Tuż przed świętami, lider Nowej Lewicy, wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty, posłowie i senatorowie samorządowcy związani z Nową Lewicą spotkali się w dziennikarzami w Będzinie. „Podczas gdy obóz Zjednoczonej Prawicy się kłóci między sobą, przed nami rekordowo drogie święta oraz trudny Nowy Rok. Lewica ma szereg pomysłów i projektów ustaw, które wspomogą najuboższych oraz seniorów w tym trudnym czasie.” -brzmiał główny przekaz spotkania. Zjednoczona Prawica, czyli głównie PiS, sukcesywnie od miesięcy traci w sondażach, i wszystko wskazuje, że jesienią 2023 PiS utraci w Polsce władzę. Czy to więc ostatnie święta pod rządami populistów ze Zjednoczonej Prawicy odpowiedzialnych za brak węgla, wysoką inflację, zniszczenie gimnazjów i oddanie rafinerii w Gdańsku pod kontrolę firm arabskich?
Z końcem września dyrektor SP ZOZ Myszków Adam Miśkiewicz zwolnił ze skutkiem natychmiastowym, bez obowiązku świadczenia pracy wszystkich pracowników zajmujących się zamówieniami publicznymi i powierzył tę samą pracę firmie zewnętrznej. Zwolnieni do końca grudnia otrzymują wynagrodzenie, choć nie wolno im przychodzić do pracy. Zadłużony na 35 milionów SP ZOZ wpłaci podwójnie: firmie i pracownikom. Pod koniec października radni powiatowi podczas komisji i na sesji pytali o legalność i sens tych zmian. Wytłumaczenie dyrektora było dość pokrętne: ma być taniej, choć na razie jest drożej. W tle może być sprawa wyłonienia usług obsługi prawnej SP ZOZ. W maju komisja wybrała ofertę najtańszą, młodego prawnika z Częstochowy, który za rok pracy zażądał tylko 29,520 zł brutto. Ale z kancelarią nie podpisano umowy, nie unieważniono też postępowania ofertowego, nie ogłoszono nowego przetargu. Za to umowę wykonuje inna kancelaria która w tym samym przetargu zaoferowała kwotę… 5 razy większą! Dokładnie 147.600 złotych. A dwóch pracowników zamówień publicznych, czyli cały dział zamówień szpitala zwolniono w dziwnym, niespotykanym trybie.
Boże Narodzenie nie jest żadnym sensacyjnym wydarzeniem. To samo od 2000 lat, z nieco zmieniającą się przez wieki scenografią. Ale „ z grubsza” ciągle to samo. W gazecie zawsze tłumaczyłem młodszym dziennikarzom, że gdyby Boże Narodzenie się nie odbyło, to byłaby sensacja. Wykrakałem. Boże Narodzenie 2020 niestety jest niezwykłe. Nie zostało formalnie odwołane, ale z powodu epidemii wszystko jest inaczej. Świąt -takich jakie znamy-nie będzie.
(Poraj) Do niecodziennej sytuacji doszło w Radzie Gminy Poraj. Podczas listopadowych obrad (które odbywały się zdalnie) radna Ewa Masłoń opowiedziała, jak latem skontaktował się z nią przedstawiciel lokalnego portalu informacyjnego. Zapytanie dotyczyło Alei Lipowej w Choroniu, ale było anonimowe. Radna Masłoń poszukując nadawcy dotarła do… Patryka Frendowskiego – jej kolegi z Rady Gminy Poraj. Kontakt z redakcją portalu się urwał. Jak poinformowała nas radna Masłoń, portal ma być związany z radnym PiS z Myszkowa Tomaszem Załęckim. Radny Frendowski uciekł z obrad, gdy radna Masłoń podjęła temat.
„Rathdowney dostaje dalsze 5 lat na złoże „Zawiercie”- pisaliśmy w poprzednim numerze Kuriera Zawierciańskiego, przytaczając decyzję Ministra Klimatu i Środowiska Michała Kurtyki z 29 X 2020. Przypomnimy: minister przedłużył o 5 lat koncesję badawczą dla firmy Rathdowney Polska sp. z o.o. na prowadzenie prac geologicznych i środowiskowych na złożu „Zawiercie 3” i „Marciszów”, w których są rudy cynku i ołowiu. Gdy Rathdowney Polska ogłosiła dwa lata temu, że wyniki badań są na tyle obiecujące, że będą zainteresowani w przyszłości budową kopalni, po zakończeniu prac badawczych, w Zawierciu nasiliły się protesty przeciwników budowy kopalni, żądających zaprzestania dalszych badań. Plakat „Nie dla kopalni” do dzisiaj wisi na Urzędzie Miejskim, po stronie przeciwników kopalni stanął jednoznacznie prezydent Zawiercia Łukasz Konarski. Nigdy nie zrobiono jednak żadnych badań ani sondaży, jaka część społeczeństwa Zawiercia, Poręby czy Łaz jest przeciwna badaniom złoża, a jaka jest przeciwna ewentualnej budowie kopalni.
