Wczoraj położyłaś się spać wcześnie. Cały dzień spędziłaś w pracy za biurkiem, następnie wraz z dziećmi udałaś się do galerii handlowej, aby uzupełnić braki w zimowej garderobie. To był naprawdę intensywny dzień. Nic dziwnego, że twój organizm domagał się odpoczynku. Kiedy jednak rano obudziłaś się o stałej porze, poza przypływem nowych sił, poczułaś coś jeszcze… mocny ból w karku, który nie tylko był bardzo nieprzyjemny, ale również utrudniał ruch głową. Jakie są tego przyczyny?
Dolegliwość ta jest wynikiem bardzo mocnego napięcia mięśni, powstałego w wyniku utrzymywania karku w jednej i niewygodnej pozycji. Sprzyja temu m.in. spanie na kilku poduszkach czy czytanie książek w łóżku w pozycji półleżącej, co sprawia, że mięśnie są permanentnie napięte. Ból karku czy szyi może dotknąć każdego z nas, niezależnie od wieku i płci, jednak istnieją grupy, które mogą odczuwać go częściej. Dotyczy to m.in. osób, które na co dzień pracują w jednej wymuszonej pozycji, posiadają wady postawy czy są narażone na duży stres, który powoduje mimowolne skurcze i napięcie mięśni.
Kiedy ból jest zbyt silny
Jedna noc, po której odczuwamy omawianą dolegliwość, nie przyniesie oczywiście negatywnych konsekwencji dla naszego zdrowia. Jednak gdy problem wraca do nas często, istnieje ryzyko, że przerodzi się w ból przewlekły, a to z kolei może być przyczyną stanów zwyrodnieniowych w okolicach karku, szyi czy barków. Dlatego jeżeli zauważymy, że bóle pojawiają się coraz częściej, są silniejsze i utrzymują się dłużej, należy zgłosić się do fizjoterapeuty, który zaleci wprowadzenie odpowiedniej terapii. Wśród dostępnych sposobów na pokonanie lub złagodzenie bólu karku po przebudzeniu możemy wymienić m.in.:
ciepły prysznic – wyższa temperatura przyczynia się do zmniejszenia napięcia mięśni, dzięki czemu niweluje dolegliwości bólowe oraz sztywność i brak ruchomości, najlepszym rozwiązaniem jest punktowe skierowanie strumienia wody na miejsce odczuwanego bólu, który powinien stopniowo ustępować;
poranne rozciąganie – wykonujemy jeszcze w łóżku. Pozwala aktywować mięśnie karku i szyi oraz zmniejszyć ich napięcie, ćwiczenia możemy wykonywać samodzielnie, jednak zaleca się konsultację z fizjoterapeutą, by sprawdzić, który zakres ruchu będzie w naszym przypadku najbezpieczniejszy.
Powyższe dwie metody pomogą nam w sytuacji, gdy poranne bóle karku odczuwamy rzadko. Jednak częste powroty dolegliwości powinny skłonić nas do wizyty u specjalisty, który może zalecić stosowanie m.in. jednej z poniższych sposobów leczenia:
Masaże – niewątpliwą zaletą tego rozwiązania jest przyjemność odczuwana przez pacjenta połączona ze skutecznością masażu. Pozwala on bowiem poprawić krążenie krwi, eliminować napięcie mięśni, a w konsekwencji obniża odczuwanie bólu i sztywności. O masaż możemy poprosić naszych bliskich, jednak najlepiej umówić się na wizytę u wykwalifikowanego fizjoterapeuty, który doskonale zna anatomię naszego ciała i może precyzyjnie dobrać zakres i charakter masażu do naszych potrzeb.
Farmakologia – leki należy przyjmować po konsultacji z lekarzem. Niektóre środki mogą bowiem jedynie stłumić ból, a nie rozwiążą źródła problemu. Dobór leków uzależniony jest od indywidualnych potrzeb i rodzaju dolegliwości. Ponadto przyjmowanie jakichkolwiek leków musi być skonsultowane z lekarzem ze względu na ryzyko wystąpienia interakcji z innymi lekami.
Terapia rezonansem magnetycznym MBST – to innowacyjna metoda pozwalająca na bezinwazyjne leczenie dolegliwości bólowych. Zabieg jest bardzo prosty i komfortowy dla pacjenta – wymaga się jedynie ustawienia w odpowiedniej pozycji na czas zabiegu oraz przestrzegania zalecenia przyjmowania co najmniej 2,5 litra wody dziennie. Terapia rezonansem magnetycznym MBST® wpływa na napięte mięśnie i wyzwala procesy regeneracji, tym samym minimalizując ból. Terapia w zależności od przypadku trwa 5, 7, 9 godzin (jednogodzinne sesje).
Lepiej zapobiegać niż leczyć
Ryzyka związanego z wystąpieniem porannego bólu karku czy szyi nie można oczywiście w pełni wyeliminować. Istnieją jednak sposoby, które mogą zmniejszać częstotliwość pojawiania się tych dolegliwości. Po pierwsze zadbajmy o warunki naszego snu – nie korzystajmy z kilku poduszek, tylko starajmy się spać w miarę płasko, aby nasze mięśnie nie odczuwały permanentnego napięcia. Bardzo istotna jest również regularna aktywność fizyczna – nawet codzienny półgodzinny spacer czy rekreacyjna jazda na rowerze – która usprawnia przepływ krwi w mięśniach oraz rozluźnia i reguluje ich pracę.
Karolina Hertman, fizjoterapeutka
Napisz komentarz
Komentarze