
Podczas tej części odpustu została również poświęcona figura św. Tomasza Apostoła, która znajdzie swoje miejsce w świątyni, obecnie będącej w przebudowie. - Przed nami niezwykły znak, widzialny znak budowy naszego sanktuarium – figura św. Tomasza. Apostoł został przedstawiony z wysuniętymi palcami, które włożył w Jezusowy bok i ze zwojami pergaminu – powiedział podczas sumy ks. Paweł Kłos, proboszcz osińskiej parafii - Tę figurę wyrzeźbił pan Janusz Marcisz z Poraja, artysta – rzeźbiarz, a ofiarował ją nam ksiądz dziekan z Poraja.
Warto wspomnieć, że początkowo sumę odpustową miał celebrować ks. arcybiskup Francesco Cocopalmerio z Watykanu, jednak ważne sprawy rodzinne zatrzymały go we Włoszech. Do wspólnoty parafialnej przesłał jednak list, w którym zapewnia, iż w tym szczególnym dniu będzie duchem i sercem w Osinach. - Byłoby zapewne pięknie celebrować z Waszą parafią święto Tomasza Apostoła, ale tym razem nie było to możliwe. Jestem jednak duchowo obecny tego dnia uroczystego i będę modlił się chętnie z Wami – pisał do wspólnoty parafialnej arcybiskup Cocopalmerio.
MUZYKA DLA SERCA
Odpust w osińskiej parafii to nie tylko uczta dla ducha, ale również dla... ucha, a to za sprawą koncertu Marka Torzewskiego, śpiewaka operowego o światowej sławie. Na jego występ wybrały się tłumy i chyba nie było osoby, która z koncertu wyszła niezadowolona. Tenor, mimo ogromnego sukcesu, pozostał skromnym i ciepłym człowiekiem, obdarzonym dużym poczuciem humoru. Szybko też dystans, który zawsze towarzyszy występom gwiazdy, został zniwelowany. Torzewski bowiem, nie tylko zapraszał na scenę osoby z publiczności, ale również sam chętnie schodził do słuchaczy, śpiewając swoje utwory.
Muzyka klasyczna, choć dla wielu trudna w odbiorze, została podana przez tenora w bardzo przystępny i prosty sposób, a więc w taki, który trafia do każdego. Artysta na scenie zaprezentował zarówno partie operowe, jak i piosenki włoskie oraz polskie o miłości. Swój występ w Osinach zakończył z przysłowiowym hukiem, śpiewając chyba najsłynniejszą w kraju piosenkę piłkarską „Do przodu Polsko”.
Aleksandra Kubas
Napisz komentarz
Komentarze