Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 00:16
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

tasmy-lazara

ISTOTNE DECYZJE PODEJMOWALI KOŁODZIEJCZYK I MORAWIEC
ISTOTNE DECYZJE PODEJMOWALI KOŁODZIEJCZYK I MORAWIEC

(Myszków) Prokuratura Rejonowa w Myszkowie przesłuchała Józefa Lazara zwalnianego z PZD w wyniku „restrukturyzacji” która - na co wiele wskazuje- była fikcyjna, gdyż faktycznym celem zmian organizacyjnych mogła być realizacja osobistej zemsty jednego z członków Zarządu Powiatu Myszkowskiego Jarosława Kumora. 6 lutego myszkowska prokuratura zwróciła się do Prokuratury Okręgowej w Częstochowie z wnioskiem o przekazanie sprawy do innej prokuratury, o co wnosił też sam zawiadamiający Józef Lazar.

20.02.2020 08:20    1
WICESTAROSTA MORAWIEC SZCZERZE O POLITYCE: Chuj, stało się. Życie!
WICESTAROSTA MORAWIEC SZCZERZE O POLITYCE: Chuj, stało się. Życie!

(Myszków) Prawo i Sprawiedliwość rządzi w powiecie myszkowskim mając starostę (Piotr Kołodziejczyk). Józef Lazar był pracownikiem Powiatowego Zarządu Dróg, ale 28 listopada dyrektor PZD Zbigniew Cesarz wręczył mu wypowiedzenie. Do końca lutego biegnie mu okres wypowiedzenia, ale PZD zwolniło Lazara nawet ze świadczenia pracy. Formalnie zwolnienie Lazara to wynik reorganizacji zatwierdzonej przez Zarząd Powiatu Myszkowskiego. Ale z rozmów, które nagrał Lazar ze swoim pracodawcą i z wicestarostą Mariuszem Morawcem jawi się zupełnie inny obraz. Że na zwolnienie Lazara od początku budowania się większości PiS-u w Radzie Powiatu Myszkowskiego, od początku kadencji miał naciskać radny Jarosław Kumor. Z nagranych rozmów można wywnioskować, że Kumor stawiał zwolnienie Lazara jako warunek wejścia do koalicji. O tym, że są naciski ze strony radnego Kumora na zwolnienie Józefa Lazara, że wybrany starostą Piotr Kołodziejczyk też naciska na zwolnienie Lazara, mówi dyrektor PZD już w rozmowie z 8 stycznia 2019. Dzisiaj publikujemy jej istotny fragment, gdyż w całości pokażemy treść innej, jeszcze ciekawszej rozmowy Józefa Lazara z naszym powiatowym „kałużą”, czyli Mariuszem Morawcem. Morawiec, choć o mandat radnego ubiegał się startując z list Lewicy, zaraz jak zdobył mandat, przyjął od PiS posadę Wicestarosty Powiatu Myszkowskiego.

09.02.2020 08:20    5
Reklama
TAŚMY LAZARA POGRĄŻĄ PiS?
TAŚMY LAZARA POGRĄŻĄ PiS?

Wszyscy pamiętamy słynne nagrania z restauracji „Sowa i Przyjaciele”, które pogrążyły rząd Platformy Obywatelskiej. Wszystko wskazuje na to, że mamy własną, myszkowską, powiatową aferę taśmową, która pokazuje o co tak naprawdę chodzi w polityce lokalnej, jak budowała się koalicja z Piotrem Kołodziejczykiem z PiS jako starostą. 13 grudnia w Prokuraturze Krajowej pracownik Powiatowego Zarządu Dróg Józef Lazar złożył zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Jarosława Kumora, członka Zarządu Powiatu Myszkowskiego, który wg zawiadomienia, miał naciskać na zwolnienie Józefa Lazara z pracy w PZD. Jego zdaniem to zemsta radnego Kumora za sprawę łąk pod Żarkami, na których miał stracić nawet 25 tysięcy złotych. Sprawa żądania zwolnienia Józefa Lazara z PZD mogła być nawet jednym z warunków utworzenia koalicji z PiS, dzięki której ta partia, choć nie wygrała wyborów w powiecie, uzyskała większość umożliwiającą rządzenie. Czy jednym z warunków koalicji, która wyniosła Piotra Kołodziejczyka na stanowisko Starosty Powiatu Myszkowskiego była zgoda na zemstę dokonaną na Józefie Lazarze?

27.01.2020 08:20    1
Reklama
ZEMSTA ZA ŁĄKI POD ŻARKAMI?
ZEMSTA ZA ŁĄKI POD ŻARKAMI?

Jóżef Lazar, pracownik PZD został zwolniony z pracy. W zawiadomieniu do Prokuratury Krajowej twierdzi, że faktycznym powodem zwolnienia jest zemsta radnego Jarosława Kumora, za sprawę tzw. „Łąk pod Żarkami”. Ten wątek pojawia się kilka razy, w rozmowach z najważniejszymi politykami, którzy dziś wspólnie z PiS-em rządzą w Powiecie Myszkowskim. W zwolnieniu Lazara ma chodzić o naciski radnego Jarosława Kumora, za rzekome straty, jakie poniósł tracąc dzierżawę łąk należących do Skarbu Państwa. Już wtedy pisaliśmy o sprawie, że wygląda na to, że syn radnego, Paweł Kumor jest tylko formalnym dzierżawcą, a faktycznie rolnym interesem rządzi ojciec Jarosław Kumor. Józef Lazar w poprzedniej kadencji też był radnym Rady Powiatu Myszkowskiego. To on zwrócił uwagę podczas obrad komisji Rozwoju i Rolnictwa w połowie 2018 roku, że przedłużenie dzierżawy bez przetargu, dotychczasowemu dzierżawcy, może być niezgodne z interesem powiatu. A tym dzierżawcą był syn radnego Jarosława Kumora. Ostatecznie radni nie zgodzili się na dzierżawę łąk bez przetargu, zgłosiło się 8 chętnych. Nowy dzierżawca zapłacił za dzierżawę prawie 2x więcej niż syn radnego! Co więcej, dzięki działaniu Gazety Myszkowskiej, syn radnego utracił też dopłaty unijne, po tym, jak udokumentowaliśmy, że nie wykonał do końca lipca 2018 obowiązkowych sianokosów.

20.01.2020 08:20
Reklama