Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
wtorek, 28 stycznia 2025 04:51
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Deweloperzy i właściciele mieszkań z rynku wtórnego zaczynają obniżać ceny nieruchomości

Wysoka inflacja i stopy procentowe oraz wymóg bufora wprowadzony przez KNF radykalnie zmniejszyły zdolność kredytową Polaków. Wraz z nią spadło zapotrzebowanie na mieszkania, w efekcie na rynku widać już pierwsze obniżki cen lokali, bądź to w formie rabatów, bądź nawet niższych cen wywoławczych. Sytuacja na rynku pozostanie trudna przez kolejne kwartały, i to nie tylko dla branży deweloperskiej, ale też np. wykończeniowej czy meblarskiej. Także planujący zakupy inwestycyjne stali się ostrożniejsi w podejmowaniu decyzji zakupowych.
Podziel się
Oceń

– Popyt na rynku nieruchomości, w szczególności na rynku mieszkaniowym, ewidentnie bardzo spadł. Jest to spowodowane zmniejszeniem dostępności kredytów hipotecznych. W ostatnich miesiącach banki udzielają ich o około 70 proc. mniej – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Drogomirecki, ekspert rynku nieruchomości Morizon.pl, Gratka.pl. 
BIK Indeks Popytu na Kredyty Mieszkaniowe spadł w październiku 2022 roku o 68,7 proc. rok do roku. Oznacza to, że w przeliczeniu na dzień roboczy w danym miesiącu banki i SKOK-i przesłały do BIK zapytania o kredyty mieszkaniowe na kwotę niższą o 68,7 proc. w porównaniu do października 2021 roku.

To przekłada się na liczbę zaciągniętych pożyczek, a więc na drastyczny spadek gospodarstw kupujących na własne potrzeby mieszkaniowe. Pomimo że od dwóch miesięcy RPP nie podnosi stóp procentowych, kredyty hipoteczne nadal są poza zasięgiem wielu Polaków. Mniejszą liczbę klientów widać zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym.
– Zmniejszony popyt przekłada się na sytuację cenową na obu tych rynkach. Na rynku pierwotnym deweloperzy zasadniczo obniżek jeszcze nie wprowadzają, ale jest szereg obniżek zakamuflowanych, czyli rabaty, bonusy, promocje. W ten sposób końcowa realna cena, którą potencjalny klient zgłaszający się do dewelopera płaci, jest niższa od tej, którą widzimy w ofercie – mówi Marcin Drogomirecki.
Z ostatnich danych z NBP wynika, że po trzech kwartałach br. za mieszkania na rynku pierwotnym i tak trzeba płacić o 17,5 proc. więcej niż przed rokiem, a na rynku wtórnym – o 13,6 proc. Kupujących może cieszyć jednak to, że dynamika wzrostów zmalała. Jak wynika z analizy Morizon.pl, w październiku br. w 15 analizowanych miastach odnotowano minimalny spadek cen na poziomie 0,19 proc. w stosunku do września. W niektórych miastach spadki były jednak nieco wyraźniejsze. 
– Czas sprzedaży, zarówno mieszkania, domu, jak i działki, systematycznie się wydłuża, co jest spowodowane brakiem klientów. W miarę upływu tego czasu, kiedy klientów na zakup oferowanej nieruchomości nie ma, właściciele decydują się na przekonanie ich przez obniżanie cen. W tym okresie eksponowania oferty średnio te obniżki są już kilkuprocentowe, sięgają w momencie transakcji 10 proc. względem ceny wywoławczej – mówi ekspert Morizon.pl.
Trend spadkowy ma postępować. Z „Raportu o inflacji”, jaki opracował Departament Analiz Ekonomicznych NBP, a sam bank centralny przedstawił w listopadzie, wynika, że tempo wzrostu cen będzie się utrzymywało na wysokim poziomie jeszcze przez wiele kwartałów. W I kw. 2023 roku sięgnie szczytu (19,6 proc.), a dopiero pod koniec 2025 roku zejdzie do 3 proc., co i tak przekracza cel inflacyjny, choć pozostaje w paśmie dopuszczalnych odchyleń.
– Zatem klientów kredytowych, którzy stanowili ogromną część popytu na rynku pierwotnym, w najbliższym czasie nie będzie, tak więc ożywienia na tym rynku szybko się spodziewać nie należy – ocenia ekspert. – Zakupy inwestycyjne mieszkań cały czas są czynione, wiele osób chcąc zabezpieczyć posiadane oszczędności przed inflacją, kupuje mieszkania z myślą o ich wynajmie. Ale oczywiście też klienci mający gotówkę nie kupują wszystkiego jak leci, też obserwują ten rynek, są bardziej wstrzemięźliwi w zakupach i szukają prawdziwych okazji.
Podaż nowych nieruchomości będzie coraz mniejsza. Jak wynika z danych GUS, od stycznia do października br. rozpoczęto budowę 178,3 tys. mieszkań, czyli o ponad 25 proc. mniej niż przed rokiem, przy czym w segmencie deweloperskim ten spadek wyniósł 28,3 proc. Mniejsza była także liczba mieszkań, na których budowę wydano pozwolenia lub dokonano zgłoszenia z projektem budowlanym (o 9,4 proc.).

