Polityka

(powiat myszkowski) Od tygodnia w całej Polsce organizowane są liczne zbiórki na rzecz objętej wojną Ukrainy. Pomoc humanitarna potrzebna jest zarówno tym, którzy pozostali na miejscu, ale również licznie napływającym do naszego kraju uchodźcom. Do wielu miejsc, w których organizowane są od tygodnia zbiórki mieszkańcy wszystkich gmin dostarczali żywność, środki higieniczne, ubrania. Niektórzy już w ciągu pierwszych dni wojny na Ukrainie udali się na granicę, by dostarczyć niezbędną pomoc.

Ponad 20 lat temu w Czechosłowacji wyprodukowano bajkę pod tytułem SĄSIEDZI gdzie głównymi bohaterami byli Pat & Mat. Młodszych czytelników zachęcam do obejrzenia bajki w internecie. Bajka ta doskonale odzwierciedla poczynania naszych decydentów w przygotowaniu i we wprowadzeniu programu „Polski Ład”. Przechodząc do meritum sprawy, Polski Ład, to rządowy program rozwoju, który ma na celu przede wszystkim wyjście z kryzysu wywołanego pandemią Covid 19. Polski Ład to liczne zmiany w przepisach dotyczące podatków, budownictwa mieszkaniowego, zdrowia, ubezpieczeń społecznych zdrowotnych, emerytur, działalności gospodarczej, rolnictwa i wielu innych dziedzin życia. Tak wielka reforma, aby się udała, nie może być wprowadzana z dnia na dzień jak to się stało, tym bardziej, że dotyczy ona każdego obywatela naszego kraju. Z doniesień medialnych wynika, że wiele grup społecznych wnosi zastrzeżenia do wprowadzonych rozwiązań prawnych zastosowanych w programie. Jedne zastrzeżenia wynikają z nierównego traktowania podmiotów w sprawie praw nabytych jak np. zmiana przepisów dotycząca leasingu operacyjnego z jednoczesnym zachowaniem nabytych praw członków rad nadzorczych w spółkach skarbu państwa. Inne wprowadzają skomplikowane i niekorzystne rozwiązania dla osób prowadzących działalność gospodarczą np. wprowadzenie nowego mechanizmu pobierania zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, czy wyliczania podstawy do obliczania składki zdrowotnej bez uwzględniania różnicy remanentowej. Nowy mechanizm pobierania zaliczek sprowadza się do tego, że należy wyliczyć zaliczkę na podatek dochodowy od wynagrodzeń pracowników podwójnie. Raz wg przepisów obowiązujących w roku 2021, a drugi raz wg przepisów Polskiego Ładu. W Dz. U. Z 2022r. pod poz. 28 opublikowano rozporządzenie Ministra Finansów z dnia 7 stycznia 2022r. W sprawie przedłużenia terminów poboru i przekazania przez niektórych płatników zaliczek na podatek dochodowy od osób fizycznych, które weszło w życie 8 stycznia 2022r.

(Myszków) Podczas lutowej sesji Rady Miasta podjęto inicjatywę uchwałodawczą ws. przystąpienia Myszkowa do Związku Powiatowo-Gminnego „Jedźmy razem!”. Większość radnych jest przekonana o tym, że stolica powiatu nie powinna stać z boku (jako jedyna gmina), tylko przystąpić do Związku. Część radnych jest przekonana o tym, że wstąpienie Myszkowa do „Jedźmy razem!” przyniesie korzyści miastu i jego mieszkańcom. Takiej pewności na początku lutego nie miał burmistrz Włodzimierz Żak. Jak podkreślał, poprze ten pomysł, ale dopiero wtedy, gdy analizy potwierdzą, że będzie to opłacalne dla miasta. W trakcie miejskiej dyskusji padły słowa, które tydzień później – podczas sesji Rady Powiatu w Myszkowie – prostował starosta Piotr Kołodziejczyk. Choć nigdy wcześniej nie odnosił się do stwierdzeń, padających podczas sesji lub komisji, uznał, że w tym wypadku musi to zrobić.

Lewica zbiera dary dla potrzebujących braci Ukraińców w związku inwazją Rosji. W sobotę 26. lutego w biurze poselskim w Myszkowie przy ul. 3 Maja 30 zbierana była żywność, odzież, środki opatrunkowe, koce. Akcja będzie kontynuowana w poniedziałek.

(Myszków) Część pracowników myszkowskiego szpitala zapłatę za grudzień otrzymała dopiero w lutym. O sprawę, która głównie dotyczyła lekarzy, pytała podczas lutowej sesji Rady Powiatu Dorota Kaim-Hagar. Mówiła też o zmianie umów medyków, wskazując, że możemy mieć do czynienia z sytuacją niezgodną z prawem. Jak tłumaczył dyrektor SP ZOZ Adam Miśkiewicz, lekarze w większości przeszli na kontrakty i obecnie są zatrudniani bezpośrednio przez SP ZOZ. Wcześniej zatrudnienie odbywało się za pośrednictwem zewnętrznej spółki. Jeśli zaś chodzi o opóźnienie zapłaty za grudzień, wskazywano, że przyczyną może być przełom roku, który zawsze jest trudny. Starosta oraz dyrektor szpitala wspomnieli też o nadwykonaniach, za które lecznica miałaby otrzymać prawie 4,7 miliona złotych, które pozwoliłyby na ustabilizowanie tej sytuacji.

