O tej sprawie pisaliśmy w numerze 38 Gazety Myszkowskiej (z 18 września 2020) w artykule pt. „Tylko jeden dom w uliczce może być przyłączony”. W bieżącym roku (w okolicach maja) PSG wybudowała gazociąg w odnodze ulicy Strażackiej – krótkiej, ślepej uliczce, przy której stoi kilka domów. Przyłączony został wówczas jeden dom na końcu uliczki. Aby Polska Spółka Gazownictwa mogła wykonać tę inwestycję, potrzebna była zgoda Starosty na ograniczenie prawa do działki, która ma nieuregulowany stan prawny. Działka ta – najkrócej mówiąc – to po prostu droga. Kiedyś należała do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej – Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych, który już nie istnieje.
Na początku października 2019 roku Starosta Myszkowski zdecydował o ograniczeniu prawa do nieruchomości, która kiedyś należała do Prezydium Powiatowej Rady Narodowej – Powiatowego Zarządu Dróg Publicznych. Decyzja ta została wydana dla rozbudowy sieci gazowej i przyłączenia jednego domu.
Gazownia zawarła umowy z właścicielami dwóch innych domów położonych przy tej uliczce. Zakładano, że następne przyłączenia będą kontynuacją inwestycji celu publicznego i że będzie wydana zgoda na skorzystanie z drogi, czyli działki, która ma nieuregulowany stan prawny. Niestety tak się nie stało. Starosta Myszkowski nie wydał zgody zgłoszenia zamiaru budowy kolejnych przyłączy do wybudowanego w tym roku gazociągu.
Pod koniec sierpnia br. Starosta Myszkowski wydał postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania o wydanie decyzji o ograniczeniu korzystania z działki (czyli wspomnianej drogi) poprzez zezwolenie na założenie i przeprowadzenie na niej rozbudowy istniejącego gazociągu poprzez przyłączenie do gazu dwóch kolejnych domów. W uzasadnieniu postanowienia wskazano, że przedsięwzięcie (przyłączenie do gazociągu dwóch domów) służyć ma zaspokojeniu interesu prywatnego, a nie publicznego. Pod postanowieniem podpisana jest Naczelnik Wydziału Gospodarki Mieniem Ewa Klimek, a dokument sporządziła Monika Lemańska.
Na początku września PSG złożyła do Wojewody Śląskiego zażalenie na postanowienie Starosty Myszkowskiego.7 października Wojewoda postanowił uchylić w całości zaskarżone postanowienie i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. To, czy wyczekiwana przez mieszkańców inwestycja będzie zrealizowana zależy od tego, jaką decyzję podejmie teraz Starosta.
NADZIEJA MIESZKAŃCÓW W RĘKACH STAROSTY
Ten rok z pewnością jest już „stracony” – mieszkańcy dwóch domów przy ulicy Strażackiej nie będą mogli cieszyć się ekologicznym ogrzewaniem w trakcie nadchodzącej zimy. Okres grzewczy już się rozpoczął, a podłączenia do gazu wciąż nie ma. Może uda się zachować przyznaną miejską dotację na wymianę pieca i wykorzystać ją w przyszłym roku. Straconych nerwów i czasu nikt nie zwróci mieszkańcom, ale Decyzja Wojewody daje nadzieję mieszkańcom, że jednak uda się zrealizować tak - wydawać by się mogło - drobną inwestycję, jak podłączenie dwóch sąsiadujących ze sobą domów do już istniejącego gazociągu.
Najważniejsze jest to, co teraz zrobi Starosta Piotr Kołodziejczyk lub podlegli mu urzędnicy. Oby tutejszy urząd pokazał, że dba o czyste powietrze i naprawdę wspiera mieszkańców, którzy nie chcą „kopcić”, a nie tylko promuje Program Czyste Powietrze. W połowie sierpnia, gdy przed budynkiem starostwa było Mobilne Biuro Programu Czyste Powietrze, Starosta Piotr Kołodziejczyk z uśmiechem na ustach pozował do zdjęć. Promował program, który służyć ma mieszkańcom w termomodernizacji domu lub wymiany starego pieca. Właśnie teraz Starosta Kołodziejczyk może realnie pomóc konkretnym mieszkańcom w wymianie pieca na ekologiczny.
