„Dzień dobry
Od 20-01-2021 nie zostały zabrane odpady zmieszane z ulicy Wolności 77 i 79! Proszę zamówić kuriera, który zabierze odpady i dowiezie do osoby odpowiedzialnej za zaistniałą sytuację. Rozumiem, że mieszkańcy tej ulicy zostaną zwolnieni z opłaty za odprowadzanie odpadów.
Czy Mijaczów (najstarsza dzielnica Myszkowa) jest poza Myszkowem? A jego mieszkańcy są wyklęci? Nie mamy zapewnionego dojazdu do posesji, jedynie samochody terenowe mogą pokonać te wyboje. Oświetlenie drogi jest niepotrzebne, bo po ciemku łatwiej złamać nogę, a szpital jest blisko, będzie miał co robić? Tylko dzieci będzie trzeba wozić do szpitali w Częstochowie.
Po mojej interwencji w styczniu 2021 w Saniko, pierwszy raz od 30 lat, została odśnieżona droga dojazdowa, bo nawet pogotowie ratunkowe by nie dojechało, a przy tej uliczce mieszkają ludzie starsi.
Dziękuję za taki „rozwój tego Miasta”
Z pozdrowieniami”
Mail podpisany zostały imieniem i nazwiskiem, ale nie będziemy go publikować na naszych łamach. Wiadomość została skierowana nie tylko do nas, ale również do Urzędu Miasta.
Pod koniec stycznia na stronie internetowej Urzędu Miasta opublikowano artykuł, w którym przekazano mieszkańcom, że obecnie wywozem odpadów komunalnych zajmuje się firma Wywóz Nieczystości oraz Przewóz Ładunków Wiesław Strach z Częstochowy. Zgodnie z umową firma ta będzie świadczyć usługę do końca 2022 roku. - Niestety, nasze bieżące kontrole wykazały, że firma w świadczeniu usługi, nie osiąga taki standardów, jakich oczekiwaliśmy, dlatego na wykonawcę, zgodnie z zawartą umową, została nałożona kara – przekazał Urząd Miasta w informacji opublikowanej 28 stycznia.
Pytania dotyczące przeprowadzonych kontroli oraz kary nałożonej na firmę Strach skierowaliśmy do rzeczniczki prasowej Urzędu Miasta. W odpowiedzi Małgorzata Kitala-Miroszewska wskazuje, jaka była wysokość nałożonej kary oraz jakie są najczęściej występujące problemy.
- Zlecając jakąkolwiek usługę, każdorazowo, wydział odpowiedzialny merytorycznie ma obowiązek jej nadzoru. Tak było m.in. prawie 10 lat temu, gdy obecny Burmistrz Żak ogłaszał przetarg na odśnieżanie miasta, jednym z wymogów (wtedy jako pierwsi w okolicy wprowadziliśmy taki zapis) był montaż czujników GPS w samochodach odśnieżających i posypujących nasze drogi. Podobnie rzecz się miała w przypadku odbioru odpadów, tak w latach wcześniejszych jak i obecnie. Zatem czujniki GPS to jeden z rodzajów kontroli, natomiast tzw. kontrola bieżąca polega na fizycznym, wyrywkowym udziale pracownika Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Komunalnej przy odbiorze odpadów. W Urzędzie Miasta uruchomiliśmy numer telefonu pod którym można zgłaszać wszelkie nieprawidłowości w odbiorze odpadów. Każdorazowo interweniujemy, gdy nasz mieszkaniec ma problem z komunikacją z Biurem Obsługi firmy Strach. W ramach tych kontroli najczęstszym rodzajem nieprawidłowości w odbiorze odpadów jest pominięcie posesji bądź mała liczba pozostawianych worków. W związku z tym, na firmę Strach nałożyliśmy karę w wysokości 129.800,00 zł. Początki współpracy nie zawsze układają się tak jak tego oczekujemy, stąd bardzo częste rozmowy z firmą, które mamy nadzieję wpłyną na poprawę jakości świadczonych usług. Wybrana w postępowaniu przetargowym firma, zgodnie z zawartą umową, będzie świadczyć nam usługę odbioru odpadów komunalnych do końca 2022r., i mamy nadzieję, że jakość usług będzie odpowiednia. Odpady ze wskazanej lokalizacji zostały odebrane. Zgłaszania usterek w odbiorze odpadów występują, a my staramy się konsekwentnie na nie reagować – wyjaśnia rzecznik prasowy UM Myszków Małgorzata Kitala-Miroszewska.
Punkt obsługi klienta znajduje się na ul. Wyszyńskiego 16. Reklamacje dot. odbioru odpadów komunalnych można zgłaszać pod numerem telefonu 510-220-387. Urząd Miasta przyjmuje zgłoszenia o uszkodzonych przez firmę koszach pod numerem telefonu 34/313-26-82 w. 171. - Jeżeli natomiast chcą się Państwo podzielić innymi spostrzeżeniami, dotyczącymi odbioru odpadów komunalnych, to prosimy o kontakt za pomocą naszej strony internetowej – informuje Urząd Miasta. (es)
Nasz komentarz:
O ile w pełni zrozumiałe – zapewne nie tylko dla nas, ale również dla Urzędu Miasta – jest niezadowolenie mieszkańców, gdy usługa odbierania odpadów nie jest świadczona w sposób zadowalający, o tyle naszym zdaniem warto odnieść się do jednego stwierdzenia mieszkańca. „Rozumiem, że mieszkańcy tej ulicy zostaną zwolnieni z opłaty za odprowadzanie odpadów” – naszym zdaniem niesłuszne jest sugerowanie takich rozwiązań, albo oczekiwanie, że ktoś zapłaci mniej za odpady, jeśli firma nie wywiązałaby się ze swoich zadań. Mówiąc najkrócej – to po prostu tak nie działa. Firma podpisuje umowę z miastem i jeśli doszłoby do nienależytego wywiązywania się z jej warunków, wówczas miasto może nałożyć kary (wskazane w umowie). Ale nie zwalnia to mieszkańców z opłat. Odpady są przez nich produkowane, są odbierane i za to ponosi się opłatę. (es)
Napisz komentarz
Komentarze