Przed północą, w piątek 11 marca Policja zatrzymała do kontroli kierowcę hondy. 49-latek jechał ulicą Myszkowską w Żarkach. Jak się okazało, mężczyzna miał ponad promil alkoholu. Pożegnał się już z prawem jazdy, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.
Wysokimi mandatami ukarani zostali pijani rowerzyści. W piątkowe popołudnie (11 marca) na ul. Kościuszki w Żarkach mundurowi zatrzymali 53-letniego cyklistę, który miał prawie pół promila. Taki wynik badania poskutkował nałożeniem mandatu w wysokości 1 tysiąca złotych.
Kolejny nietrzeźwy rowerzysta skontrolowany został przez policjantów na ul. Myszkowskiej w Żarkach. W tym przypadku badanie 42-latka wykazało ponad pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
2,5 TYSIĄCA MANDATU ZA 2,5 PROMILA
Trzeci pijany cyklista „wpadł” na ulicy Kościuszki w Myszkowie. - Tym razem 25-letni rowerzysta jechał kompletnie pijany rowerem. Jego badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie – informuje myszkowska Policja.
Taki sam niechlubny wynik osiągnął 51-letni mężczyzna. Zatrzymano go do kontroli w Masłońskim w niedzielę (13 marca) po godzinie 15.00. Trzej rowerzyści (mający ponad pół promila oraz ponad 2,5 promila) ukarani zostali mandatami w wysokości 2,5 tysiąca złotych.
- Czasami wystarczy jeden telefon, aby nie dopuścić do tragedii, w której mogą ucierpieć niewinne osoby. Reagujmy, gdy widzimy nietrzeźwą osobę za kierownicą i informujmy o tym Policję – apeluje myszkowska jednostka.
Liczba nietrzeźwych kierujących, jaką zatrzymują funkcjonariusze jest najlepszym dowodem na to, że należy bacznie obserwować innych uczestników ruchu drogowego. Warto reagować, jeśli widzimy coś niepokojącego – w każdym miejscu i o każdej porze możemy natknąć się na kompletnie pijanego kierowce lub rowerzystę. (es)
Napisz komentarz
Komentarze