STAROSTWO JEST PEWNE SWEGO
Jak podkreśla Marcin Pilis z Biura Promocji, Kultury i Sportu Starostwa Powiatowego w Myszkowie, działania podejmowane przez Polską Spółkę Gazownictwa i Starostę były podejmowane zgodnie z prawem. W czerwcu ubiegłego roku PSG wnioskowała o ograniczenie sposobu korzystania z działki, która ma nieuregulowany stan prawny. Wnioskowano o zezwolenie na założenie i przeprowadzenie sieci gazowej oraz wykonanie jednego przyłącza. – Głównym powodem wystąpienia przez PSG z wnioskiem o ograniczenie była planowana budowa gazociągu, która mieści się w katalogu celów publicznych – tłumaczy Marcin Pilis ze Starostwa Powiatowego.
W lipcu w dzienniku ogólnopolskim, na tablicach ogłoszeń Starostwa Powiatowego w Myszkowie, Urzędu Miasta w Myszkowie oraz w Biuletynie Informacji Publicznej Starostwa pojawiła się informacja o zamiarze ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości, gdzie miał być budowany gazociąg. Nikt nie wniósł uwag ani zastrzeżeń, więc dwa miesiące później Starosta wszczął postępowanie administracyjne w sprawie ograniczenia sposobu korzystania z nieruchomości. Na początku października 2019r. Starosta zdecydował o ograniczeniu sposobu korzystania z części nieruchomości i udzieleniu zezwolenia na założenie i przeprowadzenie sieci gazowej oraz jednego przyłącza gazu. M. Pilis przywołuje artykuł 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami. Art. 6 pkt 2 mówi, że za cel publiczny uznaje się budowę i utrzymywanie ciągów drenażowych, przewodów i urządzeń służących do przesyłania lub dystrybucji płynów, pary, gazów i energii elektrycznej, a także innych obiektów i urządzeń niezbędnych do korzystania z tych przewodów i urządzeń.
Pod koniec lipca br. PSG wystąpiła ponownie z wnioskiem o ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości, aby rozbudować istniejący gazociąg i wykonać dwa nowe przyłącza. Zdaniem Starostwa Powiatowego wykonanie dwóch kolejnych przyłączy nie jest celem publicznym, według wyżej przytoczonego artykułu 6 ustawy o gospodarce nieruchomościami.
- Należy podkreślić, że ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości dotyczy nie tylko nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym (…), ale przede wszystkim nieruchomości o uregulowanym stanie prawnym, czyi takich, które „mają” właściciela. Ograniczenie sposobu korzystania jest swego rodzaju wywłaszczeniem polegającym jednak nie na odjęciu prawa własności nieruchomości, lecz na ograniczeniu sposobu korzystania z niej. Decyzja o ograniczeniu sposobu korzystania z nieruchomości zastępuje zgodę jej właściciela na realizację zaplanowanej na niej inwestycji celu publicznego. Zatem organ administracji publicznej musi ściśle przestrzegać obowiązujących przepisów prawa z uwagi na dużą ingerencję w prawo własności. Ingerencja taka jest dopuszczalna wyłącznie w celu realizacji inwestycji celu publicznego, która jest nakierowana na urzeczywistnienie interesu publicznego, istotnego dla zbiorowości, przynajmniej na poziomie lokalnym. Inwestor powołujący się na cel publiczny powinien być gotowy na wykazanie, że jego realizacja nie stanowi zaspokojenia interesu prywatnego – indywidualnego bądź grupowego – wyjaśnia Marcin Pilis.