(Myszków) Po raz drugi rada nie udzieliła wotum zaufania i absolutorium burmistrzowi: Podczas sierpniowej sesji sam Włodzimierz Żak nazwał wotum zaufania „konkursem piękności”. Nawiązując do jego słów można powiedzieć, że w tym roku – podobnie jak w roku ubiegłym – nie uzyskał wystarczającej liczby głosów, by odnieść sukces w tych zawodach. Jedenastu radnych głosowało przeciwko udzieleniu burmistrzowi wotum zaufania, dwunastu nie poparło uchwały ws. udzielenia mu absolutorium z tytułu wykonania ubiegłorocznego budżetu. Opozycja ma teraz otwartą drogę do organizacji referendum w sprawie odwołania burmistrza. Czy radni zdecydują się na ten krok?
W piątek 30 X 2020 w Myszkowie odbył się Strajk Kobiet. Mimo deszczu, który kropił cały czas, a później nawet się wzmógł protestowało około 500 kobiet, młodych dziewczyn, często jeszcze niepełnoletnich, mężczyźni, chłopcy. Los tak się potoczył, że choć zgromadzenie nie miało organizatora ani lidera, to właśnie mnie przypadła rola jakiegoś pokierowania tym sporym tłumem. Akurat jedyna "szczekaczka" na proteście, to sprzęt redakcyjny. Ale nie o tom ma być ten komentarz polityczny. Ma być o licznym udziale polityków PiS-u na myszkowskim Strajku Kobiet.
(Myszków) Nie Krzysztof Kułacz tylko lekarz chorób wewnętrznych Adam Miśkiewicz został w czwartek 15 października wybrany na stanowisko dyrektora SP ZOZ w Myszkowie. Kułacz, który od początku września zarządza szpitalem i całym SP ZOZ Myszków szybko zdobył sobie zaufanie personelu szpitala: lekarzy, pielęgniarek. Konkursu wydawał się formalnością, pracujący tymczasowo (p.o. dyrektora) Kułacz uratował szpital przed wizerunkową katastrofą z zakupami respiratorów. Kupił ich więcej, taniej i nie na przedpłatę. Gdy we wtorek 13 X pytaliśmy rzecznika Starostwa Powiatowego w Myszkowie Marcina Pilisa ilu jest kandydatów w konkursie na dyrektora SP ZOZ, odpowiedzi na to pytanie nie otrzymaliśmy do dzisiaj, choć konkurs jest już rozstrzygnięty. Ile osób i kto konkretne kandydował w konkursie było tak wielką tajemnicą, że gdy do SP ZOZ zadzwonił Janusz Romaniuk wiceprzewodniczący Rady Powiatu Myszkowskiego (przewodził też komisji konkursowej) z informacją, że komisja większością głosów lekarza Adama Miśkiewicza, reakcja lekarzy, a zwłaszcza młodych lekarek w trakcie specjalizacji w największym skrócie to SZOK I PRZERAŻENIE.
„PiS rządzący polską zmienia zasady wyborcze przed głosowaniem prezydenckim” -pisze w wiadomości jaką pokazał nam mieszkający w Szwajcarii Polak. Korespondent Reuters Alan Charlish pisze o polskim rządzie, że to „rządzący w Polsce nacjonaliści wprowadzają zmiany w kodeksie wyborczym”.
(Myszków) Sesja Rady Powiatu Myszkowskiego w ostatni dzień marca jednak odbyła się. Z porządku obrad przewodniczący Rady Powiatu Wojciech Picheta wycofał skandaliczną uchwałę, w której radni mieli zapewnić sobie diety bez pracy. Przewodniczący Picheta, pytany przez radną Dorotę Kaim-Hagar kto był autorem uchwały, najpierw odpowiedział, że „Biuro Rady”. Radna Zdziwiona przypomniała, że inicjatywa uchwałodawcza przysługuje Zarządowi Powiatu lub grupie radnych. Kto więc złożył projekt uchwały? Wtedy przewodniczący Picheta powiedział, że „niech będzie, że ja to wprowadziłem, ja wycofuję”. Gdyby to była prawda, że za uchwałą stoi wyłącznie przewodniczący Picheta oznaczałoby to, że przynajmniej nadużył swoich uprawnień. Pojedynczy radny nie ma inicjatywy uchwałodawczej! Bardziej prawdopodobne jest, że przewodniczący Picheta po prostu kłamie, ukrywa inicjatorów uchwały. A jeżeli tych faktycznie nie ma, to jeszcze gorzej, gdyż rodzi się podejrzenie oszustwa.