W formie spontanicznej demonstracji, zwołanej na portalu społecznościowym dziewczyny i kobiety z Myszkowa i może okolic wyszły w sobotę 24 października na ulice, aby zademonstrować swój sprzeciw wobec odbieraniu im prawa decydowania o swoim życiu i zdrowiu. Całkowity zakaz aborcji uznany 22.X.2020 jako niezgodny z Konstytucją RP przez coś udające Trybunał Konstytucyjny rozwścieczyło Polki i Polaków. Protesty w największych miastach są wielotysięczne. W Myszkowie „spacer po mieście w proteście” zgromadził około 200 dziewcząt i kobiet.
Kilka lat temu ,gdy PiS próbował w Sejmie zmienić przepisy dopuszczające aborcję powstał Strajk Kobiet, a Polski wyszły licznie na ulice. Również w Myszkowie. Wtedy na wezwanie ogłoszone przez autora tego artykułu przyszło też około 200 kobiet i mężczyzn. Co różni demonstracje z roku 2016 i 2020 w Myszkowie? W tamtej brało udział trochę dziewczyn, ale większość to były matki, ich partnerzy, babcie. Demonstracja z soboty 24.X.2020 zwołana na godz. 18:00 należała do młodych dziewczyn. Na oko uczennic szkół średnich, studentek, młodych matek. Kilka z nich zdecydowało się przed Sądem Rejonowym w Myszkowie i przed biurem Europoseł PiS Jadwigi Wiśniewskiej w Domu Rzemiosła powiedzieć dlaczego tu są. A przemawiały głównie matki nawet kilkorga dzieci, jak kobieta, która mówiła, że ma 3 córki i dla żadnej z nich nie widzi przyszłości w Polsce, pod takimi nieludzkimi przepisami zabierającymi Polkom prawo wyboru: czy, kiedy, na jakich warunkach mają rodzić. Wiele z dziś protestujących nie jest jeszcze pełnoletnia, ale gdy nabiorą praw wyborczych, na pewno nie zagłosują na partie konserwatywne, zamykające je w domach, odbierające prawo do decydowania o własnym ciele. Zwłaszcza w Zawierciu było to widać szczególnie, że wściekłość demonstrujących kierowana jest jednoznacznie wobec PiS-u, w prosty, wulgarny sposób, żeby PiS się.. „j...ł”. Hasło „wypierdalać” widoczne jest na każdej demonstracji.
-Wybór nie zakaz! -wykrzykiwały kobiety na ulicach Myszkowa.
-Pierwszy raz przemawiam. Chcę podziękować kobietom za to że przyszły. Zachęcam do nie poddawania się, bo warto. Liczy się jednostka, ale i siła grupy, którą możemy stworzyć -mówiła młoda dziewczyna.
-Dziękuję mężczyznom, którzy są tu z nami, wspierają nas. Bo zawsze w takich sprawach byłyśmy same -mówiła inna.
-Wyczytałam, że to takie nasze „widzimisię”, że chcemy aborcję stosować jak antykoncepcję, a to nie o to chodzi. Prawda?- pyta inna młoda kobieta. A tłum odpowiada głośnym: TAK!.
-Straszne jest nosić pod sercem dziecko chore, które za chwilę będziemy musiały pochować. Walczmy, nie poddawajmy się!
-Mówię jako matka trójki dzieci, już sama nie będę ich miała więcej. Mam troje i nie chciałabym, aby moje dzieci były narażone na to, że będą musiały rodzić chore, niezdolne do życia dzieci. I nie mówimy o zespole Downa, bo to nam zarzucają, że chcemy usuwać takie ciąże. Nie o to chodzi. Ale nawet gdyby, to chcemy mieć takie prawo, mieć wybór. Wielokrotnie byłam w szpitalu, rozmawiał z matkami dzieci, które urodziły się w bardzo, bardzo ciężkim stanie. Niejednokrotnie słyszałam, że gdyby miały wybór, to usunęłyby ciążę. Ale o tym nie wiedziały, bo lekarze nie informowali, kłamali, że dzieci są zdrowe. My chcemy mieć wybór! Dla naszych dzieci i naszych wnuków. I nie będzie nam Kaczyński mówił, co nam wolno, a co nie. Był kompromis aborcyjny? To go utrzymajmy. Jako jedyne kobiety w Europie mamy tylko trzy możliwości do przerywania ciąży, więc przynajmniej to utrzymajmy -mówiła kobieta.
Pod biurem posłanki PiS Jadwigi Wiśniewskiej kobiety mówiły:
-Mam syna i chcę, żeby jego dziewczyna miała wybór. Mam córkę, i chcę, żeby ona miała wybór. Wychowując chore dziecko, trzeba mu się całkowicie poświęcić. Znam takie rodziny. Gdy chore dziecko jest w rodzinie, a jest drugie, zdrowe, to to zdrowe jest totalnie odpuszczone. Chodzi o to, żeby nasze dzieci, córki, synowe miały wybór.
Ma być tolerancja. Nie chcę by homofobia się tak rozprzestrzeniała. Wolny wybór, wolność słowa, wolność zachowania.
Demonstrujące kobiety i dziewczyny przeszły sprzed Domu Kultury przed wejście Kościoła św. Stanisława. Na schodach kościoła zapalono znicze jako symbol sprzeciwu wobec wtrącania się Kościoła w macice Polek.
Ostre krytykowanie kościoła katolickiego to też nowość tegorocznych protestów. Strajk Kobiet i Czarny Protest w roku 2016 kierował swoją wściekłość przeciwko rządzącym. Po raz pierwszy o Piekło Kobiet oskarżana jest instytucja Kościoła. Stąd znicze na schodach, a nawet protesty w trakcie mszy.
Dalej przed Sąd Rejonowy w Myszkowie. Przed sąd, bo właśnie sądy powinny być najważniejszym bastionem obrony praworządności. Ale są sukcesywnie niszczone przez zastraszanie sędziów, wytaczanie tym najbardziej odważnym w obronie praworządności jak sędzia Tuleja serii spraw dyscyplinarnych, czy jak wobec krakowskiej sędzi Morawiec, która wygrała proces z superministrem Ziobro, wobec której jego prokuratura stawia absurdalne zarzuty. Bez Sądów nie obronimy praw i wolności, które już są bardzo mocno naruszane. A wolność nie jest dana raz na zawsze.
Powstaje setki memów wspierających Strajk Kobiet. Seria z silnymi kobietami, ikonami kina nam się bardzo spodobała.
Dzisiaj ponownie Myszków, jutro Zawiercie
Na piątek 30.10.2020 grupy skrzykujące się w internecie pod nazwami „PoŚląsku” oraz „Wolny Głos Powiatu Myszkowskiego” ogłosiły ponowną demonstrację w Myszkowie, początek godz. 18:00 przed Miejskim Domem Kultury. Dzień później 31.10 kolejny raz demonstrujący będą protestować w Zawierciu o 17:00.
Jarosław Mazanek
Napisz komentarz
Komentarze