I dodaje, że nieruchomość, o której mowa to boczna odnoga ul. Strażackiej, która jest drogą gminną. Sugeruje, że może jednak burmistrz przejąłby tę krótką uliczkę i miasto zajęłoby się tą sprawą: - W przypadku gdyby Gmina Myszków uregulowała stan prawny przedmiotowej nieruchomości mogłaby jako właściciel wyrazić zgodę na realizacje przyłączy indywidualnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy.
Jako powód odmowy wszczęcia postępowania przez Starostę, M. Pilis podaje to, że inwestor w swoim wniosku wskazał, że celem ograniczenia ma być realizacja indywidualnych przyłączy gazowych. Potwierdza również, że w związku z rozstrzygnięciem Wojewody Śląskiego, zostanie wszczęte postępowanie, aby ponownie rozpatrzyć wniosek PSG z lipca br.
Po zapoznaniu się z odpowiedzią, jaką otrzymaliśmy ze Starostwa Powiatowego w Myszkowie w środę, 14 października, odnosimy wrażenie, że po raz drugi Starosta nie wyrazi zgody na wykonanie dwóch kolejnych przyłączy do gazociągu w odnodze ulicy Strażackiej. M. Pilis podkreślał, że działania Starosty były zgodne z prawem i dwa kolejne przyłącza nie są inwestycją celu publicznego.
SĄD W PODOBNEJ SPRAWIE PRZEDSTAWIA ODMIENNE ZDANIE
Wierzymy, że jeśli Starosta po raz kolejny nie wyrazi zgody na ograniczenie sposobu korzystania z nieruchomości o nieuregulowanym stanie prawnym (czyli uliczki), aby gazownia mogła dokonać dwa kolejne przyłącza do gazociągu, to PSG nie zostawi tak tej sprawy. Może ona dalej trafić do Samorządowego Kolegium Odwoławczego lub Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego – ale to już zależy od tego, jakie postanowienie wyda Starosta i co postanowi Polska Spółka Gazownictwa.
Od jednego z Czytelników otrzymaliśmy wyrok WSA w Rzeszowie z 6 czerwca 2018 roku, który dotyczył zaliczenia inwestycji polegającej na budowie sieci gazowej średniego ciśnienia do inwestycji celu publicznego. W uzasadnieniu tego wyroku czytamy: - (…) Cel publiczny może się realizować w zaspokajaniu, nawet pośrednio, zobiektywizowanych i abstrakcyjnych potrzeb społecznych. Inwestycją celu publicznego o znaczeniu lokalnym może być także inwestycja, która swoim zasięgiem bezpośrednio służy węższemu kręgowi mieszkańców gminy, ale pośrednio ma znaczenie dla całej gminy (…). Niezależnie bowiem od tego, ile osób korzysta z planowanego gazociągu, jego realizacja należy do spraw najpowszechniej spotykanych, służących zaspakajaniu bieżących potrzeb ludności i niezbędnych dla funkcjonowania wspólnoty samorządowej. Podobnie przyjął NSA w wyroku z dnia 29 października 2013r., II OSK 1280/13, stwierdzając, że tego typu zadanie nie traci charakteru inwestycji celu publicznego także wtedy, gdy stanowi inwestycję służącą węższej grupie mieszkańców lub nawet tylko jednemu. W ocenie Sądu nie ma tez wątpliwości, że realizacja inwestycji celu publicznego obejmuje też przebudowę sieci gazowej, jako że wskazanym w art. 6 pkt 2 u.g.n. celem publicznym jest nie tylko budowa, ale i „utrzymywanie” urządzeń służących do przesyłania lub dystrybucji gazu, w którym to pojęciu mieści się „przebudowa”, konieczna dla właściwego i bezpiecznego funkcjonowania sieci (…).
Ten artykuł ukazał się w Gazecie Myszkowskiej nr 43/2020 z 23.10.2020
Napisz komentarz
Komentarze