Gdy większościowi udziałowcy Zalim sp. z o.o. i udziałowiec prywatny razem posiadający 66% udziałów nabrali podejrzeń, że ich firma zarządzana przez duet Marcin Zając i Kamil Szczepańczyk, może być zarządzana ze szkodą dla udziałowców i celu do jakiego powstała firma (budowa osiedla Park Paderewskiego) doprowadzili do zablokowania pieniędzy, jakie spółka ma w funduszach powierniczych w bankach i rozpoczęli procedurę zmiany zarządu. Przed tym bronili się prezes Marcin Zając, prokurent Kamil Szczepańczyk, wspólnicy w firmie Skyward Estates. Nie udało im się. W dniu dzisiejszym doszło do odwołania Szczepańczyka, i zawieszenia w obowiązkach prezesa Marcina Zająca, ze względu na formułowane zarzuty działania na szkodę spółki.
Jednocześnie udziałowcy Diamond Hill Development powołali na stanowisko prezesa spółki mecenasa Tomasza Bocionka.
Tomasz Bocionek jest radcą prawnym w Kancelarii Radców Prawnych Bocionek, Bartoszewski i Wspólnicy w Katowicach.
Na szczegóły w jakim stanie jest firma, jakie będą działania nowego zarządu, czekający na swoje mieszkania Klienci będą musieli poczekać kilka dni. Nowy prezes dopiero po zarejestrowaniu zmiany w KRS będzie mógł w pełni kontrolować finanse i dokumenty firmy, w tym jej rachunki bankowe. Dokładna analiza stanu finansów dewelopera, firmy Diamond Hill Development sp. z o.o., musi potrwać, więc również odpowiedź na pytania formułowane przez Klientów, którzy wpłacali na budowę mieszkań, wymaga kilku dni, około tygodnia. Jedno z pytań było, czy oddanie mieszkań się opóźni? Z pewnością tak, słyszeliśmy już kilka dni temu od udziałowców dążących do zmiany zarządu.
Jeżeli mamy oceniać przebieg wydarzeń, to ważne jest, że większościowi udziałowcy (Zalim sp. z o.o. i udziałowiec prywatny), którzy formułowali zarzuty o złym zarządzaniu budową osiedla, a nawet formułowali podejrzenia o wyprowadzaniu ze spółki milionów złotych, wykonali to, co zapowiadali: doszło do zmiany Zarządu Diamond Hill Development sp. z o.o. Był to warunek dokapitalizowania spółki, jaki deklarowali ci udziałowcy. Liczymy, że za kilka dni będziemy mogli opublikować obszerne oświadczenie wspólników czy nowego Zarządu Diamond Hill Development sp. z o.o. które odpowie na najważniejsze pytania.
INGERGEM, czyli Zając, Szczepańczyk. Czy tacy ludzie mogą być wiarygodni?
Początkowo udziałowcem z którym powiązane są osoby: Marcin Zając, Kamil Synowiec była firma Intergem sp. z o.o. która swoje udziały w Diamond Hill Development sp. z o.o. budującej osiedle Park Paderewskiego sprzedała nowo utworzonej spółce Skyward Estates. Udziałowcy się powtarzają: Marcin Zając, Karol Szczepańczyk, pojawia się nowa osoba: Monika Netwig. Przyjrzenie się spółce Intergem wiele mówi o sposobach działania panów Zając i Szczepańczyk. Podobnie jak inne firmy, zadłużona, sąd odrzuca wniosek o restrukturyzację, później firmę sprzedaje się do Wielkiej Brytanii. Brak sprawozdań finansowych za 2022, 2203, a w KRD widać tylko długą listę długów. Na koniec 2021 strata firmy to już 7,6 ml zł, dalej nie ma wiadomości. Wierzyciele to firmy leasingowe, ale widać, że firma na długi w Orange na ponad 100.000 zł za niezapłacone rachunki telefoniczne. Kolejne setki tysięcy długów, jak nie miliony (nie zliczaliśmy, kto chce niech przeczyta załącznik) to nieopłacone polisy w PZU. I wielu innych wierzycieli. Razem co najmniej 7,6 mln długów. Takie jak widać są zdolności menadżerskie panów: Zając i Szczepańczyk.
Napisz komentarz
Komentarze