(Niegowa) Podczas styczniowej sesji Rady Gminy w Niegowie najwięcej czasu poświęcono sprawom bieżącym. W swoich interpelacjach radni zwracali głównie uwagę na konieczne naprawy i wymianę wiat przystankowych. Dyskutowano również o planowanej budowie pięciu wolnostojących zbiorników wodnych. Na razie dwa przetargi zakończyły się niepowodzeniem, ale jak mówił wójt Mariusz Rembak, gmina zrealizuje to zadanie. Wśród kilku uchwał podjętych w trakcie styczniowego posiedzenia, znalazła się między innymi ta, na mocy której od marca miesięczna opłata za gminny żłobek wynosić ma 500 złotych.

(Zawiercie) Jednym z tematów szeroko dyskutowanych podczas styczniowej sesji Rady Miejskiej w Zawierciu były plany związane z budową nowej hali sportowej w mieście. Czy ma ona powstać przy ul. Moniuszki (w miejscu, gdzie obecnie znajduje się hala), czy powstać ma drugi obiekt na obrzeżach Zawiercia? Obie koncepcje mają swoich zwolenników i przeciwników, ale to, na czym skupiono się podczas styczniowego posiedzenia, to brak dialogu na linii prezydent – radni. Łukasz Konarski jak zawsze zapewniał, że jest otwarty na pomysły radnych, chce z się z nimi spotykać i rozmawiać. Wspomniał, że przywykł już do tego, że przez niektórych jest tylko krytykowany, a to, że radni nie zgłaszają swoich pomysłów może oznaczać, że ich po prostu nie mają. Z kolei radni wskazywali przykłady, gdy przedstawiali włodarzowi swoje propozycje, ale prezydent w ogóle nie bierze ich pod uwagę. Łukaszowi Konarskiemu zarzucano też, że mówi o chęci współpracy, ale na słowach się kończy.

(Myszków) Gdy w grudniu Rada Miasta w Myszkowie nie uchwaliła budżetu, na oficjalnej stronie internetowej miasta pojawił się artykuł odnoszący się do grudniowej sesji. Publikacja przedstawiała stanowisko, jakie na sesji zajął burmistrz Włodzimierz Żak. Nie podano żadnego z argumentów, które wysuwali radni, odrzucający pierwotny projekt budżetu przedstawiony przez burmistrza. Część radnych poczuła się obrażona publikacją. Okazuje się, że portal internetowy urzędu – ale też telewizja opłacana z budżetu gminy - może służyć do przekazywania mieszkańcom informacji, ale płynących tylko z jednej strony.

Wśród Czytelników są zapewne tacy, którzy oglądają na Netflix serial „Ania, nie Anna”, czyli uwspółcześnioną wersję Ani z Zielonego Wzgórza. Powieść kanadyjskiej pisarki Lucy Maud Montgomery wydana w 1908 roku opisuje przygody, rozterki i radości tytułowej Ani. Z powieści i z serialu bardzo wiele dowiemy się o zmieniającym się świecie, rozwoju techniki, zmianach obyczajowych i społecznych przełomu XIX i XX wielu na kanadyjskiej prowincji. Gdy zastanawiałem się, jak podsumujemy rok 2021 w wydaniu Noworocznym, myślałem o schematycznym kalendarium przypominającym o najważniejszych opisywanych przez naszą gazetę wydarzeniach roku 2021. Zmieniłem zdanie po tym, gdy wczoraj obejrzałem z żoną i 14-letnią córką jeden z odcinków IV serii „Ania, nie Anna”. Ze sporym zaskoczeniem zrozumiałem, że problemy społeczne ze świata Ani z Zielonego Wzgórza (czyli sprzed 120 lat!), są tak samo aktualne w Polsce A.D. 2021! Jest w tym odcinku scena, gdy do Ratusza idzie, oczywiście podburzona przez Anię grupa młodzieży, dołączają powoli dorośli. Idą, żeby zaprotestować przeciwko cenzurze, wtrącaniu się radnych małego miasteczka na kanadyjskiej prowincji na Wyspie Księcia Edwarda do tego, o czym mają pisać w szkolnej gazetce. Grupa radnych- konserwatystów po tekście Ani o prawach kobiet była tak oburzona, że ustaliła listę dopuszczalnych tematów, o których można pisać w gazetce: szydełkowanie, prawa roli, ale już bez tematyki prokreacji zwierząt. Protest kończy się sceną, gdy grupa młodzieży stoi w Ratuszu przed radnymi z hasłem: WOLNOŚĆ SŁOWA TO PRAWA CZŁOWIEKA i zakneblowanymi ustami. 120 lat minęło, a w Polsce powody do wychodzenia na ulice mamy dokładnie takie same!

(Poraj) Podczas nadzwyczajnej sesji Rady Gminy Poraj, która odbyła się ostatniego dnia stycznia, podjęto uchwałę ws. wyrażenia zgody na sprzedaż działki położonej w Żarkach Letnisku przy ul. Słonecznej. Kilku radnych zagłosowało „przeciw”, argumentując, że przed głosowaniem otrzymali za mało informacji na temat nieruchomości i choć nie mają nic przeciwko sprzedaży mienia, to najpierw chcieliby uzyskać odpowiedzi na nurtujące ich pytania. Część wątpliwości niektórych radnych była wyjaśniana w trakcie posiedzenia, jednak – jak mówili niektórzy – zabrakło czasu na spokojne przeanalizowanie materiałów. Wójt Katarzyna Kaźmierczak zapewniała, że uchwała jest dopiero początkiem długiej procedury, a na każdym jej etapie radni będą informowani o wszystkim na bieżąco. Uchwałę w sprawie wyrażenia zgody na sprzedaż działki podjęto 9 głosami „za”, przy 5 „przeciw”, choć w zasadzie samemu pomysłowi sprzedaży chyba nikt nie był przeciwny.