– Wstrzymanie wielu inwestycji i problemy na rynku budowlanym spowodują prawdopodobnie konsekwencje nie tylko w zatrudnieniu w tej branży, ale również w szeregu innych segmentów gospodarki: w wyposażeniu wnętrz, meblarstwie, wykończeniówce – podkreśla Marcin Drogomirecki. (red) Newseria 


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: GlTreść komentarza: Obecnie wciąż czekam na dotacę. Auto kupione w grudniu 2023 (Citroen leasing w Stellantis Financial Services). Mamy już prawie luty 2025. To jest istna fikcja i to nie jest problem z BOŚ. Znajomi w Tesli czekali ok pol roku. Kupili po mnie a dostali auto we wrześniu. Jeśli chodzi o Stellantis to mimo wszystko omijałbym łukiem chyba, że dostaniecie super ofertę i liczycie się z tym, że pieniądze zobaczycie za 2 lataData dodania komentarza: 27.01.2025, 11:49Źródło komentarza: PSA Finance, dlaczego nie odpowiadacie na pytania?Autor komentarza: xeroTreść komentarza: xxxData dodania komentarza: 25.01.2025, 16:07Źródło komentarza: Wybory Prezydenckie-Sławomir Mentzen: Myszków 13:00 Zawiercie 14:00Autor komentarza: xTreść komentarza: xxxData dodania komentarza: 25.01.2025, 16:06Źródło komentarza: Wybory Prezydenckie-Sławomir Mentzen: Myszków 13:00 Zawiercie 14:00 J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Fantazja naszego grafikaData dodania komentarza: 23.01.2025, 10:16Źródło komentarza: PREZYDENT PRZESŁUCHIWANY W „SPECJALNYM TRYBIE”Autor komentarza: KarolinaTreść komentarza: A dlaczego pan Konarski na zdjęciu w szarych kolorach?Data dodania komentarza: 23.01.2025, 08:42Źródło komentarza: PREZYDENT PRZESŁUCHIWANY W „SPECJALNYM TRYBIE”Autor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja nie jestem antysemitą, ale sprzeciwiam się nakazowi TALMUDU, że w sobotę - czyli w szabas żyd może uratować tonącego goja np. Polaka, tylko wtedy, gdy jego utonięcie mogło by spowodować szkodę dla żyda!Data dodania komentarza: 22.01.2025, 13:32Źródło komentarza: PIS NACISKA w Żarkach: NIE ODPUSZCZAJĄ MANDATU PO SAMOBÓJCY
Reklama
Reklama