Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało, że w ciągu kilku najbliższych lat w całym kraju powstać ma 200 przystanków kolejowych. Program kosztować ma miliard złotych. Resort planuje wybudowanie nowych przystanków, odbudowę tych, które przestały funkcjonować lata temu oraz przedłużenie peronów, przy których obecnie nie mogą zatrzymywać się pociągi dalekobieżne. - Przystanki mają ułatwić skorzystanie z transportu kolejowego i wymazać białe plamy komunikacyjne - wyjaśnia Ministerstwo Infrastruktury.
W naszym województwie znalazło się 19 spośród 200 planowanych przystanków kolejowych, z czego jeden znalazł się w naszym powiecie - w Szczekocinach. Nowe przystanki lub te o zmienionych lokalizacjach to: Chorzów Batory Niedźwiedziniec, Bycina, Koniecpol, Pławniowice, Rudno, Katowice Podlesie Saska; Katowice Piotrowice (ul. Armii Krajowej). Odbudowane mają zostać przystanki w 4 miejscach, a są to Katowice Kostuchna, Katowice Murcki, Szczekociny oraz Katowice Ochojec. W Pszczynie, Przyszowicach i Warszowicach planuje się poprawę dostępności przystanków, z kolei wydłużone mają zostać perony na 5 przystankach: Katowice Piotrowice ul. Jankego (budowa stacji kolejowej), Rybnik Paruszowiec, Rybnik Niedobczyce, Rybnik Niewiadom, Kuźnia Raciborska.
Z jednej strony Ministerstwo Infrastruktury przekazuje te plany jako fakt, pewną informację, podjętą już decyzję: “W województwie śląskim w ramach Programu wybudowanych zostanie 19 przystanków”, “W ciągu pięciu lat powstanie 200 przystanków kolejowych w całej Polsce”. Jednocześnie resort wyjaśnia, że są to wciąż propozycje, nic jeszcze nie jest przesądzone, a “program jest otwarty na zmiany oraz nowe propozycje”.
Zapowiedź, że do Szczekocin będzie można dojechać pociągiem nie jest jeszcze zapewnieniem, że realizacja dojdzie do skutku. - Warunkiem realizacji inwestycji będzie deklaracja regionalnego organizatora przewozów o korzystaniu z wybudowanej infrastruktury - wyjaśnia ministerstwo. To oznacza, że o tym, czy w naszym powiecie pojawi się kolejny przystanek kolejowy przesądzi stanowisko Kolei Śląskich.
Przedstawiona przez Ministerstwo Infrastruktury lista zadań to odzwierciedlenie potrzeb zgłaszanych między innymi przez samorządy, przewoźników i obywateli. Zanim ruszą ewentualne inwestycje zapowiadane przez resort, odbędą się jeszcze konsultacje w tej sprawie. - Dokładne lokalizacje przystanków i stacji, ich nazwy, precyzyjny zakres zadań oraz wybór pomiędzy ewentualnymi alternatywami będą przedmiotem dodatkowych konsultacji z miejscowymi interesariuszami, w celu jak najlepszego dostosowania Programu do potrzeb lokalnych społeczności - dowiadujemy się z informacji Ministerstwa Infrastruktury.
Bez wątpienia zwiększenie liczby miejsc, do których można się dostać pociągiem jest świetnym pomysłem. Chyba nikt temu nie zaprzeczy. Zmniejszy to wykluczenie komunikacyjne, może też rozwinąć niektóre miejscowości. Z punktu widzenia ekologii i ochrony środowiska też jest to dobry pomysł - o wiele lepiej jest, gdy 200 osób dojedzie do pracy lub lekarza pociągiem, niż gdyby wszyscy wsiedli do samochodów. Warto jednak podejść do tych informacji z dystansem. Może się jeszcze okazać, że program zostanie zmieniony lub nie dojdzie do odbudowy przystanku w Szczekocinach, jeśli Koleje Śląskie nie opracują połączenia w tym kierunku, które będzie można utrzymać. Nieco przedwczesnym wydaje się entuzjazm, jeśli samo Ministerstwo Infrastruktury uprzedza, że przedstawiona lista zadań inwestycyjnych to na razie plany. (es)
MINISTERSTWO PLANUJE ODBUDOWĘ STACJI KOLEJOWEJ W SZCZEKOCINACH
(Szczekociny) Ministerstwo Infrastruktury opublikowało listę 200 przystanków kolejowych, które mają powstać w ciągu 5 lat. Wśród nich znalazły się Szczekociny. To dobra wiadomość, ale chyba za wcześnie na radość. Resort dodaje, że o tym, czy inwestycje dojdą do skutku zadecyduje to, czy lokalny przewoźnik - w przypadku naszego województwa Koleje Śląskie - zadeklaruje korzystanie z infrastruktury.
- 09.06.2020 16:44 (aktualizacja 20.09.2023 15:50)
Napisz komentarz
Komentarze