Jest wielka afera, bo w sklepach pojawiły się (już zniknęły) wódka i likiery alkoholowe przypominające wyciskane soczki czy musy. Chętnie po (soczki!) sięgają dzieci, więc i po wódkę wyglądającą identycznie sięgną chętnie. Na pewno widzieliście w sklepach sytuację, że dziecko sięga po batonik czy soczek jeszcze w sklepie, wypija a rodzic już tylko opakowanie kładzie na kasę i płaci. Ryzyko, że drink czy wódeczka trafi do ust dziecka, ogromne, więc i oburzenie słuszne. Oburzył się Premier Donald Tusk, Ministra Edukacji Barbara Nowacka i Wiceministra Katarzyna Lubnauer. Posadę stracił Dyrektor Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom dr n. med. Piotr Jabłoński. Dymisja którą przyjęła częstochowianka, Minister Zdrowia Izabela Leszczyna ma mieć związek z tym, że KCPU nie reagowało, lub robiło to opieszale, gdy „alkotubki” pojawiły się w sklepach w lipcu.
Jak piszą związkowcy spółki PKP Cargotabor: 8 sierpnia w zdecydowanej większości zakładów wchodzących w skład spółki PKP Cargotabor został wyłączony prąd. Bez zasilania została jedna z dwóch hal znajdujących się w Tarnowskich Górach oraz zakład w Dąbrowie Górniczej. Spółka została pozbawiona możliwości realizacji zleceń i zarabiania." Można skomentować, że choć za zarządzanie odpowiada zarząd spółki, to na pewno spółce nie pomogło chodzenie NSZZ "Solidarność" na pasku PiS. Gdzie byliście, jak do spółek skarbu państwa pchano różne ciotki i pociotki królika? -możnaby spytać.
Dwie radne: Dorota Kaim-Hagar i Anna Socha-Korendo jeszcze w ubiegłym roku przepytywały starostę myszkowskiego (PiS) Piotra Kołodziejczyka o jego wyjazd służbowym samochodem KIA na partyjny zjazd w Bogatyni. Ta PIS rozpoczynał kampanię wyborczą do parlamentu, czas pokazał, że sromotnie przegraną. Wybory były 15 X 2023, w czerwcu odbył się słynny zjazd Prawa i Sprawiedliwości w Bogatyni na Dolnym Śląsku, gdzie partia planowała rozpocząć marsz do zwycięstwa. PiS wybory przegrał, rządzi koalicja partii demokratycznych. A sprawę wyjazdu służbowym samochodem na partyjny zjazd po zawiadomieniu radnej Doroty Kaim-Hagar badała prokuratura. I uznała, że nie ma problemu, że starosta prawa nie złamał. Dość kuriozalne jest uzasadnienie odmowy wszczęcia śledztwa, z którego wynika, że starosta Piotr Kołodziejczyk skoro jest politykiem, to wolno mu jeździć służbowym autem gdzie chce. A zwłaszcza na zjazd partyjny!
Jutrzejsze wydanie papierowe Gazety Myszkowskiej nr 19 po majowej przerwie bardzo polityczne. Nr 19 z 10-05-2024.
"W uznawanym od lat za matecznik PiS-u 30-tysięcznym Myszkowie (woj. śląskie) w I turze wyborów nie wygrał urzędujący od 14 lat burmistrz, którego wspierają PO, Lewica i PSL, lecz popierany przez PiS adwokat i prezes miejscowego klubu piłkarskiego" -pisze Marek Mamoń na wyborcza.pl
W środę 17 kwietnia Koalicja Obywatelska która do Rady Powiatu w Zawierciu wprowadziła 8 radnych i grupa radnych Powiat to My ((5 radnych) podpisali porozumienie, że będą wspólnie rządzić Radzie Powiatu w Zawierciu. W 23 osobowej radzie, koalicja KO-PtM będzie miała wyraźną większość 13 radnych. A to oznacza koniec rządów PiS.
W niedzielę 14 kwietnia ma wiać. Zmiana pogody się zacząć wczesnym popołudniem. Trzeba uważać w lesie. Większe środki ostrożności powinni też zachować organizatorzy wszelkich pikników, imprez sportowych. W Myszkowie podczas jarmarku wielkanocnego doszło do wypadku, gdy gwałtowny podmuch wiatru przewrócił namiot, mimo tego, że jak potwierdziły służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo, był on prawidłowo zamocowany. Dwie kobiety z obrażeniami trafiły do szpitala, ale nie uderzone przedmiotami, tylko dlatego, że próbowały ratować namiot. A ten pociągnął je jak spadochron.
O autobusach Pilea, które powinny jeździć po powiatowych drogach, ale albo stały w krzakach, albo w naprawie pisaliśmy od miesięcy. Gdy starosta Piotr Kołodziejczyk (ten od wódki w Cynkowie, w szkole) kłamał, że „autobusy jeżdżą a żadnych awarii nie było” na myszkowskich drogach zielonych elektryków nie sposób było dostrzec. Radna Dorota Kaim-Hagar zażartowała, że są jak Yeti: „każdy o nich słyszał, nikt nie widział”.
Obecny starosta myszkowski, "jedynka" na liście PiS swoją reklamę ustawił na trawniku. Przy Biedronce na granicy Lgoty i Postępu. Jak to mówią, "PiS to stan umysłu". Niczego nie szanują.
Zamek Ogrodzieniec. Turystyczna perła Jury. W ciągu ostatnich 5 lat nie tylko ogrodzieniecka warownia, ale cała gmina rozkwitła. Od 5 lat gminą rządzi Anna Pilarczyk, która w trudnych trudnych czasach rządów PiS umiała się dogadać „od prawa do lewa”. W pięknych murach warowni chętnie pokazywali się politycy wszystkich partii. A gmina wychodziła z cywilizacyjnego zapóźnienia. Ale mamy wybory samorządowe i „łaska Pańska na pstrym koniu jedzie”. Anna Pilarczyk jak każdy wójt, burmistrz musi zabiegać o sympatię mieszkańców, chcąc ich przekonać, aby powierzyli jej funkcję Burmistrza na kolejne lata. Konkurentką obecnej burmistrz jest Martyna Brożek. Która z pań zostanie Panią na Zamku Ogrodzieniec na kolejne 5 lat?